Nasze zainteresowania - Kolekcjonerstwo - czy coś zbieracie?
saba52 - Sob 19 Mar, 2011 02:03
Ale fajny temat:)
Znaczki zbierałam,klasery na półce ,nie za dużo bo tylko te co dostałam(kupić nie było za co)ale za to pierwsze z Watykanu z naszym Ojcem Św.mam.
Monety-mama pracowała w banku to wszystkie nowości były.Stare jednogroszówki mam.
Karteczki przeróżne z kwiatami,zwierzętami,widokówki,przysłane do mnie kartki świąteczne czy z pozdrowieniami z wakacji.
Książki(niestety cześć w piwnicy)wszystkie nawet jak biblioteki wyrzucały to ja zabierałam,kucharskich mam chyba z 50.Z ciekawostek"Kucharka Litewska""Maria Dislowa gotuje"
O jeszcze mapy też jest ich chyba z 300 i przewodniki turystyczne i inne o różnych regionach.Nawet nie dawno znajoma chciała wyrzucić pokaźny zbiór książek turystycznych i oczywiście wszystko jest u mnie,jeszcze różne foldery z miejsc w których byliśmy.
Gazetki z robótkami (muszę kiedyś policzyć .100 na pewno)w tym orginalne włoskie z lat70 i książki o robótkach.....
O wełnie nie wspomnę bo nie przepuszczę żadnej niteczce...różne materiały,a nuż coś z nich uszyję.....guziki...
Nie wspominając o kolekcjach syna których też nie może się pozbyć(klocki lego-2 wiadra,samochodziki,zabawki z jajek niespodzianek,samoloty itp)
Aż się w ty momencie zdziwiłam że jeszcze my się w mieszkaniu mieścimy hihihi
anza87 - Pią 25 Mar, 2011 19:53
Mnie właśnie wciągnął postcrossing (postcrossing.com). Świetny pomysł dla osób, którym brakuje tradycyjnej korespondencji i dla tych którzy chcą uzbierać trochę kartek z całego świata
M. - Sob 05 Lis, 2011 13:57
moje zbiory szydełek i drutów
katrinka - Nie 06 Lis, 2011 08:47
Jejku M., toż to mały sklepik
we_st - Nie 06 Lis, 2011 10:42
M., to prawie jak u mnie...
M. - Nie 06 Lis, 2011 11:07
we_st,
katrinka, z tych prostych niektóre mają ponad 20 lat...
ale świat poszedł do przodu, stary stalowy nr 2,5 drutów waży 13 gram!!!, pony 5 gram a prosty addik już tylko 4 gramy...
prostych przestałam używać... jak się nauczyłam nie zaciskać oczek na drutach z żyłką... drewniane nr 2,5 KP na żyłce 150 cm ważą 3 !!! gramy !!!
zamówiłam sobie HIYA HIYA i póki nic lepszego nie będzie KONIEC kolelekcjonowania drutów ...chyba, że cóś połamię z tych drewnianych, które bardzo lubię
zapasy włóczek i nitek... też mam w ilości przekraczającej moje moce przerobowe
lamika88 - Nie 06 Lis, 2011 11:47
M., a mi rodzice mówią, że ja mam dużo akcesoriów i materiałów Chyba im pokażę twoje zapasy Ale Ci ich zazdroszczę
M. - Nie 06 Lis, 2011 12:02
lamika88 napisał/a: | M., a mi rodzice mówią, że ja mam dużo akcesoriów i materiałów Chyba im pokażę twoje zapasy Ale Ci ich zazdroszczę |
jak pozbierasz 20 lat.. a nawet ponad 20, to mnie prześcigniesz
choć większość zakupiłam w tym roku średnio co 2-4 miesiące po 2-4 pary
i jeden większy zakup adików na długich żyłkach i bambusowych pończoszniczych jak opanowywałam serwety na drutach .
W pudełku po lodach w którym przechowuję akcesoria, mam jeszcze dużo miejsca ,
chińsie na metalowej żyłce i bambusy... o ile nie odkładam na nie robótki ... przechowuję na ... zaworze od nieużywanego kaloryfera kaloryfer mam zabudowany
stonesik - Nie 06 Lis, 2011 16:58
Faktycznie imponująca kolekcja Ja też trochę drucików zachomikowałam i cały czas dumam, jak by je przechowywać, bo niemiłosiernie się skręcają. Na razie trzymam wszystkie swoje przybory robótkowe w metalowej walizeczce, ale zaczyna mi miejsca brakować
aghatta - Wto 29 Lis, 2011 10:48
Kiedy byłam w 1 klasie podstawówki,dostałam od mamy taki nieduży klaser dla dzieci i pierwszego znaczka, zachęcona tekstem ' byś może Agatko chciała coś zbierać?!"..tak zaczęła się moja przygoda z filatelistyka..uzbierałam ich już kilka, kilkaset znaczków z różnych stron świata i możliwie jak najstarszych...stąd tez i zrodziła się moja miłość do historii...min. zbieram wszelakie informacje, zdjęcia dotyczące starej Łodzi,Pabianic,Zduńskiej Woli...ze nie przepadam dziergać na szydełku zbieram i upycham do granic możliwości różniaste wzory na druty, schematy..jak i same przybory do dziergania..
a ze wielkim sentymentem darze morze to i muszle:-)
myszka2011 - Czw 22 Mar, 2012 14:46
Ja zbierałałam i zbieram gazety z artykułami i wywiadami z Małgorzatą Foremniak, Arturem Żmiejwskim, o serialu Na dobre i na złe, M jak miłość. troche tego mam ale nie jest tego tyle ile bym chciała.
Zbierałam bo już nigdzie nie można przeczytac i kupić artykułów o Waldemarze Goszczu i serialu Adam i Ewa.
Jestem wielką fanką tych seriali i tych aktorów.
Także mam kilka autografów polskich aktorów ale nie mam tych na których zależy mi najbardziej.
Violetta21 - Czw 22 Mar, 2012 20:56
Że też ja wcześniej nie trafiłam na ten temat
jako dziecko zbierałam oczywiście znaczki i wszelkie pocztówki, jako pannica zbierałam wszelkie wiersze mam zpisanych kilka zeszytów są jak bezcenny skarb:) a dzisiaj mam kolekcję gazetek robótkowych, drutów i o wełnach już nie wspomnę oraz pokaźną kolekcję romasideł
atomek - Pią 20 Lut, 2015 11:29
Monety, ale to okazjonalne zajęcie, raczej bez wartości kolekcjonerskiej.
Jolwit - Czw 21 Sty, 2016 21:25
Kiedyś namiętnie zbierałam widokówki przedstawiające zabytki, mało znane miejsca, w Polsce i na świecie. Odkąd pokaźna kolekcja nie wróciła do mnie (pożyczona szkolnej koleżance do tzw. obejrzenia) nigdy już nie udało mi się zgromadzić podobnej, żal po utraconej pozostał do dziś.
Od lat zbieram teksty piosenek, mam nawet zeszyty moich rodziców, w tym taty z wojska Od dziecka kocham muzykę, w czasach magnetofonów szpulowych, miałam mnóstwo kaset z totalnym misz-maszem. Po kilku dźwiękach muzyki andyjskiej, pojawiał się Robert Plant z zespołem Led Zeppelin, a za nim ustawił się Stanisław Jopek ze swoim popisowym "Furmanem" wyśpiewanym dziarsko po arabsku
W dobie internetu odkładam moje ulubione utwory do zakładek i mam zawsze ilekroć najdzie mnie ochota na słuchanie
Zbieram wiersze...takie zwyczajne, wspomnieniowe, z lat minionych, pachnące kurzem i dymem domowego ogniska. Mam naturę romantyka, wabi mnie echo przeszłości...
Ach...byłabym zapomniała... zbierałam jeszcze miesięcznik Kontynenty oraz Przegląd Sportowy. Miałam na strychu ogromną kolekcję. Jakiś barbarzyńca wyniósł ją na makulaturę
Frida - Pią 22 Sty, 2016 11:07
Przeczytałam cały wątek z przyjemnością i sentymentem, bo przypomniały mi się czasy dzieciństwa. Jako nastolatka z pasją zbierałam fotografie aktorów i piosenkarzy zamieszczonych w kolorowych gazetach. To było polowanie, bo najpierw trzeba było taką gazetę kupić, co wcale nie było łatwe (w kioskach były tzw. teczki), potem fotkę się wycinało i wklejało do zeszytu. Często obok fotki aktora była recenzja lub kadr z filmu, a obok piosenkarza tekst ulubionej piosenki lub jakaś notka biograficzna. Zeszyty pęczniały, z czasem pokrył je kurz, a potem, w czasie licznych przeprowadzek przepadły. Właściwie to przeprowadzki też kolekcjonuję - było ich 14.
Przez wiele lat zbierałam figurki słoni, miałam kilkaset. Z czasem rozdałam na prezenty, zostało niewiele, zamknięte w pudle. Podobny los spotkał wachlarze. Zostały mi dwa.
Od kilkunastu lat mam słabość do kubków i filiżanek. Straciłam rachubę ile ich jest, większość spoczywa w kartonach w piwnicy, trochę w domu i koniec z kupowaniem
nowych.
Teraz postępuję rozsądnie: tylko figurki kotów i anioły.
Nie wiem, czy to można nazwać kolekcją, ale mam książki w każdym pomieszczeniu, w każdym kącie, setki wzorów, dziesiątki drutów i szydełek oraz włóczki wszelakie w ilościach sugerujących szaleństwo.
Pozdrawiam zbieraczy
kabyr - Pią 22 Sty, 2016 11:24
Frida napisał/a: | Nie wiem, czy to można nazwać kolekcją, ale mam książki w każdym pomieszczeniu, w każdym kącie, setki wzorów, dziesiątki drutów i szydełek oraz włóczki wszelakie w ilościach sugerujących szaleństwo.
|
W tym to nie jesteś odosobniona.
vichta - Pią 22 Sty, 2016 14:36
Frida napisał/a: | Właściwie to przeprowadzki też kolekcjonuję - było ich 14 |
W tym jestem lepsza W Polsce od dnia narodzin miałam 7 adresów.
W Anglii jestem już prawie pięć lat i w zeszłym tygodniu przeprowadziłam się już w 10 miejsce
Kolekcjonuję wzory, jak pewnie każda z nas Mam ich pełno na dysku.
A gdyby w przeglądarce rozwinąć zakładki pod nazwą "robótkowe", to lista sięgnęłaby że dwa piętra niżej
Znaleźć coś trudno, ale wykasować szkoda, bo może kiedyś wyrosną mi dodatkowe ręce, a doba wydłuży się chociaż o kilka godzin
Oprócz wzorów jest oczywiście kolekcja włóczek...
Z książkami robię porządki na bieżąco. Zostawiam tylko te najukochańsze. Reszta do biblioteki albo na charity.
Jolwit - Pią 22 Sty, 2016 16:12
Książek wprawdzie nie kolekcjonuję ale najtrudniej byłoby mi rozstać się z tymi, które posiadam. Zaczytane, pożółkłe, często z makulaturowego papieru - najkochańsze!
qrystyna216 - Sob 23 Sty, 2016 13:31
Też jestem kolekcjonerka książek, tzn. byłam.
Z okazji przeprowadzek i remontów oddwałam torbami do jednego z sanatorium /wtedy pracowała tam koleżanka/. Teraz korzystam z czytnika, więc książki ściągam z chomika.
Jeżeli chodzi o druty i włóczki to też miałam tego mnóstwo.
Po operacji ręki oddałam wszystko teściowej. Po pewnym czasie znowu zaczęłam kupować nowe druty, szydełka i włóczki. Po śmierci teściowej wszystko wróciło do mnie.
Włóczki popakowałam w worki próżniowe, może się przydadzą.
Druty i szydełka trzymam w szufladach komódki, a komplet drutów na żyłce addi w oryginalnym pudełku.
O książkach z wzorami i żurnalach nie wspomnę, ale jak na razie szkoda mi sie ich pozbyć.
Anonymous - Wto 15 Paź, 2019 20:47
Znaczki i pocztówki (osobno), do tego stare monety, to ostatnie jako lokata na emeryturę, w ZUS nie wierzę
|
|
|