Kółeczko -jak zaciągnąć? |
Autor |
Wiadomość |
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 07:24 Kółeczko -jak zaciągnąć?
|
|
|
Witam! W życiu nie robiłam frywolitek,ale wszystko jest dla ludzi.....Od dwóch dni studiuję filmiki w necie i zaczynam próby podstaw. Czółenek jeszcze nie kupiłam- wykorzystuję metalową szpuleczkę z maszyny do szycia.(można nią rzucać jakby co ) Jak nie zakumam podstaw to czółenka nie kupię- bo by mi tylko przypominało porażkę.Ale w czym rzecz: Podstawy- kółeczko- zrobiłam ale mam problem by je zamknąć- zaciągnąć nitkę.Mam na myśli pracę na jednym czółenku i pierwsze kółeczko zaciąga się elegancko- bo pociągam za nitkę te z początku robótki. Aby zrobić łuczek dodaje się druga nitkę i robi się słupki "nową nitką" na nitce z pierwszego czółenka- i to też dam radę zrobić. .....a dalej to chyba w życiu nie zakumam. Jak zrobić kółeczko na jednej nitce czy jednym czółenku? Na filmiku pokazane jest jak zrobić po łuczku pętelkę, na niej słupki pikotki i na koniec na filmiku jest zamykane kółeczko przez pociągniecie nitki.No i tego nie mogę zrozumieć,mnie to nie wychodzi- bo po mojemu to mam ciągnąc za nitkę którą robiło się słupki- bo innej nie ma, a ta nitka owszem tworzy na początku pętelkę, ale potem sa robione z niej słupki. Może mi to któraś z Was wytłumaczyć. Na dwóch nitkach to rozumiem- jedna nitka tworzy pętelkę, z drugiej robi sie słupki i ta pierwszą łatwo zaciagnąć bo jest tylko "rdzeniem", ale jak z jednej nitki zrobić np. 5 czy 6 kółeczek ( na środek kwiatka)????Pomocy .
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
nula
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Rangi:
Pomogła: 179 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Lut 2007 Posty: 8330 Skąd: Poznań
Medale: 3 (Więcej...)
|
|
|
|
|
woalka
Zaproszone osoby: 1
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 12 razy Wiek: 48 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 677 Skąd: Gdańsk
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 08:57
|
|
|
mrober, najwyraźniej nie udało Ci się jeszcze chwycić o co chodzi z tym magicznym flipnięciem. Poczytaj to, co zalinkowała nula i zwracaj uwagę właśnie na to "flipnięcie", czyli myk, kiedy robiąc supełek nitki niejako przeskakują.
Bo wymachujesz wprawdzie czółenkiem, ale supełek ma się zrobić nie z tej nitki z czółenka, ale z tej nitki z kółeczka. Więc zanim zaciągniesz ten supełek, to musi "flipnąć", czyli nitki przeskoczą i Twoja nitka od czółenka ma być nitką "rdzeniową", a zawiązany na niej supełek jest z nitki z kółeczka. Jak to Ci się uda, to nie będzie już problemu, bo kółeczko ściągniesz nitką z czółenka, a nie z drugiego końca.
Pocieszę Cię, że jak zrozumiesz to flipnięcie, to pozostanie Ci już tylko ćwiczenie i kombinowanie z coraz bardziej skomplikowanymi wzorkami, bo cała filozofia we frywolitkach, to właśnie to flipnięcie. Reszta to już będzie pestka.
Więc ćwicz flipnięcie, a potem kupuj czółenko
Hura! Nowa frywolitkująca dziewczyna do nas dołączy
|
_________________ woalka
http://za-woalka.blogspot.com |
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 09:26
|
|
|
nula, woalka, Weszłam na tą stronkę co mi podałaś nula i pęd do wiedzy zrobił swoje- znalazłam fajny filmik
/www.youtube.com/watch?v=qHj-VuwqO9E&feature=related
i tam właśnie widać o co biega tak jak wytłumaczyłaś mi towoalka W życiu bym nie pomyślała ,że robiąc słupki jedna nitką można je" przerzucić "że wychodzi tak,że są robione nitką z pętelki. No to pozostają mi ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia.
Z tymi koronkami spotkałam się po raz pierwszy w niemieckim wydaniu gazety Anna w 1990 roku. Nawet wtedy kupiłam czółenko ,ale tez wtedy udało mi sie zrobić jedynie kółeczko. Nie miał mi tego kto wytłumaczyć tym bardziej ,że gazeta była po niemiecku. Czółenko niestety zapodziało mi sie gdzieś- a szkoda było by jak znalazł. Gazeta sie została- wydanie z grudnia 1990 a w niej kilka schematów na gwiazdki robione koronką Occhi. Dziekuję za wytłumaczenie tych kółeczek.
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
woalka
Zaproszone osoby: 1
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 12 razy Wiek: 48 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 677 Skąd: Gdańsk
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 09:35
|
|
|
mrober, bardzo się cieszę!
Naprawdę - teraz będzie już z górki.
PS. Znając życie, to za jednym zamachem nagotuj obiadów na caly tydzień, żeby rodzina z głodu nie padła, bo jak chwycisz za czółenka, to nie idzie się od nich oderwać
|
_________________ woalka
http://za-woalka.blogspot.com |
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 14:57
|
|
|
Zakumałam o co chodzi, ale do sukcesu droga daleka. Na kordonku czy atłasku nic nie wysupłam, dla mnie na początek ta nitka jest oporna jeśli chodzi o zaciąganie kółeczek. Może zbyt "ciasno" supłam bo żeby zamknąć kółko muszę użyć sporej siły.Na początku kółeczka supełki sie fajnie układają, ale przy końcu przez te zaciąganie układają się brzydko. Lepsze rezultaty mam na gładkiej nitce (kord). No to wypada kupić czółenka, na drutach zrobić prostą bluzeczkę np z krótkim rękawkiem, a brzegi ozdobić frywolitką np wzorek na bransoletki. Pożyjemy- zobaczymy. Może jak nabiorę wprawy na gładkiej nitce to dam rady i na kordonku?
A tu moja próbka- wstyd przyznać ale 40 minut mi zeszło na to maleństwo.( ale wiem o co chodzi nareszcie)
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
nula
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Rangi:
Pomogła: 179 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Lut 2007 Posty: 8330 Skąd: Poznań
Medale: 3 (Więcej...)
|
Wysłany: Czw 03 Mar, 2011 19:33
|
|
|
mrober, próbka wygląda zupełnie dobrze !!!
mrober napisał/a: | wstyd przyznać ale 40 minut mi zeszło na to maleństwo. |
kochana - jaki wstyd ??????
całkiem dobry wynik
bardzo się cieszę, że załapałaś o co chodzi, bo to najważniejsze !
woalka, ma rację, nagotuj obiadków na zapas i ćwicz supełki !!!
Tutaj , jak zresztą w każdej technice wszystko jest kwestią wprawy - ja też na początku miałam duże kłopoty z zaciągnięciem kółka - tym się nie przejmuj - na kordonku też dasz radę !!!
|
_________________ Moje albumy
http://www.fmix.pl/albumy/61803 |
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 08:00
|
|
|
No pięknie! Przy porannej kawce wzięłam się za podpatrywanie jakie to cuda tutaj dziewczyny tworzą.... i szczęka mi opadła Wniosek! Jak wytrwam to może jakiś naszyjnik wysupłam tak w wieku 99 lat...jak dożyję i zakupie jakieś super szkło powiększające- bo wiadomo oczka sprawne muszą być, a nigdy nic nie wiadomo. A tak przy okazji jest gdzieś jakaś stronka ze schematami do serwetek ? Może dla początkujących lepsze by było "obrabianie" np prostokątnego bieżnika z materiału?
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
woalka
Zaproszone osoby: 1
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 12 razy Wiek: 48 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 677 Skąd: Gdańsk
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 09:48
|
|
|
mrober napisał/a: | Jak wytrwam to może jakiś naszyjnik wysupłam tak w wieku 99 lat... |
Żartownisia z Ciebie
Z życia wzięte - ja pierwsze słupki zaczynałam 2,5 roku temu. Zapraszam na mojego bloga, to zobaczysz nad czym działam teraz. Robię najczęściej biżuterię, bo to niewielkie i szybko jest efekt końcowy, ale bieżnik też już mam w swoim repertuarze A powiem Ci, że błyskawicą nie jestem. Są dziewczyny czyniące o wiele lepsze postępy ode mnie!
Co do tego czy serwetka, czy "obrabianie", to już kwestia dowolna, co kto lubi. Tyle tylko, że czółenkiem jako tako nie obrobisz serwety - musiałaby być obszyta lub obrobiona szydełkiem i dopiero do tego można doczepiać frywolitkę.
Co do rodzaju nici, to najpopularniejsze do frywolenia (bo gładkie i dość sztywne) są nici Aida (Coats) lub Ada (Ariadna).
Co do siły zaciskania supełków, to z czasem dojdziesz do wprawy, żeby były mniej więcej równo zaciągnięte. Pamiętasz swoje pierwsze prace szydełkowe czy drutowe? Też pewnie każde oczko było inne, a w większości zbyt ciasne? Tak więc to kwestia tylko i wyłącznie wprawy
Trzymam kciuki i czekam na dalszą dokumentację zdjęciową, bo póki co postępy wyglądają zachęcająco
|
_________________ woalka
http://za-woalka.blogspot.com |
Ostatnio zmieniony przez woalka Pią 04 Mar, 2011 10:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
karmelek
Użytkownik b. aktywny
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Pomogła: 52 razy Dołączyła: 06 Sty 2006 Posty: 2227 Skąd: Małopolska
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 10:34
|
|
|
mrober myślę, że dla początkujących lepsze jest ćwiczenie na małych elementach. ( żeby nabrać wprawy) poszukaj we dziale "wzorki" tematu: "małe motywy" można je połączyć w serwetkę dowolnej wielkości. Jak wybierzesz duży wzór na początek istnieje niebezpieczeństwo że się zniechęcisz, albo że początek pracy będzie wyglądał wyraźnie gorzej niż jej koniec. Co też nie działa mobilizująco, prawda?
Trzymam kciuki, bo świetnie Ci poszło opanowanie węzełka
A pod tym co napisała woalka podpisuję się obiema rękami
|
_________________ moja stronka:
http://www.karmelek.info |
Ostatnio zmieniony przez karmelek Pią 04 Mar, 2011 10:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 13:34
|
|
|
Tak, tak Woalko lubię się śmiać i żartować ( najbardziej z siebie i swoich wad- bo mam autoryzowane prawo pośmiać się z siebie i znam się sama najlepiej). A co do supłania to lada dzień zacznę się uczyć. Chciałam pojechać po czółenko,ale syn obiecał że mi sprezentuje na Dzień Kobiet. Do tego czasu poćwiczę supełki wykorzystując szpuleczkę z maszyny do szycia. No i mam jeszcze do skończenia "koniakówkę" na szydełku. Tak więc mam podwójna dawkę dopalaczy- śpieszyć sie z koniakówką,żeby w kąt nie poszła nie skończona i mobilizują się we mnie pokłady siły na zbliżające się supłanie.
Karmelek masz rację na początek rzeczy małe!!!Przynajmniej jak mi supełki brzydkie wyjdą- to cała rzecz będzie brzydkosupełkowa.
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
nula
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Rangi:
Pomogła: 179 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Lut 2007 Posty: 8330 Skąd: Poznań
Medale: 3 (Więcej...)
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 15:57
|
|
|
mrober napisał/a: | tak Woalko lubię się śmiać i żartować |
i bardzo słusznie - wszak śmiech to zdrowie
A poważnie - ja frywolę dokładnie 2 lata i 2 miesiące i trochę biżuterii udało mi się popełnić - więc na pewno nie czeka Cię czekanie do 99 roku życia !!!
|
_________________ Moje albumy
http://www.fmix.pl/albumy/61803 |
|
|
|
|
renata1977
Milczek
Kraj:
Dołączyła: 29 Kwi 2007 Posty: 43
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 17:32
|
|
|
Witajcie Kochani. Postanowiłam pofrywolić. Jakos flipuję tylko jak braknie mi nitki i ja dowiąże (wiadomo wtedy powstaje węzeł), to nie moge wtedy zaciągnąć kółeczka, jeśli akurat na nim węzeł wyskoczy. Jak to zmienić, co robię źle, czy może powinnam tak celować żeby węzełek trafił na łuczek a nie na kółeczko? Ale nie zawsze to ostatnie sie udaje. Polecam sie pod uwagę. Podpowiedzcie proszę.
|
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
|
|
|
|
natik
Milczek Natalia
Kraj:
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lut 2011 Posty: 2
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 20:58
|
|
|
ufff...a już myślałam,że tylko ja taka 'oportunistka' byłam ,że zaciągałam kółka nie ą nitka co trzeba i tego straszliwie trudnego 'flipnięcia ' u mnie nie było. ale widzę,że dużo osóbek początkujących ma ten problem. Na szczęście po przestudiowaniu tego forum od a do z załapałam, choć zajęło mi z 3 dni zanim to pojęłam :/. Tylko teraz mam problem z odwracaniem, ale pracuję nad tym. No chciałam powiedzieć,że jak już'załapie się to sławne 'flipnięcie' to chyba, raczej,mam nadzieję jest z górki tyle moich przemyśleń, ups rozpisałam się....
|
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 04 Mar, 2011 21:29
|
|
|
natik, optymistka z Ciebie Ja na razie sporą górę widzę przed sobą . Z szydełkiem i drutami miałam do czynienia od zawsze- najpierw podpatrywałam mamę, potem sama się uczyłam ...i jeszcze dziś muszę czasem o coś zapytać. Na czółenkach to chyba będę supłać tak powoli jak na tym filmiku gdzie pokazane jest jak się nauczyć A tu kolejny filmik- trzeba sobie taki cel postawić by tak machać.... Normalnie oczy mi nie nadążają patrzeć
www.youtube.com/watch?v=n...feature=related
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
renata1977
Milczek
Kraj:
Dołączyła: 29 Kwi 2007 Posty: 43
Medale: Brak
|
Wysłany: Sob 05 Mar, 2011 11:04
|
|
|
Mrober filmik bardzo pomocny, ja jak narazie wiązałam na węzeł i z braku lakieru bezbarwnego do paznokci (wyczytałam o takim sposobie zabezpieczenia węzełków)zostawiałam to tak jak jest, przycinając tylko nitki tuz przy węźle (wiem mało profesjonalne-grozi rozsupłaniem). Wypróbuje sposób podany na filmie, jest super, wygląda tak prosto, tylko jak siadam do nitek to uruchamiam wtedy oczy wyobraźni, bo wtedy już nie jest tak prosto .
|
|
|
|
|
renata1977
Milczek
Kraj:
Dołączyła: 29 Kwi 2007 Posty: 43
Medale: Brak
|
Wysłany: Sob 05 Mar, 2011 11:15
|
|
|
Natik ja na początku to wogóle nie wiedziałam,że cos takiego we frywolitkach obowiązuje jak flipnięcie. I jak pierwszy raz zaczęłam wiązać słupki i mi wychodziło jakoś oj jakaz byłam dumna że juz umiem. I takież samo było moje rozczarowanie kiedy zrozumiałam po przejrzeniu innych postów, że jednak sie mylę. Bo robiłam a i owszem ale nie tą nitka co potrzeba czyli bez flipania.
Teraz robię osłonkę na jajko wielkanocne, wzór z gazetki, i pisze że na jajko w rozmiarze L. Uśmiałam się z tej L-ki. A teraz lece z powrotem na "flipy i flapy".
|
Ostatnio zmieniony przez renata1977 Sob 05 Mar, 2011 11:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
natik
Milczek Natalia
Kraj:
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lut 2011 Posty: 2
Medale: Brak
|
Wysłany: Sob 05 Mar, 2011 13:06
|
|
|
no można i jeszcze "góra ' problemów frywolitkowych do pokonania, ale jakaś podstawa już jest. Ja w końcu się zawzięłam i zrobiłam pierwszy kwiatek.Mały krzywy i brzydal ale i tak dumna jestem z niego jak paw. Jak tylko dorwę aparat to, a co tam pochwalę się i mam nadzieję na milion dobrych wskazówek, które wskażą mi właściwy 'tor' frywolitkowy. A co najważniejsze mimo,że jakoś cudnie mi niee idzie to i tak jakoś mi się to supłanie wyjątkowo podoba.
|
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 11 Mar, 2011 01:46
|
|
|
A ja już jestem w posiadaniu czółenka ( prym) .Koniakówkę szydełkiem skończyłam i szkolę się w tych węzełkach.Na początek próbowałam na niciach Kord....fajnie sie robi bo nitka gładka....ale dowiązać kolejnej nie sposób bo sie węzełek rozwiązuje.No to sie przerzuciłam na kordonek....i jakoś coraz lepiej wychodzi.( już moge zaciągać kółeczka bo chyba ciut luźniej robię niż na początku.)Ćwiczę na resztkach nici dość cienkich co mi zostały z serwetki..i chyba muszę jednak grubsze kupić. Być może na grubszych pójdzie mi szybciej supłanie- bo teraz to albo mi nitka spadnie z dłoni ( to kółko, albo czółenko skacze jak ryba w akwarium, albo mi sie nitka czepia palcy. Co chwilkę smaruję ręce kremem- by sie nić nie czepiała. Niestety łapek wypielęgnowanych nie mam- pracuję jako spawacz to wiadomo ma sie do czynienia ze stalą, prętami stalowymi,opiłki lubią się wbijać nawet przez rękawiczki, a czesto tez i cos robię bez rękawic- to i dłonie za gładziutkie nie są...i nitka wykorzystuje tę sytuację. Jak zrobię większe postępy to wrzucę fotkę.
Pozdrawiam wszystkie Panie i zmykam spać.
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
ikmis
Użytkownik średnioaktywny
Kraj:
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 10 Lut 2006 Posty: 277
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 11 Mar, 2011 14:37
|
|
|
mrober napisał/a: | muszę jednak grubsze kupić. Być może na grubszych pójdzie mi szybciej supłanie |
jak najbardziej masz rację - na grubszych niciach łatwiej dojdziesz do wprawy, a jakby co, łatwiej rozwiązać błędne supełki.. najlepsza jest mocno pleciona aida, bo na luźno skręcanym i mechacącym się kordonku też się niewygodnie wiąże frywolitki
mrober napisał/a: | Co chwilkę smaruję ręce kremem- by sie nić nie czepiała. |
jak będziesz robiła frywolitkę z białych nici, to krem Ci się w nie wetrze i gotowej już nie dopierzesz, nawet przez gotowanie (ktoś robił białą frywolitkę w pociągu i na zawsze pozostała zszarzała, nic nie pomogło )
Ja mam inny problem z jasnymi nićmi - mam długowłose koty i w powietrzu puch lata, czepia się nici i wplatam do serwetki, potem widać cienie, sprawdzam przez szkło powiększające, a tu kocie włoski wrobione
mrober napisał/a: | pracuję jako spawacz to wiadomo ma sie do czynienia ze stalą, prętami stalowymi,opiłki lubią się wbijać nawet przez rękawiczki.. |
niesamowita dziewczyna z Ciebie - taka typowo męska praca, a po pracy ...koronki
podziwiam Cię
z przyjemnością zobaczę Twoje frywolitki, trzymam kciuki
|
_________________ ik.mis@gazeta.pl |
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 11 Mar, 2011 17:46
|
|
|
Właśnie wróciłam z pracy, lekarza i zakupów. Grypsko mnie jakieś dopadło Kicham, kaszlę, z nosa się woda leje,gdyby nie nos opuchnięty i obolały od ciągłego wycierania to urodziwa jestem jak solistka z zespołu ludowego bo mam takie "zdrowe" czerwone rumieńce. Że mnie grypa dopadła i siły opadły to w pracy gorliwie dbałam o dłonie- szorowałam dłonie jak chirurg przed operacją i kremem nawilżałam-no i już mniej szorstkie są.Dokupiłam sobie nitkę Ariadna 30x4 i jeszcze jedno czółenko to z szydełkiem. Nitka duż gładsza niż kordonek-chyba będzie dobra do frywolitek?Ale na razie to wskakuję do gorącej kąpieli i choć na godzinkę pod kołderkę. jak się troszkę zdrzemnę to może sił nabiorę - choć i tak zapewne z czółenkiem bedzie zabawa w "gonionego" A te nici to chyba odpowiednie kupiłam- był jeszcze tej samej grubości czeski kordonek-śnehurka- ale kosmaty był.
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
ikmis
Użytkownik średnioaktywny
Kraj:
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 10 Lut 2006 Posty: 277
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 11 Mar, 2011 21:23
|
|
|
O ja cie, ale się zaopatrzyłaś
No Kochana, teraz masz zapas nici na rok.
Ariadna jest w porządku.
Snehurka jest bardzo miękka (trzeba krochmalić) i łatwo się rwie.
Mimo to sięga się po snehurkę, bo kusi ładnymi kolorami, szczególnie ta cieniowana.
Ale czasami można się wściec jak próbujesz ściągnąć kółeczko, a tu nitka trach...
Wracaj szybciutko do zdrowia
|
_________________ ik.mis@gazeta.pl |
|
|
|
|
nula
Kraj:
Rangi dodatkowe:
Rangi:
Pomogła: 179 razy Wiek: 58 Dołączyła: 03 Lut 2007 Posty: 8330 Skąd: Poznań
Medale: 3 (Więcej...)
|
Wysłany: Sob 12 Mar, 2011 07:49
|
|
|
Faktycznie ta szpula nici wygląda imponująco !!!!
Wracaj szybciutko do zdrowia
|
_________________ Moje albumy
http://www.fmix.pl/albumy/61803 |
|
|
|
|
mrober
Użytkownik aktywny
Kraj:
Autor tematu Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Lut 2010 Posty: 379 Skąd: Rybnik
Medale: Brak
|
Wysłany: Sob 12 Mar, 2011 08:40
|
|
|
Coś mi się udało wysupłać Ile czasu poświęciłam na ten fragment wolała bym nie pisać.... No i najlepsze w tym wszystkim jest to ,że łuczek zrobiłam "słupkami " do góry, i kolejny łuczek tak samo na odwrót...i już chciałam Was zapytać jak połączyć łuczek z pikotka na początkowym kółeczku , ale zerknęłam w net i mnie oświeciło. Fakt jako początkująca początkująca zakodowałam sobie że słupki maja być skierowane do góry- bo jak na samym początku zrobiłam na kółeczku słupki w dół to były na złej nitce i nie dało się zaciągnąć kółeczka. Zdałam jedynie mały egzamin na święta cierpliwość. Wracam do podpowiedzi na www.youtube.com/watch?v=q...feature=related
A ze zdrówkiem już u mnie lepiej choć kaszel i katar dalej trzyma, ale gorączka minęła.
|
_________________ http://www.suwaczek.pl/cache/c70d744524.png |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej
materiałów, zdjęć, itp.,
proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie
naruszenia praw autorskich o kontakt ze
mną.
Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to
będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.
Jednocześnie informuję, że administrator forum nie
odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.
maranta
|
| Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 35 |
|
|