Problemy, pytania - Krochmalenie, usztywnianie szydełkowych rzeczy
Grażyna - Nie 25 Lis, 2012 17:20
Małe na butelce po syropie, a wieksze na butelkach po napojach np. pepsi, cola itp.
jolajka - Nie 25 Lis, 2012 18:03
Dobrze sprawdzają się korki po płynach do płukania( tych dużych), a ramiona wkładam zwinięte torebki foilowe, a nawet zdarzyło mi się wkładać plastkikowe widelce, wszystko dobre co ma odpowiedni kształt, mam sporo różnych korków i buteleczek po perfumach czy syropach:)
jola373 - Nie 25 Lis, 2012 20:03
agus2003, dodam jeszcze, że na wszystkie formy nakładaj woreczki foliowe albo folię spożywczą - zdarzyło mi się, że dzwonki przykleiły mi się do formy, ściągnąć je było trudno, a i tak zdeformowały się.
agus2003 - Pon 26 Lis, 2012 10:57
Dzięki dziewczyny za wszystkie podpowiedzi
Napewno coś tam znajdę odpowiedniego do wielkości. Na razie dziergam pierwszego aniołka i nawet nieźle mi to idzie
siebusania - Śro 05 Gru, 2012 17:25
przeczytałam cały wątek i dsalej nie mam pojęcia czym usztywnić dzwoneczki świąteczne
próbowałam krochmalu
zagotowałam mąkę ziemniaczaną z wodą na gęsty kisiel, zamoczyłam odcisnełam ułożyłam na formie wyschło, ale ekekt kiepski mimo tak gęstego roztworu nie jest tak sztwny jak bym chciała i co najważniejsze nitka nie jest juz taka biała juz nie mówiąc że straciła połysk, cukru nie próbuje bo nie lubie klejących rąk a po za tym wilgoć mam, ługa nie dała tej sztywności co chciałam, został mi wikol do wypróbowania ale akurat nie posiadam w domu chyba
słyszałam o żelatynie ale nie wiem w jakich proporcjach rozrobić i jak odziałuje na robótkę ?
może ktoś zna tę metodę?
zamia - Śro 05 Gru, 2012 20:06
siebusania
krochmal- szklanka wody
2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej i wody do 50ml
ja wlewam roztwór do letniej wody i ciągle mieszając, widzę jak gęstnieje.
Używałam do krochmalenia aniołków i były sztywne, suszyły się na grzejniku.
Jeżeli chodzi o żelatynę to rozpuszczałam torebkę żelatyny w pół szklanki wody, może ciut więcej. Ale jeśli będziesz usztywniać białe wyroby, to mogą przybrać kolor kremowy.
siebusania - Czw 06 Gru, 2012 07:16
zamia, dziekuje, zrobiłam wczoraj próbe z zelatyna i jeszcze nie wyschły do końca ale są dość sztywne, po krochmalu były takie jak całkiem wyschły, czyli dla mnie za mało,
w moim przypadku krochmal odpada, żelatyna chyba też bo jeśli wyroby nie będą juz białe,
został cukier ale tez nie ma gwarancji ze beda białe i ta wilgoc
wikolu akurat nie mam a na jednego dzwonka nie bede kupowac
wczoraj tak myśląc o tym usztywnianiu, przypomiało mi sie ze czasem mamie podkradałam lakier do włosów i loki usztywniał swietnie chodzi mi o taki lakier
http://emilio-kielce.pl/l...cny-300ml.html, mozna w nim zanurzyc robótkę lub spryskac, co o tym myslicie?
jolajka - Czw 06 Gru, 2012 08:32
Ja jednak polecam cukier, oczywiście dobrej jakości, może i róbótka się klei, dość długo schnie, ale jest na prawdę trwała i można w ostatnim etapie odpowiednio uformować, lakier do włosów to tylko na krótką chwilę
Grażyna - Czw 06 Gru, 2012 14:03
Zrobiłam tysiące rzeczy i usztywniałam cukrem. Mogę potwierdzić, że nadal są białe i sztywne, a nawet powiem, że moje pierwsze (już 7 letnie) aniołki wieszane corocznie na choinkę nadal są białe i sztywne. Leżakują po sezonie w pudełku po butach.
siebusania - Pią 07 Gru, 2012 08:30
dziękuje wam wszystkim, próbowałam żelatyne ale jak dobrze wyschła to nie jest tak bardzo sztywne, zostawie sobie rzeby zobaczyc jak długo wytrzyma, dziś robie próbe cukrem chodz nie lubie lepkich rąk i próbem wikolem
może być taki?
i jeszce chciałam zapytać czy jeśli tym klejem zrobie to juz na stałe czy da się prac i od nowa usztywniać?
małgośka - Sob 08 Gru, 2012 09:36
siebusania, samym wikolem robiłaś?
Ja kiedyś do Ługi dodawałam trochę kleju do paneli.
Usztywniałam tym koszyczki i były naprawdę sztywne.
siebusania - Sob 08 Gru, 2012 23:07
dodałam do wilolu troche wody zeby było bardziej płynne i musze powiedziec ze najlepiej sie spisał, cukier był szcywby ale zwilgotniał, teraz musze powtłrzyc usztywnianie wikolem i beda sztywne jak kamien
juju_75 - Nie 09 Gru, 2012 10:48
ja mieszam balbine i wikol razem w proporcjach ok pol szklanki balbiny 2 łyżki wikolu
i rzeczy już parę lat stoją i nic się z tym nie dzieje
alik - Nie 17 Lut, 2013 18:15
Witam!
Przede mną usztywnianie koszyczków. Proszę o pomoc.Kiedyś czytałam o usztywnianiu klejem EXPRESS.Udało mi się go kupić, ale nie wiem czy samym, czy rozcieńczonym, w jakich proporcjach. Podpowiedzcie proszę, jeśli któraś z niego korzystała.
heniutkowo - Nie 17 Lut, 2013 19:26
Ja stosuje balbinei wikol tak jak kolezanka nad twoim postem i jestem zadowolona
krzysia551 - Nie 17 Lut, 2013 21:28
ja zawsze krochmalę cukrem (3 łyżki wody i 3 łyżki cukru(tyle ile się zmieści -doprowadzić do wrzenia , nie gotować !!!)), ale musze wypróbować ten wikol z balbina (tylko gdzie ja kupić)
siebusania - Pon 18 Lut, 2013 05:04
alik, polecam ten wikol co pisałam i nim wcześniej jest super moje dzwoneczki i gwiazdki są nadal sztywne tak jak napoczątku, dziś będę usztywniać nim koszyczek dla córy, jak tylko pochowam nitki,
alik - Pon 18 Lut, 2013 06:08
Dzięki za odpowiedzi,
wienia - Pon 25 Mar, 2013 12:25
Poproszę was dziewczyny o sugestie. Ukrochmaliłam koszyczki ( krochmal z mąki ziemniaczanej) naciągnęłam na na miskę (odwrócona do góry dnem, żeby nadać kształt koszyczka) Wyschło i przy zdejmowaniu koszyczka tak się przykleił, że musiałam silniej go sciągać ale okazało się, że nie jest taki sztywny. Zrobiły się trochę wiotkie - nie są sztywne.
Czy ja coś żle robię ? Napiszcie jak wy suszycie i zdejmujecie.
teresa49 - Pon 25 Mar, 2013 13:35
Witaj. Ja polecam krochmal Ługa w połączeniu z klejem Wikol . Zrobiłam wnuczkom koszyczki, ukrochmaliłam i jest super. Wyczytałam w internecie, ze Wikol jest szkodliwy dopóki jest mokry, potem nie wydziela substancji szkodliwych i jest bezpieczny dla dzieci. Aby koszyczek nie przykleił się do formy, na formę tj. miske , słoik itp najpierw zakładam foliową reklamówkę lu woreczek foliowy w zależności od wielkości koszyczka. Poza tym pałąk przyszywam po wyschnięciu. Pozdrawiam wszystkie dziergające Panie. Wszystkim życzę zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka.
Runa - Pon 25 Mar, 2013 14:24
Ja mam ten sam problem, ukrochmaliłam w Łudze, potem w krochmalu z mąki ziemniaczanej i oba sposoby nie spełniaja moich oczkiwań :/
Spróbuję jeszcze Ługa + wikol ehh...
Krakowianka - Pon 25 Mar, 2013 15:47
ja krochmalę w nierozcieńczonej Łudze, zostawiam robótkę w niej na jakieś 15-20 minut by nitka naciągła
i jest OK
doorcia - Śro 27 Mar, 2013 15:37
Runa, a próbowałaś na cukier? tym sposobem można na kamień usztywnić!
Runa - Śro 27 Mar, 2013 16:42
nie, na cukier jeszcze nie próbowałam
Grażyna - Śro 27 Mar, 2013 17:06
Spróbuj, bo wychodzi rewelacyjnie. Gdy koszyk dosycha, to masz możliwość nadawania kształtu paluszkami, możesz wtedy wygiąć elementy, uformować jak ci się podoba. Twarde jest latami. wiem, bo mam rzeczy tak usztywnione od kilku lat i nie zmieniły fasonu, nie zżółkły.
|
|
|