Galerie prac użytkowników forum - Prace Ali :)
Ala z Byczyny - Śro 13 Sty, 2016 22:23 Temat postu: Prace Ali :) No nieeee.... niechcący usunęłam stąd swój cały temat! Nic to. Nic to..
Trudno!
Witam się raz jeszcze zatem wielkanocnymi królisiami, które jutro pójdą w łapki mojej siostrzenicy i siostrzeńca :
tareska - Śro 13 Sty, 2016 22:56
ooooo kurcze ale fajne te królisie
ja też poproszę takiego słodziaka Alu
japoneczka01 - Czw 14 Sty, 2016 07:50
Króliczki są prześliczne
Madzia - Czw 14 Sty, 2016 13:18
Cudowne!
Krakowianka - Czw 14 Sty, 2016 13:35
ale sliczne!!! co to za włóczka taka puchata i milusia?
Natalia - Pią 15 Sty, 2016 07:45
przenajpiękniejsze ! a jak starannie wykonane ...
Pysiatom - Pią 15 Sty, 2016 19:54
Przesłodkie królisie.
Ainer - Pią 15 Sty, 2016 21:23
Alu cudowne przytulaśne
marysia54 - Nie 17 Sty, 2016 13:01
Przepiękne króliczki
Ala z Byczyny - Pon 18 Sty, 2016 10:59
Dziękuję Wam!!!
Królisie zrobione są z włóczki dolphin baby (moje ostatnie uzależnienie )
zabka611 - Pon 18 Sty, 2016 11:38
Przepiękne
krzysia551 - Pon 18 Sty, 2016 11:59
Ala z Byczyny, fajowe
Ala z Byczyny - Pon 06 Cze, 2016 09:33
Teraz to już naprawdę czuję się jak córka marnotrawna. Kiedyś potrafiłam wchodzić tutaj i kilka razy dziennie, szukałam porad, inspiracji, śledziłam na bieżąco co się dzieje aż w końcu wypadłam na chwilę z obiegu.. A przez tę chwilę stało się to, że wpadłam w ręczne robótki jeszcze głębiej (ja! ścisłowiec! kobieta wyemancypowana!) i zaczęłam wełnę SAMA sobie prząść Jestem tym totalnie zafascynowana. Moja wełna jest taka jaka chcę (a przynajmniej do pewnego momentu była taka, jaka mi wyszła.. kontrolę dopiero teraz zaczynam nad tym mieć hehehhe), jest 100% wełenką, jest ubarwiona tak jak chcę bez jakiejś ostrej chemii i jest moja moja moja
Tak wygląda część wełenek, którą sobie uprzędłam ostatnio:
Corriedale:
prymitywne rasy owiec, czyli Manx Loagntan, Norweska, Gotland, Szetlandzka, Islandzka
Sama też barwię włóczki (jeśli chcecie się naumieć jak barwić to ja chętnie pomogę!). Od lewej: Blue Faced Leicester, żółty Irys, czyli merynos, fioletowo pomarańczowy falkland i obłędne zielono pomarańczowe loki owcy Wensleydale
Niebieska farbowanka (Cheviot) po barwieniu i w trakcie pracy:
i absolutna piękność: prawdziwa wełna szetlandzka, którą przędę sobie żeby udziergać tradycyjny szal szetlandzki. Ten szal jest moim niespełnionym ciągle marzeniem.. jest cudowny, ale koszt prawdziwej szetlandzkiej wełny jest ogromny, ponad moją kieszeń. Tym sposobem powstał pomysł, by samej ją sobie uprząść
A to główny sprawca zamieszania - mój piękny kołowrotek w artystycznej odsłonie z gałązką kwitnącej jabłoni zza domu
Ciekawa jestem, czy są tu może jeszcze jakieś prządki? Chyba, że któraś chciałaby się nauczyć, ja pomogę!! (Ale żeby nie było, że tylko to się dzieje.. po szale przędzalniczym akurat teraz przed jesienią myślę, że w końcu zacznę to przerabiać na szaliki i rękawiczki )
japoneczka01 - Pon 06 Cze, 2016 11:06
Tak sobie pomyślałam kiedy to przerobisz i co w związku z tymi zapasami na to mole powiedzą?
A tak na poważnie, jak przędziesz to potem skóra schodzi z opuszków palców czy nie?
AlaJ - Pon 06 Cze, 2016 11:10
Jęk zachwytu wydałam .
Ala z Byczyny - Pon 06 Cze, 2016 11:27
japoneczka01, specjalnie dla moli hoduję 3 krzaki lawendy A i tak drżę jedynie o niefarbowane wełenki, bo te barwne barwiłam w wodzie z octem, więc motylki zeżrą mi je kiedy już będą na porządnym głodzie. A skóra z opuszków?? Gdzie tam! Wełenka jest przemięciusia, ja sobie dodatkowo kremikuję dłonie, żeby wrażenia były jeszcze milsze. A dodam, że dopiero teraz, kiedy zaczęłam prząść odkryłam jakie bogactwo rośnie na zwierzątkach.. od drapaczy po najbardziej mięciusie włókna świata. I to mit, że wełna musi gryźć
Cieszę się, że się pododa!
Madzia - Pon 06 Cze, 2016 18:21
Szczęka opadła mi do podłogi, i jak się pozbieram, to tu wrócę...
Krakowianka - Pon 06 Cze, 2016 19:40
Madzia napisał/a: | Szczęka opadła mi do podłogi, i jak się pozbieram, to tu wrócę...
| ja też
Anisa - Wto 07 Cze, 2016 04:56
Ja też myślę nad tym, żeby samemu prząść, tylko skąd brać materiał, bo na hodowlę owiec, królików angorskich lub innych "dawców" mi nie pozwalają
katrinka - Wto 07 Cze, 2016 20:12
Kolory przecudne wyczarowałaś Ten niebieski...aż sobie westchnę
Skąd bierzesz wełenkę do przędzenia i jakich barwników używasz?
zabka611 - Wto 07 Cze, 2016 20:40
Ala z Byczyny napisał/a: | specjalnie dla moli hoduję 3 krzaki lawendy |
W Rossmannie są bardzo dobre pułapki na mole,sa to karteczki z klejem do którego przylepiają sie mole i tam giną.
http://www.rossmann.pl/Pr...59503,1882,6273
To ja już teraz wiem ,dlaczego tak rzadko tutaj zaglądasz
Ala z Byczyny - Śro 26 Kwi, 2017 14:41
Moich uprzędów ciąg dalszy. Wełna to już za mało Teraz intensywnie przędę włókna prawdziwie magiczne - z prawdziwych łodyg różanych i z soi. Piękne jest ręczne przędzenie. Uspokajające i otwierające dostęp do innego wymiaru włókien
Soja:
Róża:
Alina M. - Śro 26 Kwi, 2017 18:35
Ale cudne moteczki
Znalazłam w starej stodole na strychu stary kołowrotek ale czy jest sprawny oglądając Alu te piękne moteczki mam ochotę na naukę
Ala z Byczyny - Śro 26 Kwi, 2017 22:40
Dziękuję
Co do kołowrotka ze stodoły - zawsze warto się przyjrzeć i dać meblowi, który niejedne chwile w rodzinie widział, drugie życie Pewnie, że może być nadżarty przez korniki, zastany czy z wypaczonym drewnem.. ząb czasu obojętny dla kołowrotków nie jest. Ale jeśli będzie się dało coś z nim zrobić, warto spróbować!
zabka611 - Czw 27 Kwi, 2017 05:57
Alaaaaaaaaaaaaaaaa czemu tak rzadko odzywasz się, z utęsknieniem czekam na Twoje prace.
Moteczki cudne a jak w dotyku,czy mięciutkie ????
|
|
|