Mark Kewlar, wiersze |
Autor |
Wiadomość |
kewlar
Milczek
Autor tematu Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 23
Medale: Brak
|
Wysłany: Nie 27 Cze, 2010 20:06 Mark Kewlar, wiersze
|
|
|
Daleko
daleko jest
to które wyśniliśmy
miłością niespokojną
jutro
daleko jest życie
nigdy nie wyjaśnione
przyczyny skutki
i to trzecie
w tej chwili nie pamiętam
w tej chwili myślę
„potrafiłem wszystko
zachwycić przerazić zdziwić
i nagle z tym wszystkim skończyć też potrafiłem”
w tej chwili myślę
„dzień jak kolęda”
którego nie doczekam:
historia powtarza się jako farsa
odwrotnie chyba nie
spotka mnie (czy mnie?)
jutro
to które wyśniliśmy
miłością nie-skończoną
daleko jest albo...
zbyt blisko
myślę
Wy to teraz...
wy to teraz macie
pokój z widokiem na księżyc
potem słońce które wschodzi zza ściany
lasu
wydeptaną ścieżką poranny jogging
do autobusu
a przed wyjściem
gorzka kawa bez mleka
bo się właśnie skończyło
a przy wyjściu
sąsiad czasem powie „dzień dobry”
japończyk z podgrzewaną tapicerką
a po wyjściu
ostatnie dwa złote na bilet
w torbie jakaś kanapka z chlebem
notes pełen nieznanych nazwisk i telefonów
wytyczne na kilka najbliższych godzin
i pamiętać żeby mieć na bilet powrotny
(a to nie takie łatwe)
albo pięciokilometrowy spacer
(dobrze urwać się choćby na godzinkę)
ale trzeba jeszcze wyjść z psem
może się spotkać z kimś na mieście
na ławce pod blokiem
po tamtej stronie lasu
za ścianą sąsiad kłóci się z żoną
i ogląda swój szerokoekranowy telewizor
i co wy z tego macie!
na razie bessa
w pokoju z widokiem na księżyc
nie mogę zasnąć ale tylko przez chwilę
bo przed wyjściem...
do kawy markowy zabielacz
bo po mleko nie ma kto iść na razie
przy wyjściu znowu ten sąsiad
w systemie dolby surround
a po wyjściu macie następny wiersz
więc chyba warto
|
|
|
|
|
kewlar
Milczek
Autor tematu Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 23
Medale: Brak
|
Wysłany: Pon 28 Cze, 2010 08:46
|
|
|
Ja już wiem (nieskończoność)
ja już wiem że tak nie można wiecznie
słuchać jak rosną kwiaty
patrzeć na zachód słońca
bić się i kochać
i czuć że właśnie tak trzeba
dotykać twojej duszy
wrażliwych dziewczęcych uszu
wrażliwych na słowo
smakować kropel deszczu
ociekających po włosach
pachnących żywicą
a to co między wierszami
oświetlamy słońcem które wskazuje
drogę przez mękę
jasno
teraz widzę jak mówisz
„mój drogi
do każdego raju
jedzie się karawanem”
o tym że nie jest już trendy
wąchanie mokrej trawy
słuchanie metafor
oddychanie bezsensem
nie musisz mi tego powtarzać
ja już wiem
wiem że skończyła się wieczność
miłość i inne bezeceństwa
Dubito ergo sum
nie ma się co dziwić
wszystko się kiedyś zaczyna
kolejki po szczęście i kolejki po cukier
coś słodkiego do kawy
wątpię więc jestem
i nad czym się tu rozwodzić
Pewność
w bólu niepewności
ciągła walka o lepsze jutro i nie gorsze wczoraj
w lustrze twarz rozciągniętą w uśmiechu
czyjeś teatralne spojrzenie – stare zdjęcie
którego nie pamiętam
w bólu niepewności
ciągła walka o byt i samoświadomość
setki kiepskich wierszy zrodzonych w złości i w pokorze
setki wyważonych listów – bez adresu
którego nie pamiętam
w bólu niepewności
czekanie na dzwonek
szukani drżącą ręką przycisku
ciągła walka żeby nie zasnąć – w tej tęsknocie
której nie pamiętam
w bólu niepewności
powtarzanie w pamięci kilku wyświechtanych scenariuszy
że nie dam rady zapłonąć na nowo
że mogę oblać egzamin z przeszłości
że może też się boję o przyszłość
że powietrze znowu boli że ziemia nas kołysze
bez litości
i żmudne czekanie na wiadomość
której nie będę chciał pamiętać
tego jednego jestem pewien
Żal
oto odjeżdża twój pociąg a razem z nim
ostatnie wspomnienie ściany na której wieszaliśmy
u podstaw
lojalność i zaufanie
papierowe kwiaty
oto z megafonów metaliczny dźwięk
do złudzenia przypominający odgłosy współzawodnictwa
zagrzewający do niewinnych kłamstw i oportunizmu
brakuje tylko "audaces fortuna iuvat"
megafony nie znają łaciny
oto odjeżdżasz z bagażem swoich lat
żółtych i niebieskich
kwiatów z papieru
kilku zdartych płyt ale
don't worry be happy naprawdę
nie dzieje się nic
tylko pociągi rozwożą po nieprzyjaznych krajach
bagaże barbarzyńców
między sercem a profanum
Gorączka
to było jak okrutny sen dzieciństwa
kiedyś pewnie się spełni
kiedyś pewnie będę zmieniał świat
będę wreszcie pewien bezpiecznych tęsknot
dnia codziennego
inne będę miał sny
prawdziwa miłość i prawdziwy seks
może nawet będę wiedział co to znaczy
i zechcę o tym komuś powiedzieć
razem będziemy kupować na kredyt
lodówkę telewizor wspólny stół
fałszywe symptomy stabilizacji
under construction
a niedługo potem świat i tak się zmieni
znów będę śnił że kiedyś się spełni
znów będę się budził z poczuciem ulgi i niespełnienia
wreszcie będę się czuł bezpiecznie
za murem z ramion własnych ramion
i nawet jeśli zechcę komuś powiedzieć...
nikt się nie dowie
co to znaczy?
|
|
|
|
|
kewlar
Milczek
Autor tematu Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 23
Medale: Brak
|
Wysłany: Sob 10 Lip, 2010 07:27
|
|
|
Bajka dla dorosłych
ja już do Ciebie nie wrócę panie zielony jak nadbrzeżne łąki
bo czy można kochać aż tak – ja już nie pamiętam
a i Ty może masz co innego w głowie
tyle razy zakwitły maki i rzepakowe pola
tyle razy zabrzmiało tango ale nikt nie tańczył
no przecież nie ma z kim
ja już do Ciebie nie wrócę panie młodością niebieski
bo czy można tak wierzyć żeby nie zapomnieć
chociaż może Ty też pamiętasz
tyle razy zakwitły wiśnie i czeremcha
tyle razy słuchaliśmy walca – szybkiego jak nasza historia
czy zagra jeszcze...
ja już do Ciebie nie wrócę [różowy mój panie i świecie]
choć – jak to mówią – nadzieja umiera ostatnia
bo może coś jednak zaiskrzy
zatańczymy jeszcze twista czy to już nie te czasy – arlekinie?
zakwitną jeszcze pelargonie... i paprotka na parapecie
szary człowieku?
opowiem Ci dzisiaj na dobranoc bajkę która się nie kończy
nigdy się nie kończy
a na początku znów będą słowa
tyle razy już były
zwariować można
|
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej
materiałów, zdjęć, itp.,
proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie
naruszenia praw autorskich o kontakt ze
mną.
Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to
będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.
Jednocześnie informuję, że administrator forum nie
odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.
maranta
|
| Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13 |
|
|