RękoDzielni - Forum u Maranty

miejsce spotkań miłośników robótek ręcznych wszelkich
i nie tylko...


Strona główna  • Mapa stron  • Księga gości  • Portal   Forum
Nasze ostatnie prace  • Kontakt z administratorem
• Aktualne losowania


Poprzedni temat :: Następny temat
Noworoczne postanowienia i zmiany
Autor Wiadomość
Grażyna 



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel3

Rangi:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 02 Sie 2005
Posty: 8050
Skąd: z Bełchatowa

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 16:06   Noworoczne postanowienia i zmiany

Ja nigdy niczego nie postanawiam, ale w tym roku jednak postawiłam na zmiany. Chcę schudnąć, po to żebym sobie mogła wreszcie zrobic na szydełku sukienkę i wygladac w niej jak "laska", jak np. nasza mała Gosia. wesoło mi

No i postanowiłam, że tym razem wezme się za dietę sprawdzoną, bo moje koleżanki już sa na takiej dietce i efekty widac wspaniale. Wybrałam dietę proteinową dr Dukana. Wczoraj poszukałam na jej temat wiadomości. Są tutaj:

http://www.dukan.wu.pl/
http://www.poradnikzdrowi...otal_36987.html

A tu cała ksiazka w formacie pdf
http://chomikuj.pl/livv/e...wa+Pierre+Dukan

Czy schudnę? Nie wiem!

Czy wytrwam? Nie wiem!!!

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
mój albumik http://grazyna1.fotosik.pl/albumy/3996.html
drugi album z pracami http://blouses.fotosik.pl/albumy/706533-9.html
Mój blog: http://handmadebygrazyna.blogspot.com/
https://www.facebook.com/grazyna.szczepaniak.58
 
 
LidkaM 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 7 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 27 Sie 2007
Posty: 1169

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 16:14   

Wytrwasz!

Wszelkie postanowienia mają sens jedynie wtedy, kiedy jesteśmy konsekwentni i uparcie dążymy do celu. Ja postanowiłam sobie jakieś dwa miesiące temu nie pić kawy. Choć nie piłam jej dużo (zaledwie filiżanka dziennie od poniedziałku do piątku w pracy) to wróciły moje problemy z sercem. Trochę się wystraszyłam po ostatnim EKG i stąd to moje postanowienie. Aby nie było zbyt ciężko postanowiłam pić jedną kawę raz na tydzień i wybrałam, że będzie to w czwartki. I tak jest do tej pory.

Bądź konsekwentna i uparta. A nowy rok to dobra okazja do postanowień. Na lato zaprezentujesz nam się w pięknej sukiece. cool

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://nitkilidki.blogspot.com/
 
 
mala100gosia 
Użytkownik b. aktywny
Szperacz



Kraj:
Poland

Pomogła: 78 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 30 Sie 2007
Posty: 2682
Skąd: Tarnów

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 16:42   

Grażyna napisał/a:
Chcę schudnąć, po to żebym sobie mogła wreszcie zrobic na szydełku sukienkę i wygladac w niej jak "laska", jak np. nasza mała Gosia.


oj co ja narobiłam puknąć się jak kolwiek uwazam, że sukienki szydełkowe wygladają na każdej kobiecie pieknie co jest jedynie kwestią modelu Smile to jednak kazda proba schudnięcia ma sens przedewszystkim zdrowotny i dla samopoczucia Very Happy tak więc trzymam kcuki Smile

a co do diet to powiem, ze ja osobiscie odzywiając się głownie trzymam się zasad związanych z moją grupą krwi, bo podobno cały sekret dobrej diety jest z nią związany. tak czy siak wysoko białkowe i błonnikowe potrawy daja uczucie sytości na długo i łatwiej wtedy jest schudnąc ( przetestowałam to na moim ojcu )

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://pinterest.com/mala100gosia/ - moje prace

http://maranciaki.pl/foru...p=457568#457568 - dostęp do albumów na picasie

Szydełkowa historia - http://mala100gosia.blogs...ydekowania.html
 
 
 
anza87 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 8 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 311
Skąd: Ruda Śląska

Medale: Brak

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 17:47   Re: Noworoczne postanowienia i zmiany

Grażyna napisał/a:
Ja nigdy niczego nie postanawiam, ale w tym roku jednak postawiłam na zmiany. Chcę schudnąć, po to żebym sobie mogła wreszcie zrobic na szydełku sukienkę i wygladac w niej jak "laska", jak np. nasza mała Gosia. wesoło mi


Mam to samo postanowienie. Co prawda co 2 dzień chodzę na basen ale stwierdziłam, że dołączę do tego jeszcze dietę. Nawet sobie kupiłam książkę o diecie South Beach wesoło mi - opisy niektórych posiłków wyglądają zachęcająco więc mam nadzieję, że się uda. Podoba mi się ta dieta bo na początku trzeba wyeliminować z menu min. ziemniaki i chleb. Chleba i tak już nie jem od ok. roku a za ziemniakami nie przepadam i jem je tylko z przymusu jak jestem u babci (musze troche zjeść bo babcia strzela fochy hahahihi )


I postanowiłam, że wreszcie zacznę się chwalić na forum moimi prackami bo wcześniej jakoś nie chciało mi się aparatu szukać hopla

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://dreamed-home.blogspot.com/

http://picasaweb.google.com/ania.zabrzynska - Albumy na Picasie
 
 
 
lucyna112 
Użytkownik średnioaktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 6 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 18 Gru 2006
Posty: 208
Skąd: Warszawa

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 17:49   

Cytat:
( przetestowałam to na moim ojcu )
rotfl rotfl rotfl
na rodzicach najłatwiej prowadzić testy wszelakie hahahihi
ja też będę się odchudzała zebalek a mam z czego

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Lucy
Ostatnio zmieniony przez lucyna112 Nie 03 Sty, 2010 14:02, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
lamika88 
Gaduła ;)



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 24 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 02 Sie 2007
Posty: 5903
Skąd: Zielona Góra

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 18:14   

No dobra to ja napiszę swoje postanowienie... Tylko proszę się nie śmiać bo przy Waszych wypowiedziach moja możne być bardzo dziwna... wesoło mi Ja postanowiłam jak co roku, że w końcu przytyję pare kilo... wesoło mi Już kilka lat próbuje i nic z tego nie wychodzi... wesoło mi A tak ze 4 kg więcej by się przydało przynajmniej niektóre ubrania leżałyby na mnie ładnie a nie jak na wieszaku wesoło mi wesoło mi wesoło mi

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Nowe miejsce w sieci:
http://lamikahandmade.blogspot.com/

Moja galeria:
http://picasaweb.google.com/lamika88

Mój blog:
http://lamika88.blogspot.com/

Tutaj gotuję:
http://lamika88gotowanie.blogspot.com/
 
 
mala100gosia 
Użytkownik b. aktywny
Szperacz



Kraj:
Poland

Pomogła: 78 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 30 Sie 2007
Posty: 2682
Skąd: Tarnów

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 19:24   

lamika88 napisał/a:
w końcu przytyję pare kilo...


mnie to nie dziwi tez mam koleżanke która tego pragnie Smile a o dziwo trudniej czasem przytyć jak schudnac.
lucyna112 napisał/a:
na rodzicach najlatwiej prowaszic testy wszelakie


no w przypadku mojego taty to bywa skomplikowane bo z niego wyjatkowy pasibrzuch ze tak to ujme Smile

anza87 napisał/a:
ziemniaki i chleb


no ziemniaki to zasadniczo skrobia czyli cukier... lepsze są kasze bo mają błonnik tak samo jak ciemne pieczywo Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://pinterest.com/mala100gosia/ - moje prace

http://maranciaki.pl/foru...p=457568#457568 - dostęp do albumów na picasie

Szydełkowa historia - http://mala100gosia.blogs...ydekowania.html
Ostatnio zmieniony przez mala100gosia Sob 02 Sty, 2010 19:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Grażyna 



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel3

Rangi:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 102 razy
Dołączyła: 02 Sie 2005
Posty: 8050
Skąd: z Bełchatowa

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 19:34   

Tak, przytyc bardzo trudno, dla osób z wysoką przemiana materii. Mam kolezankę, która żre za 4 chlopów i nic nie tyje. Pewnego razu bardzo się cieszyła, bo brzuch wyłonił się z jej ciała do przodu. Wszystkim pokazywała "mam jednak brzuszek", bo jej brzuszek zawsze jest wklęsniety. My pozostałe, w takiej sytuacji smiejemy się, że chętnie oddamy jej swoje brzuszki i boczki.

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
mój albumik http://grazyna1.fotosik.pl/albumy/3996.html
drugi album z pracami http://blouses.fotosik.pl/albumy/706533-9.html
Mój blog: http://handmadebygrazyna.blogspot.com/
https://www.facebook.com/grazyna.szczepaniak.58
 
 
anza87 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 8 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 311
Skąd: Ruda Śląska

Medale: Brak

Wysłany: Sob 02 Sty, 2010 19:57   

mala100gosia napisał/a:
no ziemniaki to zasadniczo skrobia czyli cukier


między innymi dlatego nie jem Very Happy zresztą i tak nie lubie. Kasze i ryż sa lepsze Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://dreamed-home.blogspot.com/

http://picasaweb.google.com/ania.zabrzynska - Albumy na Picasie
 
 
 
Nietoperek 
Użytkownik średnioaktywny
wpadłam po uszy :D



Kraj:
Poland

Wiek: 37
Dołączyła: 14 Wrz 2006
Posty: 149
Skąd: NWE/Kraków

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 00:37   

A ja tu może zbyt czarny humor mam ale powiem jedno: najlepsza dieta na schudnięcie to rozstanie, najlepiej z wielką miłością (przetestowane, działa Razz ). A tak na poważnie to zastanawiałam się czy nie postanowić po prostu zdrowego odżywiania, bo jak na razie przeważnie chwytam w rękę jakąś kanapkę i lecę na pierwszy, piąty, dziesiąty koniec miasta, żeby studiować, śpiewać, tłumaczyć i nie wiadomo co jeszcze po drodze robić. Może wtedy mama przestanie mnie leczyć z anoreksji za każdym razem jak się w domu pokażę Wink

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
Makarbella 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 26 Mar 2009
Posty: 332

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 01:51   

mala100gosia napisał/a:
no ziemniaki to zasadniczo skrobia czyli cukier... lepsze są kasze bo mają błonnik tak samo jak ciemne pieczywo Smile


Ziemniaki mają tyle samo błonnika co kasze i - nie do wiary: tyle samo skrobi!

Dziewczyny, wszystkie diety są fajne na bliską przyszłość - kilka tygodni, kilka kilogramów, ale głównie wyniszczają organizm, prowadzą do zaburzeń miesiączki, wzroku, omdleń, osteoporozy - czy to warto?
Jedyną dobrą dietą jest ta:
PIRAMIDA

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Gość, życzę Ci miłego dnia
MAKARBELIZMY
DOBRY SKLEP Z WŁÓCZKĄ
 
 
koteccek00 
Użytkownik aktywny



Kraj:
United States

Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 18 Lut 2008
Posty: 647

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 07:20   

Wiem co nie co o dietach z "wlasnej autopsji".
Najlepsza dieta "nie objadac sie". Jedz wszystko w umiarkowanych ilosciac,
tak zebys zawsze czula sie lekko niedojedzona. Pierwszy tydzien jest najgorszy,
potem zoladek sie zmniejsza i nawet jak chcesz zjesc wiecej to juz nie mozesz.
Apetyt sie tez zmniejszy wiec teoretycznie po kilku tygodniach juz
nawet nie musisz bardzo kontrolowac siebie i nadal chudniesz.

Przyklad jesli normalnie jesz 3 skibki chleba zjedz tylko 2,
za to przed jedzeniem wypij szklanke wody (szybciej sie zaplelnisz).
Jedz 5 do 7 razy dziennie (ostatni raz najpozniej 3 godz. przed spaniem),
ale po troszku.

Tylko taka dieta na mnie dziala, jest najlepsza, dlugo sie chudnie za to pod kontrola..
No i mozesz jesc wszystko, rowniez slodycze Tylko tu uwaga, trzeba miec silna wole i umiarkowanie. Grunt to zawsze miec uczucie, ze moglabys zjesc jeszcze troche.

Jak Ci doskwiera glod to wypij szklanke wody duszkiem. Nie sok, nie herbate (bo maja cukier).
Chodzi o to zeby wypchac sie czyms co nie ma kalorii.
Ogranicz tez do minimum chleb i ciasta, nietylko, ze maja one duzo kalorii, ale bardzo dlugo sie trawia, dlugie wolne trawienie za to sprzyja odkladaniu sie tluszczu.
Slyszalam ostatnio, ze makarony, ziemniaki i ryz sa tuczace. Zgadzam sie z tym, tylko, ze zanim one zdarza sie odlozyc w tlusz sa juz wydalone z organizmu.

  plus minus  Kto ocenił?
Ostatnio zmieniony przez koteccek00 Nie 03 Sty, 2010 07:35, w całości zmieniany 8 razy  
 
 
anza87 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 8 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 311
Skąd: Ruda Śląska

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 11:02   

koteccek00 napisał/a:
Jak Ci doskwiera glod to wypij szklanke wody duszkiem. Nie sok, nie herbate (bo maja cukier).


zawsze mozna herbatke bez cukru Wink najlepiej zieloną (mniam) Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://dreamed-home.blogspot.com/

http://picasaweb.google.com/ania.zabrzynska - Albumy na Picasie
 
 
 
Makarbella 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 26 Mar 2009
Posty: 332

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 12:15   

koteccek00 napisał/a:
Ogranicz tez do minimum chleb i ciasta, nie tylko, ze maja one duzo kalorii, ale bardzo dlugo sie trawia, dlugie wolne trawienie za to sprzyja odkladaniu sie tluszczu.


No właśnie o to chodzi, żeby się wolno trawiły. Zawierają dużo błonnika, czyli balastu pokarmowego, który nie wnosi do organizmu nic poza popychaniem masy pokarmowej do przodu. Albo dokładniej: ku tyłowi Smile Pozbawiając się w pokarmie chleba i ziemniaków sprawiamy, że pokarm zalega w jelitach i gnije, a stąd prosta droga do zaparć, zapaleń a w konsekwencji do raka. Zatem zgodnie z piramidą pokarmową spożywamy dużo chleba i produktów mącznych, ale nie białego chleba i nie słodkich ciasteczek tylko z pełnego przemiału i bez dodatku cukru i słodzików.

koteccek00 napisał/a:
Slyszalam ostatnio, ze makarony, ziemniaki i ryz sa tuczace. Zgadzam sie z tym, tylko, ze zanim one zdarza sie odlozyc w tlusz sa juz wydalone z organizmu.


Makarony, ziemniaki i ryż nie są tuczące. Tuczące jest to, z czym je spożywamy: sos, polewa, tłuszcz, smażone dodatki.

Z pozostałymi tezami koteccek00 jak najbardziej się zgadzam.

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Gość, życzę Ci miłego dnia
MAKARBELIZMY
DOBRY SKLEP Z WŁÓCZKĄ
Ostatnio zmieniony przez Makarbella Nie 03 Sty, 2010 12:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mysza 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Wiek: 36
Dołączyła: 29 Gru 2008
Posty: 425
Skąd: Mysia Dziura, Chełm

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 17:15   

Noworoczne postanowienia małej Myszy:

Podziwiać, podziwiać...
Winszować...
Pozbierać szczękę...
I zamówić jeszcze jedną protezę na zapas...
Gały też...
I nie oglądać tyle galerii, bo to źle wpływa na samoocenę...
Może wreszcie dokończyć, co się zaczęło...
Obronić pracę...
Zaprzyjaźnić się z drutami...
I frywolitką...
Zorganizować sobie wreszcie życie...
I zmontować nową galerię...
Przytyć co najmniej 10kg... (ludzie myślą, że mam anoreksję, chociaż jedzenie mnie nie odrzuca a wprost przeciwnie)
Mieć dobrze tańczącego partnera na bal licencjata...
Zakochać się na zabój...

...no, i to chyba tyle.

A jeszcze nie lenić się tyle.

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Czas zawsze jest nam dany. Tylko od nas zależy, jak go wykorzystamy.
http://mariavitavere.deviantart.com/gallery/

Blog shop
http://mariavitavere-handmade.blogspot.com/
Blodżydło gadułkowo-robótkowe
http://myszkowanie.blogspot.com/
 
 
 
Mysza 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Wiek: 36
Dołączyła: 29 Gru 2008
Posty: 425
Skąd: Mysia Dziura, Chełm

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 17:26   

A tak nawiązują do Waszej dyskusji o odchudzaniu, to,jak można zauważyć wyżej, ja chcę przytyć, tak jak Nietoperek. Mam potwornie szybką przemianę materii, prowadzę bardzo aktywny i intensywny tryb życia (z czymś, co do złudzenia przypomina ADHD naprawdę nie jest trudno) i chodzę wszędzie pieszo (długodystansowiec ze mnie) w tempie bolidu Formuły 1, bo zawsze się spieszę.
Dodając do tego końskie dawki stresu i notorycznie nieregularne posiłki, mamy gotową receptę na to, żeby każdy chciał nas tuczyć i upadał na starcie. Moja babcia (mój kucharz na co dzień) karmi mnie cały czas kartoflami, pierogami wszelkiej maści, bułeczkami i kluchami okraszonymi cebulką na smalczyku, ale to nic nie daje. Sad
Skazana więc jestem na niepowodzenie. Mówią, że odda mi na starość...jak dożyję.

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Czas zawsze jest nam dany. Tylko od nas zależy, jak go wykorzystamy.
http://mariavitavere.deviantart.com/gallery/

Blog shop
http://mariavitavere-handmade.blogspot.com/
Blodżydło gadułkowo-robótkowe
http://myszkowanie.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez Mysza Nie 03 Sty, 2010 17:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
JJka 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 18 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Lip 2008
Posty: 775
Skąd: Częstochowa

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 19:08   

Nietoperek napisał/a:
A ja tu może zbyt czarny humor mam ale powiem jedno: najlepsza dieta na schudnięcie to rozstanie, najlepiej z wielką miłością (przetestowane, działa ).

tutaj akurat się zgodzę... od pół roku mam takie zdarzenie... tyleze po 15latach małżeństwa ://.. w ciągu tego pół roku straciłam 12kg... z 67 na 55..
ale takiej metody nie polecam... są skutki uboczne... szkoda pisac jakie:(((((

zdecydowanie lepsza metoda jest taka jaką podała koteccek....

z moich noworocznych postanowień...: zapomniec i zacząc ŻYC!!!! Życ od nowa....


Wszystkim życze trwania w Noworocznych postanowieniach!!!!!

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Moja Galeria z pracami
na FB
oraz Blog
 
 
anza87 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 8 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 311
Skąd: Ruda Śląska

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 19:17   

Mysza, kurcze, ale Ci zazdroszcze. Też bym chciała mieć taki "problem" Sad Mój chłopak też tak ma. Ciągle "żre" (sam określa, że to co robi to już nie jedzenie wesoło mi ) a wygląda jak patyczak.

A wszystkim paniom życzę, żeby wytrwały w swoich postanowieniach cmoknięcie

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://dreamed-home.blogspot.com/

http://picasaweb.google.com/ania.zabrzynska - Albumy na Picasie
 
 
 
Mysza 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Wiek: 36
Dołączyła: 29 Gru 2008
Posty: 425
Skąd: Mysia Dziura, Chełm

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 19:44   

anza87 "zazdrość to bardzo brzydka cecha..." ("Trzej Muszkieterowie" - film bodajże) Very Happy

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Czas zawsze jest nam dany. Tylko od nas zależy, jak go wykorzystamy.
http://mariavitavere.deviantart.com/gallery/

Blog shop
http://mariavitavere-handmade.blogspot.com/
Blodżydło gadułkowo-robótkowe
http://myszkowanie.blogspot.com/
 
 
 
anza87 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 8 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 311
Skąd: Ruda Śląska

Medale: Brak

Wysłany: Nie 03 Sty, 2010 23:04   

Mysza, wiem, wiem Very Happy no kurcze, ale tego akurat ciężko nie zazdrościć wesoło mi

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://dreamed-home.blogspot.com/

http://picasaweb.google.com/ania.zabrzynska - Albumy na Picasie
 
 
 
Sal
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 482
Skąd: Rzeszów

Medale: Brak

Wysłany: Pon 04 Sty, 2010 09:09   

A ja nie mam zwyczaju postanawiac na Nowy Rok Razz. Lepiej mi to wychodzi w trakcie roku. Tzn. nie postanawianie, a dzialanie Smile.

A co do metody Dukana...
Jako wielbicielka metody Montignaca, z zainteresowaniem kupilam ksiazke Dukana. Nie przeczytalam jeszcze, ale... owszem, schudnie sie na pewno, bo dieta jest wysokobialkowa. Odrzuca jednak weglowodany. A po pierwsze: one sa tez organizmowi niezbedne, a po drugie - ide o zaklad, ze zjedzenie weglowodanow - po ich wczesniejszej eliminacji - od razu wywola tycie.

Sorki za off topic.
Moze o dietach podyskutujemy w innym watku? Wink

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
Runa 
Użytkownik b. aktywny



Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 2014

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Pon 04 Sty, 2010 09:52   

ja choć nie muszę to kiedyś postanowiłam spróbować diety żeby zobaczyć jak to jest. No i nie podobało mi sie głównie ze względu na marnotrawstwo żywności. Nie znam diet o których piszecie ale jestem przekonana, że efekt jojo jest nieunikniony, tak już działa nasz organizm niestety.
Moja rada to NIE ZAPOMINAJCIE O SYSTEMATYCZNYM RUCHU BO TO NAJLEPSZA DIETA
Powodzenia

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
anza87 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 8 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 06 Lip 2009
Posty: 311
Skąd: Ruda Śląska

Medale: Brak

Wysłany: Pon 04 Sty, 2010 11:03   

Runa, jak to marnotrawstwo żywności?

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://dreamed-home.blogspot.com/

http://picasaweb.google.com/ania.zabrzynska - Albumy na Picasie
 
 
 
Runa 
Użytkownik b. aktywny



Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 2014

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Pon 04 Sty, 2010 11:16   

Bo kazali np. jeść pół grejpfruta, wypić szklankę mleka itp. a co z resztą? bo drugie pół grejpfruta przewidzieli na następny tydzień puknąć się

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
makneta
Użytkownik b. aktywny



Pomógł: 29 razy
Dołączył: 19 Sie 2005
Posty: 2294

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: Pon 04 Sty, 2010 11:17   

JJka napisał/a:


z moich noworocznych postanowień...: zapomniec i zacząc ŻYC!!!! Życ od nowa....




Tak trzymaj! cmoknięcie cmoknięcie cmoknięcie

Na mnie stres działa odwrotnie - ryczę i się objadam.

Też postanowiłam schudnąć, tyle że metodą dr Dąbrowskiej opartą na jedzeniu przez 6 tygodni samych warzyw i owoców (do tej pory próbowałam dwa razy i wytrwałam tylko najdłużej 2 tygodnie, ale za każdym razem zrzuciłam 5 kilo), a potem stopniowym wprowadzaniu węglowodanów.

Nie potrafię tak jak piszecie - zmniejszać porcji, bo jak nie jestem na restrykcyjnej diecie to w ogóle zapominam o ograniczeniach i dużo podjadam podczas przygotowywania posiłków i między posiłkami - w sumie za każdym razem jak wejdę do kuchni. A tak to pamiętam, że mam nie jeść.
Tyle, że wieczorami jest mi zimno i wtedy najbardziej chce się jeść.

  plus minus  Kto ocenił?
_________________


Serdecznie zapraszam na Mój blog
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej materiałów, zdjęć, itp.,
 proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie naruszenia praw autorskich o kontakt ze mną.
 Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.

Jednocześnie informuję, że administrator forum nie odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
 a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.

maranta

  Liczniki na bloga

Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 35