Autor tematu Pomogła: 8 razy Wiek: 39 Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 356 Skąd: Chicago
Medale: Brak
Wysłany: Wto 06 Sie, 2013 00:46
Niestety, Junior nie przeżył Chyba po prostu był za mały, żeby przestawić się na mleko inne niż matki, a może dały o sobie znać jakieś urazy wewnętrzne po upadku z drzewa. Żal malucha, ale cóż...
A te wiewiorki będą sie potrafily odnalezc w naturze po tak dlugim przebywaniu w domu? Moga miec problem ze zdobywaniem jezenia i nadal moga byc czestym gosciem w waszym domu. Kot musiał miec niesamowita mine kiedy maluchy probowaly go ujezdzac biedny futrzak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej
materiałów, zdjęć, itp.,
proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie
naruszenia praw autorskich o kontakt ze
mną.
Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to
będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.
Jednocześnie informuję, że administrator forum nie
odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.
maranta
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11