RękoDzielni - Forum u Maranty

miejsce spotkań miłośników robótek ręcznych wszelkich
i nie tylko...


Strona główna  • Mapa stron  • Księga gości  • Portal   Forum
Nasze ostatnie prace  • Kontakt z administratorem
• Aktualne losowania


Poprzedni temat :: Następny temat
robótki ręczne a sprawność fizyczna
Autor Wiadomość
doorcia 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 12 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 08 Lip 2005
Posty: 588
Skąd: Kraków

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 09:05   robótki ręczne a sprawność fizyczna

podjęłam ten temat ponieważ 4 miesiące temu urodziłam synka i wciaż nie mogę się pozbyć nadmiaru kilogramów, ale nie ma się czemu dziwić skoro każdą wolną chwilę, a przy niemowlaku nie ma takich wiele, poświęcam na moje hobby, niestety siedząc z szydelkiem lub drutami przed TV lub klikająć w klawiaturę komputera, więcej się odkłada tłuszczyku niż zrzuca, czy znacie jakieś sposoby ćwiczeń podczas robienia na drutach czy szydełku? ja na przykład siedząc naprzemian napinam i rozluźniam mięśnie ud i pośladków, to jednak nie wystarczy, macie jakieś sposoby żeby nie przyrosnąć na dobre do fotela?

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
mój nowy album https://picasaweb.google.com/110341417982336507624
 
 
woalka 



Zaproszone osoby: 1
Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 12 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 677
Skąd: Gdańsk

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 09:27   

doorcia, mój synek jest 10 mies. starszy, więc całkiem niedawno przerabiałam te same dylematy. I - szczerze mówiąc - nie znalazłam skutecznej metody, którą mogłabym Ci poradzić. Do poprzedniej wagi wróciłam po prawie roku. Pomógł powrót do pracy i wcześniejszych nawyków ruchowo - żywieniowych.
Niestety nie znam sposobu na fotelową gimnastykę.
Pozdrowienia!
woalka

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
woalka

http://za-woalka.blogspot.com
 
 
Antonina
Użytkownik b. aktywny


Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomógł: 18 razy
Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1083

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 10:07   

Moje rady:
1.Zostawić męża z maleństwem i udać się na siłownię.
2.Sprawić sobie psa takiego, który musi się wybiegać przynajmniej ze 2 godz. dziennie i oczywiście biegać razem z nim (można też jeżdzić na rowerze z psem biegnącym za tymże). Posiadanie takiego psa umozliwi poznawanie zakamrków miejscowości, w której się mieszka, a których normalnie nigdy byśmy nie odwiedzili....
(Coś o tym wiem: ostatnio właśnie odwiedzałam takie miejsca, które we wspomnieniach z młodości zupełnie inaczej wyglądały).
4.Kupić sobie rower i urządzać sobie rowerowe wycieczki (można z maleństwem).
3.Oczywiście ograniczyć w codziennym menu słodkości.

Podczas ćwiczeń na siłowni, pedałowania na rowerze, wędrówek z psem rozmyślać o projektach drutowo-szydełkowych i o kilogramach włóczek, które już posiadamy, lub które kupiłybyśmy.

Szczerze - siłownia mniej kłopotliwa....

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Mój blog robótkowy: http://uantoniny.blogspot.com/
 
 
JJka 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 18 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Lip 2008
Posty: 775
Skąd: Częstochowa

Medale: Brak

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 10:07   

ja kiedyś wziełam szydełko na siłownię, siadłam na rowerek, pedałowałam i robiłam sweterek...
panowie obecni na siłowni po cichu mnie obśmiewali, ale miałm to gdzieś... :/

bieżnię odradzam bo próbowałam - trudna "sztuka" Smile no chyba że chce się jednoczesnie pozbyć uzębienia Smile Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Moja Galeria z pracami
na FB
oraz Blog
 
 
doorcia 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 12 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 08 Lip 2005
Posty: 588
Skąd: Kraków

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 10:11   

aha, mam rowerek stacjonarny w domu ale jeszcze nie próbowałam jednocześnie pedałować i dziergać...

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
mój nowy album https://picasaweb.google.com/110341417982336507624
 
 
JJka 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 18 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 23 Lip 2008
Posty: 775
Skąd: Częstochowa

Medale: Brak

Wysłany: Czw 12 Lut, 2009 10:21   

doorcia napisał/a:
mam rowerek stacjonarny w domu

no to masz połowę sukcesu Wink

polecam taką "podzielnośc uwagi" jednak przy grubszych szydełkach/drutach. Serwetki z cienkimi szydełkami i nićmi odradzam robić, bo ciężko trafic w oczko Wink

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Moja Galeria z pracami
na FB
oraz Blog
 
 
Phoebe 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Germany

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 11 razy
Wiek: 49
Dołączyła: 21 Sie 2007
Posty: 1155
Skąd: MV

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Pon 29 Cze, 2009 14:59   

Przy robieniu nie da sie cwiczyc - albo jedno albo drugie. (uwage mam podzielna...ale nie wyobrazam sobie robienia skarpetek na 5 drutach jadac na rowerku stacjonarnym - byloby mi niewygodnie i pewnie nabawilabym sie kontuzji)

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
szajajaba 
Użytkownik średnioaktywny



Kraj:
Poland

Pomogła: 2 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 23 Mar 2008
Posty: 126
Skąd: Zagłębie

Medale: Brak

Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 11:29   

A ja szydełkowałam, chodząc na stepperze, mam taki mały w domu. Polecam Smile Na drutach też można robić, to nawet mniej kłopotliwe jest.

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Zapraszam na bloga:
www.szajajaba.blogspot.com
 
 
Truskaweczka 
Użytkownik średnioaktywny
Mamusia Muminka



Pomogła: 2 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 23 Cze 2009
Posty: 240
Skąd: z Rybnika

Medale: Brak

Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 11:54   

doorcia napisał/a:
podjęłam ten temat ponieważ 4 miesiące temu urodziłam synka i wciaż nie mogę się pozbyć nadmiaru kilogramów, ale nie ma się czemu dziwić skoro każdą wolną chwilę, a przy niemowlaku nie ma takich wiele, poświęcam na moje hobby, niestety siedząc z szydelkiem lub drutami przed TV lub klikająć w klawiaturę komputera

Ja urodziłam 17-go kwietnia. W ciąży przybyło mi 24 kilo!!! Zostało mi około 10 do zrzucenia i choćbym nie wiem jak się starała to nie idzie zrzucić - jeżdżę trochę na rowerze, a brzuszki robię sporadycznie, bo jeszcze mi po cesarce doskwiera ból przy forsowaniu.
Już nawet w rozpaczy zaczęłam kompletować o 2 numery większą garderobę. (2-3 numery, bo miałam 34-36...)
Z jedzeniem mniejszej ilości to jasne, tyle, że czasami nie można się powstrzymać. Jem pieczywo chrupkie zamiast chleba. Próbowałam głodówek, ale Małego nie mogłam podnieść. Muszę powiedzieć, że część mojego nadbagażu to... mięśnie na rękach. Mam bicepsy jak Pudzian od podnoszenia coraz cięższego szkraba.

Wczoraj pielęgniarka pocieszyła mnie, że brzuszek tak do roku powinien się wchłonąć.

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://sprawydomowe.bloog.pl/
http://truskaweczkadecoupage.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/AgataAdelajda
 
 
Runa 
Użytkownik b. aktywny



Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 2014

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 12:47   

z tym brzuszkiem to mnie pocieszyłaś, że do roku bo już myślałam, ze się go tak latwo nie pozbęde wściekły mnie w kg to własciwie nie zostalo nic ale brzuszek odstaje puknąć się też jestem po cięciu ale w sierpniu biorę się fizycznie za siebie hurrraaa

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
Truskaweczka 
Użytkownik średnioaktywny
Mamusia Muminka



Pomogła: 2 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 23 Cze 2009
Posty: 240
Skąd: z Rybnika

Medale: Brak

Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 15:53   

Runa napisał/a:
w sierpniu biorę się fizycznie za siebie

Więc dopingujmy się i ćwiczmy on line razem cool

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
http://sprawydomowe.bloog.pl/
http://truskaweczkadecoupage.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/AgataAdelajda
 
 
Runa 
Użytkownik b. aktywny



Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 29 Sty 2009
Posty: 2014

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Śro 29 Lip, 2009 20:01   

ok ale od 11 sierpnia jade na oboz z moimi zawodnikami i nie będzie mnie do 19 na necie. Troche sobie pobiegam po górach hopla
a zaczynam ćwiczyć 3 sierpnia zaczynasz ze mną? wesoło mi

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
Leśny Duch 
Użytkownik średnioaktywny



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Maj 2008
Posty: 285
Skąd: Wejherowo

Medale: Brak

Wysłany: Czw 30 Lip, 2009 13:00   

Dziewczyny dobrze, że coś robicie, bo gdyby polegać tylko na wchłanianiu, to nic dobrego z tego nie wyniknie. Na pewno po cesarce trudniej, bo wszystko boli - po naturalnym kobitka jakoś szybko wraca do siebie i kilogramy uciekają. Trzymam serdecznie kciuki Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Pozdrawiam!
Leśny Duch

joasia@nomad.com.pl
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej materiałów, zdjęć, itp.,
 proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie naruszenia praw autorskich o kontakt ze mną.
 Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.

Jednocześnie informuję, że administrator forum nie odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
 a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.

maranta

  Liczniki na bloga

Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 23