Krochmalenie, usztywnianie szydełkowych rzeczy |
Autor |
Wiadomość |
rita2
Milczek

Dołączył: 30 Paź 2005 Posty: 7
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 07 Mar, 2006 09:40 usztywnianie pseudo-jajek
|
|
|
Witajcie,
zabrałam się do robienia niby-jajek na szydełku. Wiem, że niektórzy poprostu robią szydełkowe ubranko na wydmuszce lub jakiś plastikowych substytutach ale widziałam też same te ubranka, bez jajka w środku tylko usztywnione. Mam nadzieję, że w miarę dobrez to opisałam. A pytanie jest- czy maciejakiś dobry sposób na usztywnianie takich pseudo-jajek. Tzn. ja wiem czym usztywnić tylko nie wiem na czym, żeby kształtem przypominało jajko. Liczę na pomysły z Waszej strony i pozdraiwm,
Rita
|
|
|
|
 |
Krakowianka
Gaduła ;)


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Pomogła: 30 razy Wiek: 62 Dołączyła: 17 Lut 2006 Posty: 4125 Skąd: Małopolska
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Wto 07 Mar, 2006 22:31
|
|
|
Cześć! Właśnie /suszę/ takie jajka wyszły mi strasznie" duże mąż się śmieje że to strusie. Kupiłam białe baloniki /nie zafarbią/ włożyłam do środka robótki, nadmuchałam do potrzebnej wielkości ukrochmaliłam w letnim krochmalu a gdy wyschną przebije balonik usunę i już powodzenia!
|
|
|
|
 |
danuta_50
Użytkownik b. aktywny


Kraj:

Pomogła: 2 razy Dołączyła: 18 Lut 2006 Posty: 1020 Skąd: Śląsk
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Śro 08 Mar, 2006 07:17
|
|
|
rita2, Jeszcze nie robiłam takich jajek i nie miałam okazji wykorzytać metody którą chce zastosować .Zamierzam zrobić dwie połówki usztywnić je osobno a pózniej połaczyć oba elementy.Mozna kolorową pasmanteryjką co da dodatkowy efekt zdobniczy .Jeśli zechcesz połączyc tą samą nitką napewno nie będzie to widoczne..
Pozdrawiam 
|
|
|
|
 |
amazonka
Użytkownik średnioaktywny

Kraj:

Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 107 Skąd: Lublin
Medale: Brak
|
Wysłany: Pią 10 Mar, 2006 15:16 Usztywnianie jajek
|
|
|
Dziewczyny ja usztywniam jaja na dwa sposoby : na baloniku (to te robione z jedej części )
lub na drewnianej pisance -robione z dwóch części.To,że wychodzą wam duże prawie strusie to nie wina balonika po prostu robicie za duże "ubranka na jajka".W trakcie robienia należy mierzyć ubranko na drewnianej pisance lub na ugotowanym jajku.Często trzeba trochę zmodyfikować wzór -zmniejszyć ubranko.
|
Ostatnio zmieniony przez amazonka Pią 10 Mar, 2006 15:29, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
 |
Jarka
Super gaduła :))


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Pomogła: 9 razy Wiek: 59 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 10041 Skąd: Stargard Szcz.
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Sob 11 Mar, 2006 23:19
|
|
|
Witajcie ! Kochane powiedzcie mi o tych ubrankach na jajka łączonych z dwóch połówek, w którym momencie je łaczycie po usztywnieniu i czym tą samą nitką co robiłyście ubranko ? Szydełkiem, czy igłą ? Pozdrawiam 
|
_________________ Jarka
mor-dka@wp.pl |
|
|
|
 |
pika15
Użytkownik aktywny Marcia


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Pomogła: 2 razy Wiek: 52 Dołączyła: 03 Gru 2005 Posty: 342 Skąd: Jasło
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Wto 14 Mar, 2006 11:47 Koszyczek usztywnianie
|
|
|
Mam pytanie czy usztywniony koszyczek trzeba jeszcze wyprasować??
|
Ostatnio zmieniony przez pika15 Wto 14 Mar, 2006 15:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Grażyna


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Rangi:

Autor tematu Pomogła: 102 razy Dołączyła: 02 Sie 2005 Posty: 8050 Skąd: z Bełchatowa
Medale: 2 (Więcej...)
|
|
|
|
 |
rita2
Milczek

Dołączył: 30 Paź 2005 Posty: 7
Medale: Brak
|
Wysłany: Wto 14 Mar, 2006 13:35
|
|
|
Witaj,
nie nie trzeba. Po zanurzeniu w usztywniaczu, czyli bardzo ciepłym roztworze cukru (1 łyżka cukru na 1 łyżkę wody) naciągasz robótkę na naczynie, które ma nadać kształt robótce. Ja to robię na misce postawionej do góry dnem na kawałku płyty styropianowej, naciągam brzegi robótki i przyczepiam do styropianu szpilkami. Potem trzeba to zostawić aż do całkowitego wyschnięciai rozmontować. Powodzenia!
|
|
|
|
 |
pika15
Użytkownik aktywny Marcia


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Pomogła: 2 razy Wiek: 52 Dołączyła: 03 Gru 2005 Posty: 342 Skąd: Jasło
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Wto 14 Mar, 2006 15:07
|
|
|
Z usztywnieniem koszyczka to sie tak namęczyłam , próbowałam na cukrze chyba 3 razy i niby sztywny ale nie do końca. Wczoraj dopiero zrobiłam krochmal z mąki ziemniaczanej i myślę że teraz już się uda.
Ja jako formę stosuje garczek i falbankę naciągam na uszy.
Dzięki za pomoc. 
|
|
|
|
 |
Grażyna


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Rangi:

Autor tematu Pomogła: 102 razy Dołączyła: 02 Sie 2005 Posty: 8050 Skąd: z Bełchatowa
Medale: 2 (Więcej...)
|
|
|
|
 |
Madzia


Zaproszone osoby: 1
Kraj:

Rangi dodatkowe:

Rangi:

Pomogła: 26 razy Wiek: 55 Dołączyła: 16 Lis 2005 Posty: 7511 Skąd: Lublin
Medale: 4 (Więcej...)
|
|
|
|
 |
Grażyna


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Rangi:

Autor tematu Pomogła: 102 razy Dołączyła: 02 Sie 2005 Posty: 8050 Skąd: z Bełchatowa
Medale: 2 (Więcej...)
|
|
|
|
 |
waniczek
Milczek Waniczek


Kraj:

Wiek: 53 Dołączyła: 13 Gru 2005 Posty: 42 Skąd: Poznań
Medale: Brak
|
Wysłany: Nie 19 Mar, 2006 22:55
|
|
|
Chciałabym swój koszyczek usztywnić na klej wikol .Jak myślicie to dobry pomysł? 
|
|
|
|
 |
avanita
Milczek

Dołączyła: 20 Lut 2006 Posty: 4
Medale: Brak
|
Wysłany: Śro 22 Mar, 2006 10:57
|
|
|
Waniczek, ja uszytywnialam moj koszyczek wikolem i jest sztywny. Jesli masz koszyczek jednokolorowy to mozesz smialo nim usztywniac. Ja niestety mialam koszyczek zielono-bialy i troszeczke mi sie to biale zabarwilo na zielonkawy odcien. Nie wykluczam jednak ze to wina zielonego kordonka (jest juz bardzo wiekowy).
|
|
|
|
 |
pika15
Użytkownik aktywny Marcia


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Pomogła: 2 razy Wiek: 52 Dołączyła: 03 Gru 2005 Posty: 342 Skąd: Jasło
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
 |
Jolka
Użytkownik średnioaktywny Jolka


Kraj:

Pomogła: 5 razy Wiek: 61 Dołączyła: 12 Lut 2006 Posty: 122 Skąd: Mogilno
Medale: Brak
|
|
|
|
 |
ka_thy
Milczek

Dołączył: 16 Lis 2005 Posty: 2
Medale: Brak
|
Wysłany: Czw 13 Kwi, 2006 11:25
|
|
|
Cytat: |
A ile wody i jaka proporcja tego klejui wody ? |
Rozcieńczasz wodę z klejem w proporcji 1:1 - mniej więcej. Ja to robię w słoiku i gotową robótkę wrzucam do tego słoika, mieszam aby dokładnie się zamoczyła w roztworze, odciskam i nakładam na formę, na której będzie schła. Czyli dokładnie tak samo jakbym usztywniała krochmalem.
|
|
|
|
 |
Anna B.
Użytkownik aktywny

Kraj:

Rangi dodatkowe:

Pomogła: 6 razy Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 971 Skąd: Ziemia Lubuska
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Czw 13 Kwi, 2006 11:35
|
|
|
A co jak taki wikolem uszytwniany koszyczek zechcecie wyprać? No bo cukier, krochmal, ługę, to bez problemu. A wikol? Niby też wodorozcieńczalny, ale...
|
_________________ Pozdrowionka!
Anna B.
******************
Zapraszam na frywolitki!
oraz patchworki i inne stworki
 |
|
|
|
 |
teris
Użytkownik b. aktywny


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Pomogła: 12 razy Wiek: 59 Dołączyła: 26 Sie 2006 Posty: 1016 Skąd: Pilica
Medale: 3 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2006 19:30
|
|
|
Robię bardzo dużo różnych rzeczy na cukrze ,aniołki koszyczki ,filiżanki....i nic mi się jeszcze nie kleiło ani nie rozlatywało jak dobrze wyschnie to " nie ma bata"bardzo sztywne ,musi być gorący roztwór 1:1 
|
|
|
|
 |
proboha
Użytkownik średnioaktywny

Kraj:

Wiek: 38 Dołączyła: 07 Wrz 2006 Posty: 106 Skąd: Wrocław
Medale: 1 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 24 Wrz, 2006 20:13
|
|
|
ja tak robie. Wydawalo mi sie ze wszystko jest w porzadku, motylki usztywnialam tak i faktycznie na oczatku byly strasznie sztywne, ale pozniej zwiotczaly, a proporcje zachowalam, poczekalam az sie zagotuje, potrzymalam troche w roztworze i nic 
|
_________________ Mój blog:
www.zamotane.blogspot.com |
|
|
|
 |
Grażyna


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Rangi:

Autor tematu Pomogła: 102 razy Dołączyła: 02 Sie 2005 Posty: 8050 Skąd: z Bełchatowa
Medale: 2 (Więcej...)
|
|
|
|
 |
Grażyna


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Rangi:

Autor tematu Pomogła: 102 razy Dołączyła: 02 Sie 2005 Posty: 8050 Skąd: z Bełchatowa
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Pią 09 Lis, 2007 13:40
|
|
|
Błąd tkwim w sztuce krochmalenia, a mianowicie cukier trzeba połączyc 1:1 z wodą, a nastepnie trochę, powiedzmy z 5 minut najmniej, pogotować, po to żeby nieco zgęstniał. Do gorącego roztworu wkłada sie anioła, widelcem wyjmuje na talerz (tak ja robie), a po 2-3 minutach gdy jest jeszcze ciepły dobrze wyciska z nadmiaru cukru i dopiero formuje na czymś. Anioły schną dosc długo i gdy jeszcze są wilgotne to wydaja sie, że są ciut żółciejsze, ale po wyschnięciu nitka staje się bieluska. Jeśli anioł sie klei to wiadomo, że roztwór był zły. Może to być wina również samego cukru. Najlepszy cukier jest typu "diamant".
A co teraz zrobić? Uprać anioła porzadnie, wysuszyć i krochmalic jeszcze raz.
|
_________________ mój albumik http://grazyna1.fotosik.pl/albumy/3996.html
drugi album z pracami http://blouses.fotosik.pl/albumy/706533-9.html
Mój blog: http://handmadebygrazyna.blogspot.com/
https://www.facebook.com/grazyna.szczepaniak.58 |
Ostatnio zmieniony przez Grażyna Pią 09 Lis, 2007 13:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Bożena- 2000
Użytkownik b. aktywny


Kraj:

Rangi dodatkowe:

Pomogła: 11 razy Wiek: 70 Dołączyła: 18 Wrz 2006 Posty: 2702
Medale: 1 (Więcej...)
|
|
|
|
 |
Burshtynek
Użytkownik małomówny


Kraj:

Wiek: 54 Dołączyła: 07 Paź 2007 Posty: 97 Skąd: Dolny Śląsk
Medale: Brak
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007 17:41
|
|
|
Ja w takiej:
do aniołków, dzwonków itp. nie rozcieńczam i wg mnie jest super i ładnie pachnie.
|
|
|
|
 |
Halkuk
Gaduła ;)


Kraj:

Pomogła: 18 razy Wiek: 63 Dołączyła: 25 Sie 2005 Posty: 4709 Skąd: Bytom
Medale: 2 (Więcej...)
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2007 17:51
|
|
|
Bożena- 2000 napisał/a: | Mam 3 różne Ługi w tym niebieską. Wlewam do miseczki wkładam to co chcę usztywnić, zostawiam na kilkanaście minut i ... po wyschnięciu jest to niby podkrochmalone, ale np z kapelusza gdzieś zginęło i po kilku dniach się złożył na ścianie. |
Ja zauważyłam coś takiego , przy krochmaleniu moich ostatnich kapelusików - moim zdaniem intensywność sztywności zależy od barwy nici Kapelusiki robiłam wszystkie ze SNEHURKI różniły się tylko kolorami i np kłopot był z zielonym , czerwonym i jeszcze jakimś kolorem . Jedne zrobiły się bardzo sztywne a drugie po 2 krochmaleniach jeszcze nie były sztywne . Dodam jeszcze że krochmaliłam po kilka naraz . Zatem zależy to chyba od barwnika w niciach . Białe rzeczy zawsze wychodzą mi sztywne .
|
_________________ Pozdrawiam - Halina. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|

Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej
materiałów, zdjęć, itp.,
proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie
naruszenia praw autorskich o kontakt ze
mną.
Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to
będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.
Jednocześnie informuję, że administrator forum nie
odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.
maranta
 |
| Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 32 |
|
|