RękoDzielni - Forum u Maranty

[Jolmira]

Moje kwitnące kaktusy co roku od lat juz, nawet potrafią kwitnąc po 2 razy w roku niestety bardzo krótko utrzymują się kwiaty

Kto ocenił?

[kuela]

Jolmira - zrób bliższą fotkę to będzie świetna tapeta na pulpit.
Przyznam się, że ja z daleka obchodzę kłujące kaktusy - chociaż pięknie kwitną nie mogę się do nich przekonać.

Kto ocenił?

[maranta]

Faktycznie, kaktusy ślicznie kwitną.
Ja w domu nie mam ani jednego typowego kaktusa, co prawda mam szlumbergerę popularnie zwana grudnikiem, też ładnie kwitnie... ale co z niej za kaktus, już bardziej kaktusowate są moje kociszonki
Być może jednak patrząc na kaktusa Joli i ja sobie w końcu jakiegoś kwitnącego jeża sprawię

Kto ocenił?

[Jolmira]

[kuela]

Jolmira - najlepiej zrobić z bliska fotkę.

Jeśli chcemy coś zdziałać z tego co mamy to:
- uruchamiasz corel fhoto-paint
- zaznaczasz fragment obrazka, który Ciebie interesuje
- w pasku narzędzi wyszukujesz "OBRAZEK" naciskasz,
- pojawia się szereg poleceń, Ciebie interesuje "WYKADRUJ" - "wykadruj do maski"
- na samym końcu szukasz jeszcze przekreślonego czerwonego kółeczka, które usuwa maskę (lub najprościej naciskasz CTRL+R)

A na skróty to najlepiej prześlij do mnie - to zrobię

Pozdrowionka

Kto ocenił?

[Jolmira]

Kuela Jesteś wspaniała, widzę, że sporo się można od Ciebie nauczyć .... tylko, że kaktusów na razie blisko nie idzie juz zrobić ..... a bardziej przybliżyć sie tego już nie da. Przy obróbce zdjęc stosuję Ulead Photo express, corel jest płatny.
A tak nawiasem mówiąc lubię podejmowac nowe wyzwania dziękuje w każdym razie za pomoc

Kto ocenił?

[kuela]

Jolmira schebiasz mi - a ja jestem total laik. Normalnie

Kto ocenił?

[Jolmira]

Jestem pod wrażeniem Kuela

Kto ocenił?

[maranta]

No to jak się bawić, to się bawić
Trochę byle jak, bo tak "na kolanie"

Kto ocenił?

[maranta]

Rozbawiłam sie na całego
Trochę mi nie wyszło, kaktusik wyraźnie się męczy i ma zadyszkę

Kto ocenił?

[kuela]

Dobre
Maranta, a jak ożywić takie katusiki? Tego jeszcze nie próbowałam.
Dodamy głos i będą śpiewające

Kto ocenił?

[maranta]

Głos można łatwo dodać, jeszcze do tego ruszającą się gębusię zrobić, ale wtedy najlepiej jako filmik zapisać z rozszerzeniem avi na przykład (ja coś takiego zrobiłam z tym kaktuskiem, ale już tu nie daję, bo mnie w końcu ktoś zapoda do Towarzystwa Opieki Nad Mantretowanymi Kaktusami).
A takie ruszające się cudo, to trzeba zrobić jako gifa- kilka wariantów tego samego obrazeczka połączyć w kilka klatek i też powstaje rodzaj filmiku Warianty obrazka tworzące poszczególne klatki przygotowujesz w dowolnym programie graficznym. Zapisujesz jako gif (może być z przezroczystością- ja się w przezroczystość zabawiłam tylko w poprzednim obrazku, tu już mi się nie chciało). Później poszczególne klatki łączysz w film w dowolnym programie do animacji i powstaje ruchomy gif
Można też coś podobnego wykombinować programami do morphingu.

Kto ocenił?

[barbara 1]

Trzeba temu kaktusikowi z boku koneweczke z wodą dostawic
Jak to zobaczy Jormila,co sie dzieje z jej kaktusem...........
Ale mimo wszystko, fajnie Ania to wyszło

Kto ocenił?

[maranta]

Ja już wiem dlaczemu on tak dyszy, dyć ja go żywcem z ziemi wyrwałam... tego to już nawet kaktus nie zdzierży.
Oj oberwę od Jolmiry

Kto ocenił?

[barbara 1]

A wiesz z czym mi sie teraz kojaży ten kaktus po przeróbce, z operacją na otwartym sercu

Kto ocenił?

[maranta]

Wiesz, że mnie też tak jakoś
Chyba go wywalę zanim Jolmira zobaczy... on taki ładny a ja się pastwię

Kto ocenił?

[barbara 1]

Zostaw,może Religa sie zainteresuje

Kto ocenił?

[maranta]

:olowek:

Kto ocenił?

[Jolmira]

Dziewczyny przeglądam sobie to tak, czytam, obserwuję wątki i wiecie co? chyba będe z powodu Was musiala się leczyć hihih
Wydawało mi się do tej pory, że trochę sie znam na komp w porównaniu z moimi znajomymi, tutaj przy Was zaczynam wpadać w kompleksy......że jeszcze tak mało wiem, zarówno w dziedzinie obróbki zdjęc jak i w szydełkowaniu, Coś mi sie wydaję, że muszę poświęcić więcej czasu by przynajmniej choć troszkę Wam dorównać, ale lubię podejmować nowe wyzwania, więc jeśli czas mi pozwoli postaram się bym nie wyglądała tutaj jak ta szara myszka jedynie siedząca tylko w kąciku .......
Jak dobrze widzę to dopiero, że wpadłam na to forum, można się nauczyć bardzo wiele

Kto ocenił?

[maranta]

Wszyscy sie tutaj od wszystkich czegoś uczymy i to jest bardzo fajne.
Ja właśnie mam zamiar nauczyć się frywolitkować, również kuszą mnie rzeczy, które robi Jorinka, a i uszytych zasłonek Basi jestem ciekawa Twój przepis na ambasadorka mam zapisany i napewno niedługo będę się nim opychała (nie przepisem, bo papieru jeszcze nie zżeram )
Nawet nie myślałam, że utworzenie tego forum sprawi mi tyle radochy.
Oby taka atmosfera utrzymała się jak najdłużej i oby zaglądało tu jak najwięcej ludzi mających różne pasje i potrafiących innych nimi zarazić.

Kto ocenił?

[barbara 1]

To ja sie pochwale moim BONSAI ,mam go od 6 lat w sumie od średniej roślinki,w zeszłym roku zrobiłam odszczepke i się przyjęła(zrobię zdjecie to wkleje)

Nie zwracajcie uwagi na date.Musze nad tym popracować

Kto ocenił?

[bea julla]

Jakiś chudy ten wątek z "chwalipiętami" botanicznymi w porównaniu z dziergajacymi.
Chyba czas go rozwinąc

A bonsai piękneeeeeeeeeeeeeeeee

Kto ocenił?

[valilina]

nooo...troche chudy , więc ja dzisiaj wkleje swoje roslinki. mam w domu dżungle -uwielbiam kwiaty , szczególnie pnące. Mam tez hodowlne kaktusów ( z nasionek), a takze wynalezione, porzucone i przygarnięte z róznego rodzaju resztkli kwiatków, które przyjęły sie i w podziekowaniu pieknie rosną;)... hihi, mam w domu cztery psy jescze, tez musze moje łobuzy wstawic do wątku o psiakach;) i tez wszystkie znajdy - sonia wzieta ze schroniska (sredniej wielkosci), ruda ( wielki pies, pojechałam ze szczecina po nia do warszawy - zobaczyłam ja na allegro ze umiera z braku miłosci - a ze pracuje w transporcie zalatwiłam sobie mały busik i siuuu, pojechalam - teraz jest pieknym madrym psem - ale dlugo nie moglam jej nauczyc, zabawy, oraz tego czym jest kośc - ze sluzy do gryzienia, i jedzenia. ten pies potrafił jeśc tylko chleb w dodatku suchy...zebyscie widzialy jakie ma blizny pod sierscią... no, i ktos ja kiedys tak kopnał, ze ma skrzywioną szczękę ale jest niesamowicie łagodna i kochana. Nio... i jescze jest kubuś znaleziony na dworcu w szczecinie - jacys "kochani" wlasciciele porzucili go jadac na wakacje.Wiec przygarnelam kubusia do domku i znaim zdazylam wysterylizowac - zrobił dzieciaczki Soni. wszystkie odchowalam i znalazlam im domy - ale do jednego maleństwa - nie wiem czemu najbrzydszego wszyscy sie przywiazalismy- no i została z nami kropeczka.....( a powiła dziewięcioro - nigdy nie zapomne horroru dokarmiania maleństw specjalnym mlekeim i wtsawania po nocy co 2 godziny, i tak przez miesiac;)))
Ale sie nagadałam:) hihi, zilustruje fotkami wsio;)

Kto ocenił?