RękoDzielni - Forum u Maranty

[lusi810]

Witajcie.
Chciałabym się podzielić moimi doświadczeniami w tym temacie.
Moja córka przeszła nagłą głuchotę.Na początku lekarz powiedział,że ma tylko 20% szans,że będzie cokolwiek słyszeć.Byliśmy zszokowani-jak sobie poradzi w szkole,w kontaktach z rówieśnikami,w rozwijaniu swoich pasji-chodzi na naukę śpiewu.
Leczenie polegało na podawaniu dużych dawek sterydów,po miesiącu na kontroli okazało się,że słuch wraca-dziś po 3 miesiącach jest prawie idealnie.Pozostał ubytek przy wysokich dźwiękach,ale może normalnie funkcjonować w szkole i kontynuować naukę śpiewu.
Co chciałam powiedzieć,dolegliwość trzeba szybko zdiagnozować-córkę zaczęto leczyć po tygodniu od wystąpienia objawów,ale ważne też jest moim zdaniem szukania przyczyny tego stanu.Lekarz w szpitalu i później w poradni ograniczył się tylko do leczenia objawów,znalazłam lekarza,który skierował córkę do specjalistów,na badania krwi oraz rezonans-to wszystko w celu wykluczenia poważniejszych zmian.
Jeśli ktoś miałby jakieś pytania to chętnie odpowiem-sama szukałam po internecie jakiś opisów i jest tego bardzo mało.

Kto ocenił?

[Sal]

To prawda. Problemy ze sluchem nalezy zaczac leczyc OD RAZU. Kazdy dzien zwloki to mniejsze szanse na calkowite wyzdrowienie.
W watku o oxybrazji opisalam swoje przezycia. Mnie lekarz w szpitalu powiedzial, jak istotne jest jak najwczesniejsze podjecie leczenia.

Ciesze sie, ze z corka wszystko ok .

Kto ocenił?