Galerie prac użytkowników forum - Bożena i jej dłubanki wszelkiej maści
nula - Pon 02 Lip, 2018 08:46
Dobrze masz z tym mężem
cieniowana włoczka super - właśnie przed chwilą na stronie sklepu oglądałam takie i zastanawiałam się czy się nie skusić, bo bardzo mi się podobają te włoczki, ale obiecałam sobie , że najpierw wyrabiam zapasy .....
problem w tym, że tych zapasów mam na kilka lat
Bożena- 2000 napisał/a: | Pewnie odgapię od Qrystyny strzałkę. |
świetny pomysł, z tej włóczki będzie super
a wdzianko świetne - już się przygotowujesz do jesieni ?
mam nadzieję, że lato tak szybko się nie skończy
a z koziego moherku co planujesz ?
marysia54 - Śro 04 Lip, 2018 20:49
Bożenko, podziwiam Twojego męża, że ma pojęcie co kupuje, mój pewnie chętnie kupił mi włóczkę ale nie chcę nawet myśleć jaką
Wdzianko jest fantastyczne
strzałkę zrób, jest podobno łatwa a wygląda super. Widziałam właśnie na fb i naprawdę
wygląda fajnie.
Bożena- 2000 - Czw 06 Wrz, 2018 20:54
nula, Ten rodzaj włóczki nie zdobył mojej sympatii. To była bawełna 1200m. Myślę, że wolałabym żeby była cieniowana w przystających do siebie kolorach. A tu taka trochę " dzicz" i do tego jednych kolorów sporo innych ilości śladowe. Zmodziłam strzałkę i całkiem możliwie wygląda,\
a do tego jest lekka, i to lubię. Czyli sam wyrób może być.
Pytałaś mnie też o nitkę z kozy i jedwabiu. Będą z nich szale i sweterki piórka.
i sam sweterek
długa S-ka.
Cieplutko pozdrawiam wszystkie forumianki.
marysia54 - Pią 07 Wrz, 2018 10:20
Strzałka zrobiona ślicznie a sweterek miodzio, cudny.
amuszka - Pią 07 Wrz, 2018 18:41
Strzałka piękna a sweterek prześliczny.
Uwielbiam takie puszki
nula - Nie 09 Wrz, 2018 07:41
muszę Ci przyznać rację
kolory ładne, ale wolałabym, żeby łagodniej przechodziły jeden w drugi....
tu jednak wychodzą wyraźne pasy - co wcale nie umniejsza uroku Twojej strzałki bo jest świetna
a kozi sweterek powala na kolana swoim "ciężarem"
prezentuje się bajecznie
Pysiatom - Śro 19 Wrz, 2018 16:57
Śliczna strzałka , a sweterek jest piękny.
Apak - Nie 30 Wrz, 2018 17:50
Piękne!
Bożena- 2000 - Śro 03 Paź, 2018 18:03
nula, zapasy nas zżerają. Wiem. Też tak mam. Ja sama, to kupiłam ostatni raz włóczkę kiedy z Barbarą robiłyśmy zyg-zag. To była mikrofibra, kupiona w Polsce. A zapasu mam na kilka lat. Boję się pomyśleć ile mam muliny i innych wynalazków. Mniejsza o to. Stwierdzam, że szal "strzałka" i inne można smiało robić z tego co mamy w zapasach i tyle.
'sekretne ścieżki'to najładniejsza chusta jaką zrobiłam. Zdjęcie paskudne.
Tak. też myślę o tej chuście.-/tz że z zapasów też byłby fajna. Ja ją robiłam z tej włóczki
i jeszcze parę drobiazgów dla dzieci
Cieplutko pozdrawiam.
Pysiatom - Czw 04 Paź, 2018 16:18
Wspaniałe prace
Bożena- 2000 - Nie 13 Sty, 2019 21:02
No tak!! Jak już kiedyś pisałam , starsza będę mądrzejsza nie. Byłam pewna, że nasze forum już nie istnieje i.. odpuściłam zaglądanie tu.
Nie łapie skąd to wzięłam.
Część moich prac poszła bez zdjęć. To czym mogę to się chwalę.
same czapki i jako wisienka spódniczka.
I cieszę się, że jest po staremu. Pozdrawiam.
marysia54 - Nie 13 Sty, 2019 23:01
Bożena, na szczęście forum istnieje :cooool : ,
chociaż ruch jest słabiutki
Fantastyczne czapki i otulacz ale spódniczka wymiata,
jest cudna
nula - Pon 14 Sty, 2019 08:46
Bożena- 2000,
świetna kolekcja czapek
a spódniczka zajefajna
marysia54 napisał/a: | Bożena, na szczęście forum istnieje :cooool wesoło mi : ,
chociaż ruch jest słabiutki |
faktycznie ruch niewielki, ale najważniejsze, że istniejemy nadal
Ja też od dawna nic nie wstawiałam, chociaż z przyzwyczajenia zdjęcia porobiłam
Muszę nadrobić zaległości
Cieszę się, że znowu jesteś z nami
Bożena- 2000 - Wto 05 Lut, 2019 20:03
Nula , wstawiaj fotki! Ja dalej walczę z naturalnymi włóczkami, ale ..o nie to trzeba dbać. Pranie prawie w zimnej wodzie, płukanie bez płynów. Przechowywać na leżąco.
Trochę jedwabiu czy poliestru i już problemów ciut mniej.
Dziś sweterek z alpaki i kaszmiru. Kazali ,producenci , na drutach nr5. I tak jest, choć dla mnie to sztuka.
Nie bardzo udane zdjęcie. Kolor jest taki troszkę morski. Nitka ma drobne supełki. Wyszło jak wyszło.
nula - Wto 05 Lut, 2019 21:22
wyszło bardzo fajnie
tylko to pranie trochę kłopotliwe
niby teraz pralki mają te różne mądre programy, ale ja nie mam odwagi ich używać, więc takie rzeczy piorę ręcznie .....
Bożena- 2000 napisał/a: | Kazali ,producenci , na drutach nr5. I tak jest, choć dla mnie to sztuka. |
a dlaczego ? nie lubisz takich grubych drutów ?, szybko się robi
Bożena- 2000 napisał/a: | Nula , wstawiaj fotki! |
no fakt, wypadałoby w końcu coś wstawić ......
mam nadzieję, że niebawem znajdę jakąś wolną chwilę ....
siebusania - Nie 24 Mar, 2019 08:13
Bożena- 2000, piekne prace nie wiem co najlpierw podziwiac
elapok - Pon 25 Mar, 2019 14:31
Ale mnogość prac i co jedna to fajniejsza, ale faktycznie spodniczka to dopiero coś!
marysia54 - Pon 25 Mar, 2019 17:09
Sweterek zrobiłaś fantastyczny, widać, że będzie milutki i
przyjemny do ciała.
Bożena- 2000 - Czw 25 Kwi, 2019 14:21
Nie było mnie tu długo. Oj za długo! W ubiegłym roku zaczął chorować mój Małż. Niby nic wielkiego. Wyniki doskonałe, ale puchły mu nogi. Pojawiły się jakieś leki na odwodnienie, jakieś witaminy itp. Raz było lepiej , raz gorzej, ale jakoś to było. aż nóżki spuchły do słoniowych rozmiarów. W domu pojawiły się różne służby. A wraz z nimi sprzęty łącznie z tronem w łazience. Ktoś stwierdził że sedes jest za niski. Różne rzeczy się działy. Przychodzą Panie pielęgniarki i owijają mu te nogi czymś w rodzaju filcu, który ściąga wodę. Na to jeszcze jakaś siateczka i w końcu pończochy. Po kilku miesiącach woda prawie zeszła. Nogi są szczupłe. Z wagi zniknęło 16kg, ale za to straszliwie bolą. Myślałam, że przestanie chodzić. Źle myślałam. Dołożono mu rehabilitację. Co dwa dni wozi go busik i chłopina ćwiczy. Jest dużo lepiej. Przybrały mięśnie lewej nogi, ale jeszcze nie tak jak trzeba. Z prawą jest trochę gorzej. Wolniej rozwijają się mięśnie. Jestem pełna podziwu dla tutejszych służb. Ci ludzie , którzy się tu Nim zajmują zarażają go optymizmem. Na dziś chodzi o dwóch kulach, ale chodzi. Ćwiczy też w domu.
Nie jest źle. Bardzo się zaangażowałam w tę jego chorobę. No i forum poszło w odstawkę.
Ale dłubałam. Dziewczyny teraz wiem, że te nasze robótki to lek na stres. Mnie to pomaga. Zawsze wiedziałam o tym, ale teraz poczułam sama na własnej skórze.
Robiłam swetry Córce. Zdjęcia zrobiłam w święta na niej , ale buzi nie chciała pokazać
-tył
-przód
Była bardzo zdziwiona, to była niespodzianka.
marysia54 - Czw 25 Kwi, 2019 16:51
Przepiękne udziergi, rewelacyjne swetry i fantastyczna sukienka.
:radochaaaa
Dla mnie też robótki to doskonały lek na stres.
Dużo zdrowia dla męża
elapok - Nie 28 Kwi, 2019 14:20
Cudowne swetry i kardigany i bluzeczki, piękne prace. Pozdrowienia dla męża niech ćwiczy i zdrowieje. I gdzie te służby, bo u nas na rehabilitację czeka się rok, a lekarz wystawia recepty zaocznie bo mu się nie chce na wizytę domową udać
nula - Nie 28 Kwi, 2019 20:52
udziergi świetne
niespodzianka dla córy super
Pozdrowienia dla męża - trzymam kciuki za dalszą poprawę
amuszka - Pią 17 Maj, 2019 09:38
Tyle pięknych rzeczy wydziergałaś i to robi ogromne wrażenie. Wszystkie są tak starannie wykonane i świetnie pasują do figury! Trudno mi wybrać najładniejszy udzierg bo podoba mi się wszystko i chętnie też bym odgapiła
Masz rację, że dzierganie to najlepszy lek na stres
Bożena- 2000 - Pią 14 Cze, 2019 23:11
marysia54, nula, amuszka, dziękuję za wsparcie. Na dziś z mężem jest dużo lepiej, mimo że doszły zachwiania równowagi. Coś się dzieje z błędnikiem. Rehabilitacja trwa. Doszedł nam chodzik ze względu na błędnik. Przyglądam się tutejszej opiece, to wszystko jest wręcz nieprawdopodobne.
Wiele osób się tu nim opiekuje. Ciągle coś tu dowożą. I to wszystko musi być już. Teraz już go nie owijają, ale ma specjalne pończochy, a właściwie kolanówki. Do tego ustrojstwa do zakładania i zdejmowania. Wożą prowadzają. I to wszystko bezpłatnie. A najważniejsze to wsparcie psychiczne. Utrzymują, że będzie chodził sam. Co tam chodził, będzie tańczył.Obserwuje też Męża i stwierdzam, że jest dzielny jak Jurij Gagarin. Pogodny, uśmiechnięty. Tryska optymizmem. To bardzo dużo.
Tyle, że w domu ruch na okrągło. Do tego chodzimy na spacery. I czas leci.
Mam chwilę to coś tam dłubnę.
bolerko koleżance,
bawełnianą spódnicę sobie.
i
to już wszystko.
Dziś rano zakwitła passiflora, to kwiatek dla Was
marysia54 - Sob 15 Cze, 2019 08:43
Bożena - 2000
Fantastyczne udziergi, wdzianko piórkowe cudne
Najważniejsze, że mąż się nie poddaje i dochodzi do zdrowia
Kwiatek śliczny
|
|
|