RękoDzielni - Forum u Maranty

miejsce spotkań miłośników robótek ręcznych wszelkich
i nie tylko...


Strona główna  • Mapa stron  • Księga gości  • Portal   Forum
Nasze ostatnie prace  • Kontakt z administratorem
• Aktualne losowania


Poprzedni temat :: Następny temat
czym karmicie swoje koty ?
Autor Wiadomość
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Wto 10 Lis, 2009 18:15   czym karmicie swoje koty ?

Zachorował mój kotek Sad(, ma dopiero 5 lat i chorą trzustkę i niewydolność nerek .
Schudł, przestał jeść...
Zaczęłam szukać przyczyny choroby i znalazłam w necie
http://chatul.pl/viewtopic.php?t=281
ODSTAWIŁAM SUCHĄ KARMĘ (własciwie ją wyrzuciłam, bo kot przestał ja jeść!) dałam mu mieloną wołowine z sercem - surowe, zaczął jeść !

czekamy na niedzielne badanie moczu, kot tylko spi ...

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

 
 
uska3 
Użytkownik średnioaktywny
Ula



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 12 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 24 Lip 2006
Posty: 233
Skąd: Myszków

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Śro 11 Lis, 2009 09:35   

M. przykro, że kotus jest chory Sad
Mój też trzy lata temu miał podejrzenie niewydolności nerek, długo była przkroczona kreatynina ale okazało się, że miał pierwotniaki ( badanie kału było robione w Rzeszowie- wysłane pocztą- jeśi chcesz adres to chętnie Ci podam ) i ta dobra diagnoza była przełomem w leczeniu. Kotuś do dzisiaj ma sie doskonale i co półroczne badanie krwi i moczu wykazuje że wszystko ok( czasami są tylko struvity-to pozostaośc po złej pracy nerek przez pewien czas- ale wtedy dwa miesiące odpowiedniej karmy i wszystko wraca do normy )

Jeśli chcesz to tutaj możesz przeczytać o przebiegu choroby u Rudolfinka
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=5030

Co do karmy to ja od czasu choroby rudolfinka kupuje dobra karmę w sklepie internetowym http://www.krakvet.pl/ , tam mają buży wybór karm na wszelkie kocie choroby,więc polecam.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że kotuś lepiej się poczuje.

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Pozdrawiam serdecznie Smile
 
 
Paddington
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomógł: 24 razy
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 2067
Skąd: Poznań

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Śro 11 Lis, 2009 12:20   

Ja mojemu Batonowi podaję różnorodną karmę, ale też często surowe mięsko- żołądeczki kurze, serduszka kurze i czasem skrawki od mięsa gulaszowego. Raz w miesiącu kupuję też wątróbki- tego kotek za dużo jeść nie może bo wątroba ma dużo wit A która może się odkładać w narządach.
Jeżeli kot ma niewydolność nerek to trzeba dbać o to by był odpowiednio nawodniony i pilnować tego czy siusia- jeżeli nie to weterynarz powinien podać kotu furosemid.

Co do karmy to z tą suchą czesto jest coś nie tak- kot znajomych dostał nawet jakiegoś dużego uczulenia na suchy pokarm- strasznie się drapał i robił sobie rany na skórze.

Trzymaj się ciepło i podrap kota ode mnie za uszkiem.
Pozdrawiam

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
"Please look
after this BEAR
Thank You"

http://www.lookafterbear.blogspot.com/

DARKEST PERU TO LONDON
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Śro 11 Lis, 2009 13:52   

Paddington ja na wysypkę na skórze (jakby wrzody, ale nic nie wypływało... tylko kot to rozdrapywal sobie, powstały strupy, NIE ZAREAGOWAŁAM Sad(

Pani weterynarz, w odpowiedzi na to, że kot się drapie i ma strupy (niektóre jednak sie zagoily) odpowiedziała, że tym sie zajmiemy później Sad

Dziękuję Ci za info o wątróbce, ja się dziwiłam, że mojemu obrzydła(?)... była ulubionym pokarmem kotka (średnio raz na tydzień mu podawałam), ale ostatnio nawet wątróbki nie chciał jeść Sad

KOT dostał zastrzyk:chyba jest to "Conwenia 0,5"

w wynikach wyszla podwyższona amylaza,
białko w moczu Sad, tłuszcz w moczu Sad( i czerwone krwinki Sad tez w moczu

Prawidłowe wyniki to: alp 32,7
gpt 40,2 (norma do 8 3 )
GOT 22,7 (norma do 7 8 )

uska3 po przeczytaniu z czego jest robiona karma dla kota... doszłam do wniosku, że nie będę kupować ŻAEDNEGO gotowego jedzenia dla mojego kotka

Karmiliśmy puryną (kupowana w sklepie zoologicznym)
zanim dotarłam do informacji z czego powstaja karmy dla zwierzą podawałam kotu rózne suche karmy (puryna, royal) nie mógł od niczego innego zachorować ... trzustka choruje z jedzenia (tylko u ludzi z %)
Wczoraj zjadł CAŁEGO schabowego (na surowo), i mielone serduszka z kurczaka 8 dkg
Wczoraj też po raz pierwszy od tygodnia sikał 2 razy w ciągu doby.

Ale mam pytanie Smile ile (objętościowo? dkg?) kot powinien jadać ?
Znalazłam, ze niby 25 g na kilogram wagi ... ale mój wczoraj więcej zjadł Smile

Te suche to stało i jadal kiedy chciał ... przyznam, ze z wygody własnej wsypywałam do jego miski te chrupki Sad

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

 
 
szajka 
Użytkownik aktywny
szajka



Kraj:
Poland

Pomogła: 4 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 04 Sty 2008
Posty: 660
Skąd: Warszawa-Jelonki

Medale: Brak

Wysłany: Śro 11 Lis, 2009 20:13   

Lolka póki co jedzie na suchym, ale też sie napróbowałyśmy różnych. Zaczęłyśmy od Orijena bo najbardziej mięsny, ale okazało się że jednak za mięsny i Lolce tak waliło z pyska że tragedia. Teraz się już poprawia.
Dostaje mieszankę Podstawa to Arion Kitten, Perfect Fit Junior,a druga połowa to Purina Pro Plan Delicate i Rc Growth Digest&Dental
i na "przekąskę" puszeczki Carny dla kociaków, bardzo dobre

na www.animalia.pl jest portal (i sklep i forum itp). Na tamtym forum w dziale zdrowia kotów odpowiada weterynarz. Jest bardzo dużo tematów a facet jest tak uczynny, że nawet niektórzy do niego wysyłają różne "próbki" poczta i on to sam bada itp....

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://handmadeearings.blogspot.com - kolczyki
http://szajka.multiply.com/ - mój Multiply Smile
http://picasaweb.google.com/mrs.szaya
http://galeria.animalia.pl/neva123 - moja malutka koteczka Very Happy
 
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Śro 11 Lis, 2009 21:13   

szajka, masz pięknego syjama:))
rozumię, że tą puszkę 200 g zjada na raz?

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

 
 
szajka 
Użytkownik aktywny
szajka



Kraj:
Poland

Pomogła: 4 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 04 Sty 2008
Posty: 660
Skąd: Warszawa-Jelonki

Medale: Brak

Wysłany: Śro 11 Lis, 2009 22:01   

nie nie. daje jej w 4 porcjach/przekąskach po 50gram
są takie pokrywki na puszki żeby jedzonko się nie psuło więc można dłużej przechować w lodówce bez psucia i zasmradzania naszego jedzenia.
ale jak tą puche widzi to szału niemal dostaje

Kotka to miałabyć "prawie" Neva masquerade. Ale teraz wychodzi że to Tajski. Syjamy mają szczuplejszą sylwetkę, krótsze futro i inny kształty pyszczka i uszu... z Syjama ma umaszczenie Very Happy
ale nieskromnie powiem że piękna jest okrutnie Very Happy uwielbiam na nią patrzeć

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://handmadeearings.blogspot.com - kolczyki
http://szajka.multiply.com/ - mój Multiply Smile
http://picasaweb.google.com/mrs.szaya
http://galeria.animalia.pl/neva123 - moja malutka koteczka Very Happy
 
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Śro 11 Lis, 2009 22:20   

szajka, to ja do dzis nie słyszalam o rasie TAJSKIEJ Smile)

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

 
 
la_femme 
Użytkownik aktywny



Kraj:
United States

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 05 Mar 2008
Posty: 356
Skąd: Chicago

Medale: Brak

Wysłany: Czw 12 Lis, 2009 01:25   

Mój sierściuch wcina Purinę (suchą i mokrą), wybieram zwykle "odkłaczajacą" wersję karmy. Zdrowie jej dopisuje, a i futerko bardzo ładne. No i czasem lubi sobie łyknąć kawy z mojego kubka Smile hahahihi . Ale nie chce jeść surowego mięsa ani ryb, nieważne czy podam w kawałku, czy siekane. Bawi się tym, tarmosi, ale nie zjada. Czy to normalne? W końcu to drapieżnik... hmm

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
nika2500@poczta.onet.pl
www.powiewpolnocy.com.pl
http://www.fotosik.pl/u/la-femme/albumy
 
 
 
szajka 
Użytkownik aktywny
szajka



Kraj:
Poland

Pomogła: 4 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 04 Sty 2008
Posty: 660
Skąd: Warszawa-Jelonki

Medale: Brak

Wysłany: Czw 12 Lis, 2009 09:55   

ciekawe. moze poprostu jej nei smakuje, koty to indywidualisci przeciez Smile
Lolka naprzyklad właśnie zakopuje w swojej misce żarcie, wszystko wysypała i poluje na te chrupki.... odwaliło jej coś

ja jej jeszcze mięsa nie dawałam, ale raczej zje, bo czasem takie drobinki dostawała, albo mi z talerza zjada. tylko ja to jej moge pierś najwyżej dać.... żadnej wątróbki ani serduszek nie kupie bo sie zżygam po drodze ze sklepu... nie ma mowy żebym jej to podała :-/

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://handmadeearings.blogspot.com - kolczyki
http://szajka.multiply.com/ - mój Multiply Smile
http://picasaweb.google.com/mrs.szaya
http://galeria.animalia.pl/neva123 - moja malutka koteczka Very Happy
 
 
 
Paddington
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomógł: 24 razy
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 2067
Skąd: Poznań

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Czw 12 Lis, 2009 14:52   

Baton zjada suchą karmę PROFILUM i bardzo ją lubi- teraz już przestałam sypać jej tego bez ograniczeń ( że niby kot musi mieć cały czas dostęp do jedzenia) bo jadła stanowczo za dużo - mokry pokarm i suchy i dopijała mleczko dla kotów i w ogóle rosła mi w oczach.

W sumie to smakuje jej wszystko ( ale wiecie to znajda ogrodowa, która miała ciężko w życiu i nawet miauczeć normalnie nie może bo miała zapalenie krtani mieszkając "niewiadomogdzie".
Najbardziej lubi teraz pasztety dla kotów- no po prostu gdyby mogła to by się pokroić za nie dała,a służy niemal jak pies jak jej podaję. Futerko ma póki co lśniące Smile

Ja tylko chciałam powiedzieć, że trzustka u kotów to może jeszcze chorować niezależnie od pokarmu- to też u ludzi może być choroba genetyczna, lub nowa mutacja która powoduje niewydolność trzustki, a nawet raki. Trzeba monitorować amylazę trzustkową i zobaczyć jak wygląda wydolność wątroby.

Pozdrawiam kochanych kociarzy i futrzanych pupili

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
"Please look
after this BEAR
Thank You"

http://www.lookafterbear.blogspot.com/

DARKEST PERU TO LONDON
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Czw 12 Lis, 2009 20:02   

Paddington, z wątroba jest wszystko w porzadku (aż sie wet dziwiła)
szajka, gafa
la_femme, twój kot chyba nie bywa nigdy głodny Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

 
 
szajka 
Użytkownik aktywny
szajka



Kraj:
Poland

Pomogła: 4 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 04 Sty 2008
Posty: 660
Skąd: Warszawa-Jelonki

Medale: Brak

Wysłany: Czw 12 Lis, 2009 21:19   

Ja ostastnio Lolce zmniejszyłam też porcje, bo stwierdziłam że za duzo energii ma... no i podziałało. Trochę spokojniejsza jest.

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://handmadeearings.blogspot.com - kolczyki
http://szajka.multiply.com/ - mój Multiply Smile
http://picasaweb.google.com/mrs.szaya
http://galeria.animalia.pl/neva123 - moja malutka koteczka Very Happy
 
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Czw 12 Lis, 2009 22:34   

kot i mysz Smile

Utrzymuje sie białko w moczu Sad

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

Ostatnio zmieniony przez M. Pią 20 Lis, 2009 23:38, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 09:38   

Wydobrzał mój kotek Smile,
suchą karmę odstawiłam (prawie).

Miał 3 zastrzyki w odstępach co 2 tygodnie, tylko spał po nich...

Karmiłam go wtedy na silę, otwierajac pyszczek i wciskając mielone mięso, leżał na poduszce do góry brzuchem a ja kciukiem i palcem wskazującym otwierałam mu buzię ...

Przybrał na wadze 30 dkg, zaczął się bawić.

Karmię go teraz SUROWYMI sercami wieprzowymi, i wołowiną.
Poczatkowo mieliłam, teraz kroję na drobne kawałki Smile.
Doczytałam w internecie, że nawet WET zalecają karmienie WYŁĄCZNIE mięsem.

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

 
 
szajka 
Użytkownik aktywny
szajka



Kraj:
Poland

Pomogła: 4 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 04 Sty 2008
Posty: 660
Skąd: Warszawa-Jelonki

Medale: Brak

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 10:00   

ja tak ostatnio dalam kotom troszke mielonego.... surowego. i nie wiem czy po tym czy nie
ale potem wieczorem Rysiek miał taką biegunkę, że wszystko w kuwecie pływało.... i nie przesadzam.... nastepnego dnia też rzadkawo było. teraz juz jakos lepiej
a jedzą to samo
suche albo suche namoczone w przegotowanej wodzie....

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://handmadeearings.blogspot.com - kolczyki
http://szajka.multiply.com/ - mój Multiply Smile
http://picasaweb.google.com/mrs.szaya
http://galeria.animalia.pl/neva123 - moja malutka koteczka Very Happy
 
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 10:25   

szajka napisał/a:
ja tak ostatnio dalam kotom troszke mielonego.... surowego. i nie wiem czy po tym czy nie
ale potem wieczorem Rysiek miał taką biegunkę, że wszystko w kuwecie pływało.... i nie przesadzam.... nastepnego dnia też rzadkawo było. teraz juz jakos lepiej
a jedzą to samo
suche albo suche namoczone w przegotowanej wodzie....

o nie wiedziałam ze można moczyć hmm w wodzie

zdarzają mi się takie zakup mięsa, ze kot nawet nie powącha...
wieprzowe jest niedobre (za tłuste), ale schab daję (nie zawsze kotek go zje..

wołowina tylko chuda (w chorobie kupowałam tą drogą ponad 30 zł za kg... tą na tatara) i

zawsze pytam czy nie stare ... chociaż na te serca musze polowac, bo one nie leżą w ciągłej sprzedazy...
kupuję kilogram i porcjuję na 80-90 g porcje (zamrażam)

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

 
 
Nutilka 
Użytkownik małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Gru 2007
Posty: 53
Skąd: warszawa

Medale: Brak

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 10:35   

A moje kotki nie chcą jeść żadnego jedzenia, którym my się żywimy.
Na wszelkiego rodzaju mieska i rybki czy to surowe czy tez gotowane trząchają łapkami a ich wzrok mówi..." i co Ty nam tu dajesz takie paskudztwa?"

Jedzą tylko suchą karmę i to nie wszystką. Musiałam kupować w sklepie zoologicznym po 10 dkg róznej żeby sprawdzić, która to będzie właśnie ta ulubiona..
Generalnie wybór padł na karmy Hollsa a z tych lubią z zającem albo z jagnieciną.


One jedzą zadowolone a ja się zastanawiam czy ta karma wogóle zająca widziała?

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 10:38   

Nutilka napisał/a:


Jedzą tylko suchą karmę i to nie wszystką. Musiałam kupować w sklepie zoologicznym po 10 dkg róznej żeby sprawdzić, która to będzie właśnie ta ulubiona..
Generalnie wybór padł na karmy Hollsa a z tych lubią z zającem albo z jagnieciną.


One jedzą zadowolone a ja się zastanawiam czy ta karma wogóle zająca widziała?

a co piszą na etykecie ze składem?

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

 
 
Nutilka 
Użytkownik małomówny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Gru 2007
Posty: 53
Skąd: warszawa

Medale: Brak

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 10:48   

Jak kupujesz na wagę to Pani sypie Ci w torebkę plastikową i nie ma na niej nalepki, nawet z cena...ale muszę zapytać w sklepie.
Czy uwierzę w ich zapewnienia tego tez nie wiem;)

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
Eva_31 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 13 Paź 2009
Posty: 396

Medale: Brak

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 11:31   

MOj filip niestety nie chce jadac nic poza karma oraz surowym miesem ,najczesciej podaje mu mielone...Karma to royal...jedyna po jakiej wyglada pieknie no i przytył...był czas kiedy niewiele jadł i o malo nie zdechł...zywil sie purina....Weterynarka kazala zmienic karme,od tamtej pory zywiac sie royalem wypiekniał,przytył i niestety moze to kiedys wyjdzie...ale puki co wyglada zdrowo,a ze nic innego nie chce jesc...musi byc tak jak jest...
a to moj tłuscioszek Smile

Na marginesie dodam...ze mam tez w domu dwa pieski...chinskie grzywacze,ktorych podstawa tez jest sucha karma,tez royal...z tym ze one podjadaja duzo innych rzeczy...he he ponoc nawet kamien zjedzą Smile

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
M. 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 35 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 11 Lip 2009
Posty: 1845
Skąd: Olsztyn

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 12:01   

Eva_31, piękny Twój Filip
to ciekawe co piszesz, bo mój własnie jedząc PURINĘ zachorował !!!

a własnie royala jadł nawet w chorobie, koleżanka mi garś przyniosła, że może będzie jadł..
własnie teraz mu kupiłam Royal canin sterilised 37 i CIUT (jak zabraknie mięska) mu daję Smile je ze smakiem... ale tylko jak surowego nie ma Smile
w czasie choroby wet zaleciła Royal urinaly - jadł ... ale jako dodatek do surowego

Mój wyglądał tragicznie... nawet pędzelki z uszu mu wypadły... ale juz mu odrosły Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________

Ostatnio zmieniony przez M. Nie 24 Sty, 2010 12:05, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Sal
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 482
Skąd: Rzeszów

Medale: Brak

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 20:03   

Swoje 4 siersciuchy karmie tylko Royalem z serii wczesna profilaktyka + urinary. Raz w tyg. dostaja surowa wolowine. Wszystko jest w porzadku, maja jedynie sklonnosc do struwitow. Ale dzieki tej karmie zapanowalismy nad problemem.

Purina to karma tylko drobine lepsza od hipermarketowych Wiskasow i temu podobnych. Moje po Purinie mialy problemy ze struwitami i zapalenia pecherza. Posluchalam weta i odstawilam badziewne karmy. Wole placic za dobre chrupki niz za leczenie.

Kociastemu zyczymy zdrowia! Smile Mam nadzieje, ze masz zaufanego weta.

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
Eva_31 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 1 raz
Wiek: 47
Dołączyła: 13 Paź 2009
Posty: 396

Medale: Brak

Wysłany: Nie 24 Sty, 2010 21:09   

Moj filip zachorował tez powaznie....pomimo tego ze karma była przeznaczona dla persów...to niestety nie mogł własnie sie odkłaczac...spowodowało to niestety naprawde duzy problem,bo biedaczyna miał pełny brzuch,a głodował...ze wzgledu na ta jego siersc...ciezko było zauwazyc ze kot chudnie...nabawił się przy tym niestety zapalenia oskrzeli,co zmieniło się w astmę...pewnie z wycieńczenia...sama już nie wiem...grunt ze o mały włos by nie zdechł biedaczek Sad .Weterynarka doprowadziła go do porzadku wieloma zastrzykami i innymi lekami,przez miesiac praktycznie nie wiedziałam w ogóle czy to ma sens...tzn...wet nie dawała mi 100% pewnosci ze nie trzeba go bedzie usypiac...tragedia. Przyznam,ze leczenie przebiegało dłuzej własnie ze wzgledu na to,ze wet nie wiedziala co on je niestety...Byla to wlasnie purina....Po przejsciu na royal persian 30...po tygodniu dopiero zaczał sie odklaczac....makabra ilez tego było....ale udało się Smile. Teraz Filip jest juz zdrowy...no prawie bo niestety astma mu została...choc odzywa się bardzo zadko...W oczach poprawił sie wyglad siersci...wczesniej matowa i strasznie się kołtuniąca....teraz piękna,miekka,błyszczaca no i nawet bielsza Smile,a na dodatek rzadziej trzeba czesac..nie kołtuni sie tak...No i najwazniejsze...zrobił sie jak pączek...tłusciutki i milutki Smile
Po tych doswiadczeniach...nawet nie mysle o innej karmie....tytlko ROYAL Smile

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
Sal
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 482
Skąd: Rzeszów

Medale: Brak

Wysłany: Pon 25 Sty, 2010 07:48   

Filip sie zaklaczyl nie z powodu Puriny, tylko dlatego, ze jest kotem dlugowlosym i powinien dostawac karme odklaczajaca. Objawy, ktore opisalas, wyraznie swiadcza o zaklaczeniu. A zapalenie oskrzeli wzielo sie z tego, ze kot kaszlal, probowal odksztusic kule i jakies klaczki przeszly do oskrzeli.
Dokladnie takie objawy mial moj Krawatek. Nie jest dlugowlosy, ale nie cierpi Bezopeta, wiec sie czasem niestety zaklacza.

Kup dla Filipa paste odklaczajaca Bezopet, a przy systematycznym jej stosowaniu objawy nie wroca.

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej materiałów, zdjęć, itp.,
 proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie naruszenia praw autorskich o kontakt ze mną.
 Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.

Jednocześnie informuję, że administrator forum nie odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
 a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.

maranta

  Liczniki na bloga

Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 36