Jakie nici metalizowane najlepsze do frywolitki czółenkowej? |
Autor |
Wiadomość |
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 31 Gru, 2013 21:15 Jakie nici metalizowane najlepsze do frywolitki czółenkowej?
|
|
|
Jak w temacie. Chyba było gdzieś poruszane na forum, ale jak wpisuję w wyszukiwarkę i zaznaczam dział frywolitek, to nie chce mi wyskoczyć żaden temat Chodzi mi o takie nici, które nie mają metalizowanej niteczki oplecionej wokół zwykłego kordonka, jak np. Altin Basak, bo ja dość mocno ściskam supełki i potem szybko zrywa mi się ta cieka metalowa nitka. Wiem, że niektóre z Was wykonują prace taką nitką. Proszę - doradźcie coś!
|
_________________ mój blog rękodzielniczy: www.masosolnie.blogspot.com
mój blog o książkach rękodzielniczych: www.ksiazkowo-craftowo.blogspot.com |
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 31 Gru, 2013 22:26
|
|
|
Dzięki. O tym myślałam, ale nie wiem, jak się nimi pracuje - nie są szorstkie np. przy przeciąganiu nitki / zaciąganiu kółeczka?
|
_________________ mój blog rękodzielniczy: www.masosolnie.blogspot.com
mój blog o książkach rękodzielniczych: www.ksiazkowo-craftowo.blogspot.com |
Ostatnio zmieniony przez Igoria Wto 31 Gru, 2013 22:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
Wysłany: Śro 01 Sty, 2014 11:05
|
|
|
DZięki. Mam jeszcze jedno pytanie - rozumiem, że te nitki są cieniutkie i żeby robótka miała jakiś rozmiar (większy, niż mikroskopijny muszę spleść dwie - trzy niteczki?
|
_________________ mój blog rękodzielniczy: www.masosolnie.blogspot.com
mój blog o książkach rękodzielniczych: www.ksiazkowo-craftowo.blogspot.com |
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Śro 01 Sty, 2014 11:08
|
|
|
Owszem jest cienka, ale bez przesady . Obejrzyj sobie w mojej galerii naszyjnik z kryształkami i kolczyki (moje wpisy tu, w dziale chwalimy się z 29 stycznia i 3 lutego tego, o przepraszam, już ubiegłego roku.
Z pojedynczej nitki robiłam - fakt, że jestem krótkowidzem, więc mi się takie malizny dobrze robi.
|
_________________
https://picasaweb.google.com/100781043743691970700/BizuteriaFrywolitkowaAli?authkey=Gv1sRgCObsktv_1JX9-QE# |
Ostatnio zmieniony przez AlaJ Śro 01 Sty, 2014 11:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
Wysłany: Śro 01 Sty, 2014 11:35
|
|
|
No, to jest dla mnie jakaś nadzieja, bo ja też jestem krótkowidzem A na poważnie - bardzo piękne prace! I te robione złotą nitką, i inne - też! Piszesz, że mocno ściskasz supełki (podobnie jak ja), więc jak wykańczasz robótki? Ja mam duży problem z tym, żeby były estetycznie wykończone. Jakoś nie mogę dać sobie rady z nawlekaniem na igłę i przeciąganiem przez ostatnie supełki
|
_________________ mój blog rękodzielniczy: www.masosolnie.blogspot.com
mój blog o książkach rękodzielniczych: www.ksiazkowo-craftowo.blogspot.com |
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Śro 01 Sty, 2014 11:45
|
|
|
Igoria napisał/a: | Jakoś nie mogę dać sobie rady z nawlekaniem na igłę i przeciąganiem przez ostatnie supełki |
Ano, jest to dla mnie "droga przez mękę", bo można robić tak jak proponuje Maranta w swojej szkółce, ale ja zawsze mam wrażenie, ze nitka podwójna daje efekt zgrubienia - pewnie to moja wada wzroku tak działa, bo wszystkie szczegóły widzę strasznie dokładnie .
Więc igiełka do ręki, niteczka podzielona na trzy i każdą po kolei chowam. Jak mnie leń męczy, to chowam dwie (przeplatając przez słupki), a trzecią już sobie darowuję i ucinam. Oczywiście każdą nitkę chowam w innym kółeczku, czy łuczku - nie w jednym miejscu. Igła musi być bardzo cienka - używam igieł do nawlekania koralików, ale nie długich, tylko krótkich.
Nie ukrywam, że czasem chowanie nitek zajmuje mi niewiele mniej czasu niż zrobienie kolczyków - no ale cóż, jak się chce być perfekcjonistką, to trzeba zacisnąć zęby i cierpieć .
P.S. Ponieważ bardzo ściśle robię, to nie ma szans przepchnięcia nitki pod słupki, więc przekładam - góra, dół - miedzy słupkami.
|
_________________
https://picasaweb.google.com/100781043743691970700/BizuteriaFrywolitkowaAli?authkey=Gv1sRgCObsktv_1JX9-QE# |
Ostatnio zmieniony przez AlaJ Śro 01 Sty, 2014 11:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
Wysłany: Śro 01 Sty, 2014 12:29
|
|
|
Dzięki raz jeszcze. WIELKIE!!! za tak dokładne wytłumaczenie. Cóż - i ja będę musiała się poświęcić. I odszukać swoje igły do koralików
|
_________________ mój blog rękodzielniczy: www.masosolnie.blogspot.com
mój blog o książkach rękodzielniczych: www.ksiazkowo-craftowo.blogspot.com |
|
|
|
|
netti
Użytkownik aktywny
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Lis 2013 Posty: 335
Medale: Brak
|
Wysłany: Czw 02 Sty, 2014 20:10
|
|
|
skrzacik robi tez na metalizowanych niciach, mozesz jej podpytać.
zreszta sprawdzilam na blogu: Madeira
|
|
|
|
|
woalka
Zaproszone osoby: 1
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 12 razy Wiek: 48 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 677 Skąd: Gdańsk
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 10:37
|
|
|
Przeczytałam, ciekawe uwagi. Z większością się zgadzam. Tylko z jednym nie - jeżeli robi się bardzo ściśle, to żadne usztywnianie nie jest potrzebne, bo wyrób jest idealnie sztywny.
Z "rozplataniem" Diamanta nie miałam problemu, ale z Madeirą tak - zresztą w Madeirze przy ścisłym robieniu strasznie wyłazi spodnia nitka i wyrób wygląda okropnie. W ogóle Madeira 15 jest dla mnie strasznie "drutowata".
O mojej niechęci do tych nici świadczy choćby to, że leżą sobie dwie sztuki - złote i srebrne już trzy lata, rzucone w kąt. A Diamanta wyrobiłam w ostatnim roku z 7 szpulek (albo i więcej).
Są nici Madeiry lepsze niż 15. One są dla mnie porównywalne z Diamantem. To te, które mają 1% srebra w składzie. Nie mogę ich teraz znaleźć w necie.
|
_________________
https://picasaweb.google.com/100781043743691970700/BizuteriaFrywolitkowaAli?authkey=Gv1sRgCObsktv_1JX9-QE# |
Ostatnio zmieniony przez AlaJ Nie 05 Sty, 2014 10:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 12:59
|
|
|
Czytam, czytam, uczę się (za co dziekuję bardzo ) i trochę zaczynam się w tym gubić Wiem, że podstawowe marki to Madeira i Diamant DMC. Te ostatnie zamówiłam (po szpulce złotych i srebrnych) - dotrą pewnie po weekendzie
Dochodzę jednak do wniosku, że to, które lepsze (z tych dwóch marek) - to trochę subiektywne odczucie i zależy jeszcze od tego, jak kto plecie (czółenko conta igła oraz ściśle czy luźniej zaciska się słupki). Ja wiem jedno - kupiłam rok temu kordonek Altin Basak złoty (gr. 50) i czółenkiem robi mi się na nim fatalnie, bo ściskam słupki mocno, więc łatwo rwie mi się złota, otaczająca nitka. Lepiej wychodzi praca robiona igłą, bo słupki nie są takie ścisłe, ale cała praca traci na sztywności Niewykluczone, że po usztywnieniu (np. krochmalem) będzie lepiej, ale jakoś nie przepadam za dodatkiem takich sztucznych usztywniaczy. Żeby jednak nie rezygnować całkiem z tego kordonka - zapewne właśnie w ten sposób go zużyję.
W każdym razie - jeszcze raz WIELKIE dzięki za wszystkie powyższe uwagi.
|
_________________ mój blog rękodzielniczy: www.masosolnie.blogspot.com
mój blog o książkach rękodzielniczych: www.ksiazkowo-craftowo.blogspot.com |
|
|
|
|
woalka
Zaproszone osoby: 1
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 12 razy Wiek: 48 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 677 Skąd: Gdańsk
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 21:25
|
|
|
Oczywiście, że odczucia są indywidualne, subiektywne.
Ala, nic dziwnego, że Diamanda spożytkowałaś więcej szpulek, bo jest tam znacznie mniej nici na szpulce
Ale tak serio, to faktycznie każdy ma inne upodobania i to zupełnie zrozumiałe
A co do usztywniania, to czasami jednak jest potrzebne.
Robiłaś może duże kolczyki z metalizowanych nici? Albo naszyjniki?
Bez usztywnienia po kilku założeniach masz poskręcane, pogięte "szmatki".
Wygląda to beznadziejnie.
Za to po lakierowaniu pozostają zgrabne niczym drucikowe nawet przy użytkowaniu.
Na takim efekcie mi zależy!
Igoria, ale krochmalenia do nici metalizowanych nie polecam.
|
_________________ woalka
http://za-woalka.blogspot.com |
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 21:58
|
|
|
Cytat: | Igoria, ale krochmalenia do nici metalizowanych nie polecam. |
Nie, krochmalić nie zamierzam. Może spróbuję Twoim sposobem z bezbarwnym lakierem w sprayu. Miałam kiedyś taki do lakierowania aniołków z masy solnej. Rewelacyjny w porównaniu z taki normalnym, akrylowym, w puszce, tylko, że dużo mniej wydajny. Ale z drugiej strony, frywolitki nie są tak duże jak aniołki z masy solnej
Myślałam raczej o Poverpolu. Czy któraś z Was używała go może do usztywniania prac wykonanych nitkami metalizowanymi??
|
_________________ mój blog rękodzielniczy: www.masosolnie.blogspot.com
mój blog o książkach rękodzielniczych: www.ksiazkowo-craftowo.blogspot.com |
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 22:54
|
|
|
Nie próbowałam na metalizowanych, ale na aidzie po prostu albo zmienia się kolor nitki, albo go widać, albo tak zaleje supełki, że nie widac splotu. Różnych metod próbowałam (pędzelkiem, punktowo, wcieranie, rozrzedzanie, itp., itd.) i nic nie wymyśliłam
|
_________________
https://picasaweb.google.com/100781043743691970700/BizuteriaFrywolitkowaAli?authkey=Gv1sRgCObsktv_1JX9-QE# |
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
|
|
|
|
AlaJ
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 70 razy Wiek: 68 Dołączyła: 21 Sty 2010 Posty: 1700
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
Wysłany: Pon 06 Sty, 2014 20:09
|
|
|
Ja używałam do tej pory kilka razy - głównie na nitkach czarnych, białych i czerwonych. Oczywiście - rozcieńczony (w proporcjach 1:3; 1:2 i 1:1). Ta ostatnia proporcja odpowiada mi najbardziej do usztywniania śnieżynek. Kolczyki - raczej 1:2. 1:3 to dla mnie stanowczo zbyt słabe stężenie. Kolorów nitki moje nie zmieniły (biała Aida i Ada - Ariadny; czarna - Ada od Ariadny i czerwony DMC Traditional). Problem, u mnie zaczął się gdy zrobiłam pracę z dużą ilością koralików. Niestety, każdy koralik, po spotkaniu w poverpolem, zrobił się matowy. Teraz też zdobiłam podobne kolczyki i chcę spróbować nanosić poverpola punktowo - pędzelkiem. Może uda mi się ominąć koraliki na tyle, że nie będą matowe. Jak tym razem się nie uda, to zastosuję patent z bezbarwnym lakierem w sprayu, choć też mam spory zapas poverpola i chciałaby go zużyć, a nie wyrzucić
|
_________________ mój blog rękodzielniczy: www.masosolnie.blogspot.com
mój blog o książkach rękodzielniczych: www.ksiazkowo-craftowo.blogspot.com |
|
|
|
|
Igoria
Użytkownik średnioaktywny mamusia :)
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Sty 2013 Posty: 111 Skąd: lubuskie
Medale: Brak
|
|
|
|
|
kasiek1607
Użytkownik średnioaktywny wciąż poszukująca
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 3 razy Wiek: 50 Dołączyła: 22 Paź 2010 Posty: 135 Skąd: Warszawa
Medale: Brak
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej
materiałów, zdjęć, itp.,
proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie
naruszenia praw autorskich o kontakt ze
mną.
Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to
będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.
Jednocześnie informuję, że administrator forum nie
odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.
maranta
|
| Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 35 |
|
|