To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
RękoDzielni - Forum u Maranty

miejsce spotkań miłośników robótek ręcznych wszelkich
i nie tylko...

Wybieramy roślinę - Cytrusy

katarin74 - Pią 30 Sty, 2009 18:58
Temat postu: Cytrusy
Marzę o kupnie drzewka mandarynki. Poradźcie dziewczyny, czy jest sens. Może lepiej sama powinnam sobie takie coś wyhodować z pestki?
dom_Klary - Sob 31 Sty, 2009 18:46

Z pestki nie będzie tak owocować, niestety.... . Lepiej kupić, ale musisz pamiętać, że cytrusy kochają być chore, to takie roślinki, które często trzeba pryszczyć preparatami na przędziory, mszyce i inne stworzonka... , ale efekty są, pięknie pachną i satysfakcja ogromna.
pozdrawiam serdecznie i powodzenia, warto mieć i cytrynki i mandarynki.Mój bananowiec ma teraz ośmioro dzieci, ale numer, gdzie ja je ustawię????????????????????????????? Tatuś ma teraz 2 metry wzrostu i jeszcze rośnie placzek

Leśny Duch - Czw 05 Lut, 2009 09:58

Potwierdzam to, co mówi Klara - z pestki nie zakwitnie. Ale sadzonki można już kupić od 12 zł.
Gośka - Pią 06 Lut, 2009 07:33

Faktycznie - mój śp. Dziadek nie mogący chodzić zasadził pestkę cytryny i hodował ją w doniczce - był to koniec lat 60-tych i nikomu nie śniło się o cytrusach w kwiaciarniach a owoce w sklepach bywały głównie na Święta BN - i drzewko rozrosło się na wysokość okna. hopla Było bardzo ładne - wielka ilość ciemnozielonych liści, jednak nigdy nie kwitło i nie miało owoców.
katarin74 - Pon 09 Lut, 2009 18:20

Dziękuję bardzo wszystkim cmoknięcie kwiatek dla ciebie
Trochę się boję tych szkodników... Tym bardziej, że mam południowe okna i słońce jak świeci to nie może przestać wesoło mi
Bardzo wszystkim dziękuję jeszcze raz uklon

Leśny Duch - Śro 11 Mar, 2009 12:28

Katarin to dobrze, że południowe okno! Tam cytryna i mandarynka rośnie najlepiej:) z przędziorkami tylmko trzeba uważać, jakoś zwiększyć wilgotność powietrza, bo jak raz się pojawią to koniec:( u mnie się zalęgły w jednym miejscu i każda roślina tam postawiona, nawet tak odporna jak cissus, pada mimo oprysków i dbania:( a myłam kilka razy okolice tego miejsca i nie powinny mieć gdzie się schować Sad
Leśny Duch - Sob 14 Mar, 2009 09:57

Oto jak zaczyna kwitnąć moja cytryna - pilnuję tylko, by podłoże nie przeschło. Ma kilka takich "gron" kwiatowych.

firletka - Śro 21 Gru, 2011 13:07

Dziewczyny, widzę, że niektóre z Was mają doświadczenie w hodowaniu cytrusów. A powiedzcie jak z zimowaniem? Czy wystarczy schować w dość chłodnym, zacienionym miejscu? Czy może w ogóle nie ruszać i będzie sobie tak rósł? Smile
fitNatalia - Śro 10 Sty, 2018 14:50

Ja miałam kiedyś cytrynę wyhodowywana z pestki i rosła do pewnego momentu, a potem nie wiem czy zaatakowała ją jakaś choroba, czy coś bo pojawiły się plamy na liściach i niestety za jakiś czas roślina uschła. Sama teraz zastanawiam się czy nie kupić sobie drzewka pomarańczowego, bo bardzo mi się podoba.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group