Przesunięty przez: Grażyna Czw 23 Sie, 2007 17:31 |
Kogo nauczyłam/nauczyłem szydełkowania? |
Autor |
Wiadomość |
Trusia
Użytkownik aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Autor tematu Pomogła: 11 razy Wiek: 46 Dołączyła: 03 Mar 2006 Posty: 522
Medale: Brak
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2007 07:03 Kogo nauczyłam/nauczyłem szydełkowania?
|
|
|
Od tygodnia moja siostra wertowała żurnale z szydełkowymi modelami, obserwowała mnie przy dzierganiu i musiało w końcu paść TO pytanie "A czy mogłabyś mi pokazać, jak to się robi?" Pokazałam oczywiście - oczka łańcuszka, słupki i półsłupki - teraz przed ami umiejętność czytania wzorów.
Oczywiście siostra stała sie natychmiast także klientką pasmanterii i właśnie robi podkładkę pod kubek z grubej bawełny - swój pierwszy wyrób. Jestem z niej bardzo dumna
Ona mnie uczyła frywolitek, ale niestety okazałam się mniej pojętna
|
_________________
|
|
|
|
|
Antonina
Użytkownik b. aktywny
Rangi dodatkowe:
Pomógł: 18 razy Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 1083
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Czw 12 Lip, 2007 20:18
|
|
|
No cóż- dziś popołudnie spędziłam na trenowaniu z pewną pania nieskomplikowanego wzoru szydełkowego. Pani miała pojęcie o szydełku- jednak słupki i półsupki jej się myliły i za nic wzór nie chciał wychodzić taki, jak na fotografii i na schemacie. W końcu naukę przerwała burza....
|
_________________ Mój blog robótkowy: http://uantoniny.blogspot.com/ |
|
|
|
|
alienor
Użytkownik b. aktywny vel 3nereida
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 10 razy Wiek: 60 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 2601 Skąd: Katowice
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2007 15:34
|
|
|
ja uczyłam koleżankę z pracy z efektem takim sobie choziaż w/g mnie pojętna osóbka i kuzynkę mężą . No ta to się wzięła od razu za wielkanocnego barana w/g szkółki kawy- kawy . Ten baran przeszedł mnóstwo konsultacji i myślałam , że dziewczyna w życiu nie pojmie jak się łączy elementy , ale po miesięcznym kursowaniu do nas _ godzina drogi - powstały dwa prześliczne baranki i do tej pory już kilka bluzeczek , dla kuzynki zamawiam już szpule nici z rumento - tak się rozkręciła. i jeszcze udało mi sie zarazić kilka osob , które umialy , ale nie robily od lat, w tym gronie jest nawet pani dyrektor dużego przedsiębiorstwa, robi z przyjemnością i podobnie jak ja uważa , że nic tak nie uspokaja jak powoli odkręcająca się z kłębka nić
|
_________________ Oddam lenia w dobre ręce |
|
|
|
|
Ple Ple
Użytkownik aktywny mama Grzesia
Kraj:
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 01 Paź 2005 Posty: 711 Skąd: Gdzieś w lesie
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 13 Lip, 2007 20:15
|
|
|
Kurcze, NIKOGO Ale nauczę mojego potomka
|
_________________
[/url] |
Ostatnio zmieniony przez Ple Ple Wto 25 Wrz, 2007 13:22, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
gabrysia
Użytkownik aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 03 Sty 2006 Posty: 688 Skąd: Ruda Śląska
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Śro 05 Wrz, 2007 18:54
|
|
|
ja mam w szkole kilka uczennic i nawet ładnie łapią, kurczaki i gwaizdki są już na stałe w "repertuarze"
|
|
|
|
|
Pani Mama
Użytkownik b. aktywny Ania :)
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 3 razy Wiek: 55 Dołączyła: 20 Sty 2006 Posty: 1020 Skąd: Częstochowa
Medale: 2 (Więcej...)
|
|
|
|
|
adela
Użytkownik średnioaktywny adela
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 3 razy Wiek: 48 Dołączyła: 19 Mar 2007 Posty: 239
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2007 08:19
|
|
|
ja nauczyłam swoją koleżankę z pracy, babka od października (kiedy to pierwszy raz trzymała w ręku szydełko) zrobiła kilka spódnic, kilka bluzek, kilka sukienek.... można wyliczać bez liku, oczywiście nie obyło się bez korepetycji u mnie ale rezultaty są zadowalające. Jestem dumna ze swojej uczennicy. Nauczyłam jeszcze kilka osób, które już szydełko znały..... kilka uwag technicznych. No i moja córcia ukochana.... specjalnie jej to nie wychodzi i cierpliwości jej brakuje, ale jeszcze wszystko przed nią, ma dopiero 9 lat. Najbardziej cieszyło mnie to, że moeje uczennice są dużo ode mnie starsze, zawsze wydawało mi się, że to ja powinnam wiedzę nabywać od starszych, np. od swojej mamy, która mnie tego fachu nauczyła. Mama też teraz wielu rzeczy uczy się ode mnie, np. szycia, ja szyję fachowo, bo mnie tego szkoła nauczyła, mama jest samoukiem, szydełko: ja robię ze schematów (chyba sama się nauczyłam bo nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek mi kiedyś to pokazał) a mama z głowy, ona nie umie czytać schematów, ale techniki nauczyła mnie ona. No i druciska ooooooo w tym to mamie niedorównam nigdy. Też robi z głowy, ale takie wzory że ho ho, a ja cóż ...... wszystko na gładko. No a hafty..... to już więcej ciocie mnie uczyły, mama miała zawsze za słabe oczy...... Ale dumna jetem dziś to to wszystko potrafię dzisiaj zrobić, moje ubrania są zawsze oryginalne i co tu mówić, dziś dziękuję mamie, a kiedyś może moja córcia mi podziękuje, tak jak koleżanka jest mi dziś wdzięczna. Ależ się rozpisałam....
|
_________________ http://adela76.fotosik.pl/albumy/171009.html |
|
|
|
|
Trusia
Użytkownik aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Autor tematu Pomogła: 11 razy Wiek: 46 Dołączyła: 03 Mar 2006 Posty: 522
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2007 09:25
|
|
|
adela, Brawo, brawo Pogratulować ilości uczennic
Ja "nauczyłam" koleżankę via GG Dotąd pokazywałam jej najpiękniejsze modele i podsyłałam szkółki szydełka, aż uległa i się nauczyła
|
_________________
|
|
|
|
|
summer21
Użytkownik aktywny EWA
Kraj:
Pomogła: 1 raz Wiek: 44 Dołączyła: 09 Lis 2006 Posty: 583
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2007 12:28
|
|
|
Ja pamiętam , że moja babcia robiła na drutach i bardzo to lubiła. Mama moja skolei tyko na szydełku, drobne wzory na obrusach haftem płaskim ,krzyżykowym, i richelieu. Ja szczerze mówiąc byłam ciekawa jak to mama tworzy takie wspaniałości i się nauczyłam i tak ostatnimi latami dziergam co się da, hihi. Mama jeszcze nauczyła swoją bratanicę i tak do tej pory jej zostało. Jak wyszłam za mąz to dołączyła do rodziny taka ciotka. Ale ona to już jest maniaczka. Nie ma chwili kiedy nie dzierga. Aż sama jestem pełna podziwu dla takich ludzi. No a ja jeszcze nie zdązyłam nikogo nauczyć, bo moje kuzynki uważają ze szkoda czasu i ich cierpliwości. Hmm jak dla mnie szkoda że mają taki tok myślenia. Jedyna nadzieja ze bede mieć kiedys córke, aby móc przekazać jej to co tak my forumowiczki uwielbiamy
|
_________________ http://summer21.fotosik.pl/albumy/196180.html
http://zaciszeewci.blogspot.com/ |
|
|
|
|
monika_b
Użytkownik b. aktywny Monika_b
Kraj:
Pomogła: 13 razy Wiek: 47 Dołączyła: 12 Sty 2007 Posty: 1225 Skąd: Płock
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
|
Ple Ple
Użytkownik aktywny mama Grzesia
Kraj:
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 01 Paź 2005 Posty: 711 Skąd: Gdzieś w lesie
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2007 13:23
|
|
|
Miałam nauczyć mojego potomka, ale potomek płci męskiej może mieć opory hahaha
choć mnie nauczył tato....
|
_________________
[/url] |
|
|
|
|
Trusia
Użytkownik aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Autor tematu Pomogła: 11 razy Wiek: 46 Dołączyła: 03 Mar 2006 Posty: 522
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 25 Wrz, 2007 14:37
|
|
|
Ple ple, najlepszy kumpel mojego męża haftuje krzyżykami Sama uczyłam
|
_________________
|
|
|
|
|
ola1996
Użytkownik aktywny
Kraj:
Wiek: 27 Dołączyła: 30 Sie 2006 Posty: 475 Skąd: Goleniów
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Pią 28 Wrz, 2007 20:34
|
|
|
Ja chyba nikogo nei nauczyłam... próbowałam kuzynkę, ale miała za mało cierpliwości...
|
|
|
|
|
alfa76
Użytkownik aktywny
Kraj:
Pomogła: 6 razy Wiek: 48 Dołączyła: 25 Wrz 2005 Posty: 308
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Pią 28 Wrz, 2007 20:47
|
|
|
Ja niestety nikogo nie nauczyłam poza samą sobą, bo koleżanka mnie zaraziła bakcylem szydełkowania, ale tylko mnie zaraziła. Korzystając z książki o wzorach szydełkowych, gdzie były pokazane podstawowe oczka (słupek, półsłupek, o.ścisłe, słupek 2 razy nawijany, itp) zrobiłam swoja pierwszą serwetkę określoną w opisie jako "dla zaawansowanych". Pamiętam że była to serwetka w pawie oczka. Jak nie wiedziałam jak robić jakieś oczko to patrzyłam do książki i tak aż do końca serwetki.
|
|
|
|
|
grzewa
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 02 Lip 2007 Posty: 1397 Skąd: Jelenia Góra
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Pią 28 Wrz, 2007 21:43
|
|
|
Ja uczyłam się od mamy haftu i drutów. Na szydełku mama też robiła, ale jakoś nie czułam potrzeby szydełkowania i właśnie szydełkować nauczyłam się niedawno sama. Co do innych osób, to ja jeszcze nikogo nie nauczyłam, ale moja córka ma dopiero 2 lata, więc wszystko przed nami.
|
_________________ Moje prace: http://picasaweb.google.c...feat=directlink |
|
|
|
|
maja1
Użytkownik średnioaktywny
Kraj:
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 13 Paź 2006 Posty: 218
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 28 Wrz, 2007 23:09
|
|
|
w pierwszej chwili pomyślałam nikogo ,synowie sie nie dali nauczyć,ale przypomniało ni się ze nauczyłam trzy koleżanki na kursie robić na szydełku.Ciekawe czy któraś złapała bakcyla muszę zadzwonić i zapytać
|
|
|
|
|
jastynka
Milczek
Dołączył: 01 Paź 2007 Posty: 3
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2007 14:27
|
|
|
najpierw nauczyłam samą siebie przy pomocy książki, potem nauczyłam siostrę ale jej się nie udzieliło izależnienie od szydełka jak mi
W następnej kolejności koleżanki z pracy. Rok temu zaczęłam pracę w obecnym miejscu i z 4 siedzących ze mną w biurze 3 popadaja powoli w nałogi szydełkowe
|
|
|
|
|
Bożena- 2000
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 11 razy Wiek: 68 Dołączyła: 18 Wrz 2006 Posty: 2702
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Wto 09 Paź, 2007 19:19
|
|
|
Jakoś umknęła mi ta stronka. Ostatnio zaraziłam szydełkiem przyjaciółkę. Właściwie wcisnęłam jej szydełko , a Ona chciała mi udowodnić, że się nie nauczy. Dodam, że jechała odwiedzić mnie ponad 1300km. Zrobiłam zdjęcie jej walki z pierwszymi oczkami i z gotowym ponczem. Oba zdjęcia na moim fotosiku. Zdolna Bestia, myślę, że przybędzie nam Forumianka.
http://bozena4315.fotosik.pl/
|
_________________ http://bozena4315.fotosik.pl/
i mini kursik skrzacikowy
http://bozena4315.fotosik.pl/albumy/549734.html |
|
|
|
|
olajda
Użytkownik średnioaktywny
Kraj:
Wiek: 48 Dołączyła: 21 Wrz 2007 Posty: 164
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 12 Paź, 2007 20:23
|
|
|
ja nikogo nie nauczyłam, bo jestem w trakcie udoskonalania sztuki szydełkowania, ale mogę powiedzieć, że mnie nauczyłam moja mama
|
|
|
|
|
nutinka
Użytkownik aktywny Nutinka
Kraj:
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 24 Lis 2007 Posty: 605 Skąd: Toruń
Medale: Brak
|
Wysłany: Śro 26 Gru, 2007 20:23
|
|
|
Nauczyłam córkę. Ma niecałe 8 lat i pierwsze drobne prace za sobą. Na razie ćwiczy wzór siatkowy i półsłupki w szaliku dla misia. Kiedyś będzie mnie zadziwiać swoimi robótkami.
Uczyłam też bratanicę, ale krótko i nie wiem, czy złapał ją ten bakcyl.
|
_________________ Mam bloga! Gość, zapraszam na rozmaitości: http://danutinka.blogspot.com/
Zachęcam do wymiany różnych rzeczy: http://www.finta.pl/ref/nutinka |
|
|
|
|
DanutaM
Milczek mama Lucyny
Kraj:
Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 14
Medale: Brak
|
Wysłany: Czw 27 Gru, 2007 12:20
|
|
|
Parę osób nauczyłam, w sumie 5. W tym córkę
|
|
|
|
|
LucynaM
Użytkownik aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 24 Wrz 2007 Posty: 518
Medale: Brak
|
|
|
|
|
zona_shreka
Milczek zona_shreka
Kraj:
Wiek: 49 Dołączyła: 17 Wrz 2007 Posty: 26 Skąd: Szprotawa
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 28 Gru, 2007 19:59
|
|
|
Ja nauczyłam koleżankę z pracy, dostala nowe mioeszkanko i teraz dzierga, szwagierkę. Niestety moja 10 letnia córka nie przejawia ochoty nauczenia się, ale nie martwię się, mam jeszcze chrześnicę, może ona się skusi
|
|
|
|
|
jola373
Gaduła ;) Jola
Zaproszone osoby: 2
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 27 razy Wiek: 63 Dołączyła: 06 Paź 2007 Posty: 3892 Skąd: okolice Łańcuta
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 30 Gru, 2007 21:49
|
|
|
Wprawdzie nie nauczyłam, ale ponownie zaraziłam szydełkiem koleżankę z pracy. Wiele lat nie dziergała, ale gdy zaczęłam w ubiegłym roku robic gwiazdki na choinkę - i ona się wciągnęła do tego stopnia, że robił potem aniołki do których ja nie miałam cierpliwości! Można powiedziec - uczeń prześcignął mistrza, co bardzo mnie cieszyło.
|
|
|
|
|
aniaso4
Użytkownik aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 29 razy Wiek: 50 Dołączyła: 07 Mar 2006 Posty: 657 Skąd: wołomin
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 11 Sty, 2008 20:33
|
|
|
nauczyłam sama siebie, gdy tu trafiłam- jestem leworęczna i uwierzcie- nie było łatwo lustrzane odbicia sobie wyobrażać..... teraz to przeszłośc, zerkam na schemat i do przodu, teraz dopasowuję "do siebie" kombinacje drutowe. czy któras ma podobny problem???????
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej
materiałów, zdjęć, itp.,
proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie
naruszenia praw autorskich o kontakt ze
mną.
Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to
będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.
Jednocześnie informuję, że administrator forum nie
odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.
maranta
|
| Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 36 |
|
|