RękoDzielni - Forum u Maranty

miejsce spotkań miłośników robótek ręcznych wszelkich
i nie tylko...


Strona główna  • Mapa stron  • Księga gości  • Portal   Forum
Nasze ostatnie prace  • Kontakt z administratorem
• Aktualne losowania


Poprzedni temat :: Następny temat
organizacja warsztatów
Autor Wiadomość
vichta 
Użytkownik b. aktywny
Marzena



Kraj:
United Kingdom

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 104 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 1943
Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Pią 18 Sie, 2017 22:10   organizacja warsztatów

Mamy tu w Oxfordzie taką małą polską społeczność.
Zgadałyśmy się, że można by zorganizować jakieś warsztaty szydełkowe dla początkujących.
Zadeklarowałam, że mogę je poprowadzić.
I tu zaczynają się schody...
Bo mam wystarczające doświadczenie w szydełkowaniu,
ale zerowe, jako nauczyciel rety
Czy któraś z Was mogłaby mi coś podpowiedzieć?
Wydaje mi się, że takie zajęcia mogłyby trwać ok. 3 godzin.
Do wykonania byłby kwadrat babuni z ewentualną kontynuacją w domu (kocyk, poduszka...)
Ale jak to ogarnąć organizacyjnie? nie wiem
Pomożecie?


  plus minus  Kto ocenił?
_________________
 
 
 
Merghen 
Użytkownik średnioaktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 35 razy
Dołączyła: 30 Gru 2012
Posty: 259
Skąd: Małopolska

Medale: Brak

Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 10:58   

Może warto podpatrzeć Intensywnie Kreatywną. Świetnie uczy poprzez filmiki. Tutaj byłby bezpośredni kontakt i to na pewno ułatwi poprowadzenie takich warsztatów. U IK można zauważyć, że 1/ wybiera projekt, który większość albo wszyscy chcą dziergać, 2/ ustala wersję łatwiejszą i trudniejszą i 3/ dzieli robótkę na etapy - pokazuje początek, potem trudniejsze miejsca w dzierganiu, zakończenie a większość potem każdy dzierga sam w domu.

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Zapraszam, Małgośka http://maranciaki.pl/forum/viewtopic.php?t=13500
 
 
adamwl 
Użytkownik średnioaktywny


Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomógł: 16 razy
Wiek: 37
Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 227

Medale: Brak

Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 12:14   

A mi wydaje się też ważne, aby na takie warsztaty dostarczyć "uczniom" potrzebne rzeczy, bo możliwe że pojawią się osoby które na oczy nie widziały czy to szydełka czy kordonka i dla nich warto zabrać ze sobą jakiś nadmiar szydełek i trochę odpadkowych nitek coby mieli na czym praktykować, bo istnieje spora szansa, że jako zupełnie zieloni przyjdą z dużą dozą chęci, ale bez sprzętu. W takim wypadku też przyda im się pokazówka rozmiarówki szydełek, różnych kordonków i nici coby wprowadzić ich w temat. W ramach tłumaczenia z kolei nie ma rzeczy, o których "nie warto" wspomnieć. Komuś z dużą praktyką wszystko niemal wydaje się oczywiste, ale tu w nauce nie warto niczego pomijać, najlepiej sięgnąć pamięcią do własnych początków i przypomnieć sobie z czym my się najbardziej męczyliśmy i czego musieliśmy się pilnować. No i najważniejsze, trzeba zabrać ze sobą dużą dozę cierpliwości i tłumaczyć "jak chłop krowie na miedzy"

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
joana 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 01 Lis 2006
Posty: 694

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Sob 19 Sie, 2017 12:18   

vichta, Jestem pewna, że świetnie sobie poradzisz. Działaj. Będzie ok.

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
 
vichta 
Użytkownik b. aktywny
Marzena



Kraj:
United Kingdom

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 104 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 1943
Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Nie 20 Sie, 2017 22:52   

Jak pisałam wyżej, nie obawiam się samego testu na moją wiedzę i doświadczenie.
Alfą i omegą nie jestem, ale z tym sobie poradzę.
Problem leży w tym, jak tę wiedzę przekazać w sposób zrozumiały (nie zarozumiały Wink ) i ciekawy,
nie nudząc uczestników i nie przytłaczając ich nadmiarem informacji.
Nie chciałabym nikogo wystraszyć, że szydełkowanie jest trudne i skomplikowane, bo to może kogoś zniechęcić.
Nie mam żadnego doświadczenia, jako nauczyciel i najbardziej obawiam się tego,
że się zamotam, grupa przejmie inicjatywę i zajęcia miną na gadaniu o niczym.
Jednym słowem, najbardziej obawiam się spraw organizacyjnych i, nazwę to, pedagogicznych Wink
Co innego jest uczyć koleżankę w domu, na własnej kanapie,
a co innego zorganizować czas nieznanym osobom w bardziej oficjalnym kontakcie.
W tym temacie przyjmę wszelkie sugestie kwiatek dla ciebie

Wydziergałam taką oto weekendową podusię i właśnie na niej oparłabym te warsztaty. Możliwe są różne jej warianty (elementy, dwa panele przedni i tylni z suwakiem w boku, itd...)



A oto, co wymyśliłam...
Koszty warsztatów, to trzy motki włóczki akrylowej i dobranego do niej szydełka oraz wykonania ksero (za lokal nie płacimy)
Każdy otrzyma materiały w chwili rozpoczęcia kursu.
Kolory włóczek różne, aby każdy uczestnik mógł sobie wybrać jeden, dwa lub trzy ulubione.
Mam nadzieję, że nie dojdzie do rękoczynów Wink
A może macie inne sugestie?

Myślę o rozłożeniu zajęć na dwa cotygodniowe spotkania i ich plan byłby następujący:

Pierwsza część teoretyczna. W zależności od ewentualnych pytań trwałaby ok. 1-1,5 godziny:
-powitanie i przedstawienie siebie i uczestników
-kilka słów i moim doświadczeniu, kilka prac do pokazania (mniejsze do ręki i wydrukowane fotografie pozostałych, coś na sobie, np. czerwona lub tęczowa spódnica)
-o włóczkach i ich przeznaczeniu i właściwościach, plus kilka przykładów do ręki (różnica między wełną i włóczką, akryl, bawełna, poliester, stilon, len, papier, kordonki, mieszanki, fantazyjne, wiskoza, spaghetti, bąbelkowe, tasiemka, trawka, z pociętych plastikowych worków...), moje ulubione włóczki
-jak czytać etykiety: producent, nazwa, skład, grubość (pl/eng), numeracja grubości nici i kordonków, metraż, gramatura, kolor, numer partii, przepis prania...
-o szydełkach (kilka do obejrzenia), numeracje grubości, z rączką i bez, metalowe, plastikowe, bambusowe, tunezyjskie, jak dobrać szydełko do włóczki
-o możliwościach jakie daje szydełkowanie, odzież, galanteria, obuwie, dekoracje... (maskotki, pledy, poduszki, serwetki, kwiaty)
-techniki szydełkowania (w rzędach, w okrążeniach, free form, koronki koniakowskie, brugijka, filet, tunezyjskie, widełki, wayuu-tapestry-gobelin) (dać kilka propozycji do samodzielnego wyszukania w Internecie)
-kwadrat babuni i jego odmiany, african flower i jego możliwości (pokazać na wydrukowanych fotografiach)
-co zrobimy z kwadratu babuni: poduszka, kocyk, pled, spódnica, woreczek, torba, podkładka), (pokazać na fotografiach i pozwolić podjąć decyzję, co uczestnik chce wykonać)

Myślę, że dobrze będzie wydrukować ogólny plan teorii dla każdego uczestnika, zostawiając miejsce na indywidualne notatki, co kto uzna za najważniejsze dla siebie.

Przerwa na kawkę, indywidualne dyskusje i podjęcie decyzji, co uczestnik chce wykonać.

Po przerwie część praktyczna, też ok. 1,5 godziny:
-jak czytać schemat (wydrukowany dla każdego uczestnika)
-jak zacząć robótkę, tu zacznie się praca bardziej indywidualna z każdym z uczestników, w zależności od potrzeb
-oczka łańcuszka
-zamknięcie kółka
-słupki, oczka ścisłe, przejście do następnego rzędu

Praca domowa:
-wykonać wszystkie potrzebne elementy, zblokować je, kupić ewentualny suwak, gumę, sznurek, itp...

Drugie zajęcia, za tydzień lub dwa tygodnie:
-łączenie elementów, półsłupki
-indywidualna pomoc we własnych projektach uczestników (wszycie suwaka, dorobienie paska do torby, paska do spódnicy, dorobienie i wciągnięcie sznurka, wszycie gumy do spódnicy...)

Spotkania społeczności odbywają się systematycznie co tydzień, więc jeśli ktoś nie zdążyłby skończyć robótki, to będzie miał możliwość spotkania się ze mną nawet po zakończeniu kursu.
Jeśli zajęcia spodobałyby się uczestnikom, to myślę o nauce filetu (zazdrostka, serwetka...), jakiejś prostej serwetki okrągłej, torby na zakupy lub prostej damskiej torebki, może coś jeszcze, jakieś wdzianko lub chusta, prosta maskotka, w zależności od zainteresowania i możliwości grupy. Ale to już daleka przyszłość Wink

Co o tym myślicie?
Proszę o wszelkie uwagi. Będą dla mnie bardzo cenne kwiatek dla ciebie

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
 
 
 
Frida 
Użytkownik aktywny



Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 17 Sty 2012
Posty: 966

Medale: Brak

Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 08:24   

Uważam, że za dużo informacji jak na pierwszy raz. Nie zapamiętają, będzie mętlik w głowie, a nadmiar wiedzy zamiast zaciekawić, zniechęci. Na pierwszym spotkaniu podaj minimum wiadomości potrzebnych do wydziergania pierwszej pracy, w miarę postępowania prac, dodawaj kolejne wiadomości. W razie pytań, odpowiadaj jak najprościej.
Ważne informacje, to ta o rodzajach włóczek (akryl, bawełna ...) oraz o grubości. Warto zaznaczyć, że len, bawełna są cięższe od akrylu, wełny. No i dopasowanie szydełka do włóczki. Najlepiej pokazać dziergając różnymi szydełkami jeden rodzaj włóczki. Niech uczestniczki same zdecydują które szydełko najlepsze do tej włóczki.
Moje uwagi, to nie wymądrzanie się, to praktyka. Miałam epizod w nauczaniu. No i jeszcze chęci a możliwości uczestników - zdarza się, że zupełnie się rozjeżdżają. Miałam jeden przypadek całkowicie beznadziejny, zupełny brak umiejętności manualnych i szybkie zniechęcenie brakiem postępów.
Życzę Ci powodzenia i chętnie przeczytam/obejrzę relację. cool

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
vichta 
Użytkownik b. aktywny
Marzena



Kraj:
United Kingdom

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 104 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 1943
Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 10:07   

Nie mam zamiaru koncentrować się za bardzo na teorii.
To będzie takie minimum.
Zapoznanie się z tematem bardzo ogólnie.
Raczej, żeby pokazać możliwości i zachęcić.
Żadnych szczegółów.
Wiele można zrobić, znając tylko podstawy.
Chodzi mi o pokazanie, że szydełko, to nie tylko serwetka na babcinej komodzie Wink

Co do samodzielnego wyboru szydełka, to raczej się nie uda.
Zwiększyłoby to koszty, bo musiałabym kupić po kilka szydełek dla każdego.
Sama używam raczej cieńszych. Grubszych mam po jednej sztuce.
I to są właśnie rzeczy, na które nie mam pomysłu.
Może ktoś podpowie, jak to rozwiązać?

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
 
 
 
Frida 
Użytkownik aktywny



Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 17 Sty 2012
Posty: 966

Medale: Brak

Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 13:24   

Vichta, co do szydełka, to źle się zrozumiałyśmy. To Ty dziergasz kilka rzędów na różnych szydełkach i pokazujesz efekt, a uczestnicy oglądają i kombinują, którym szydełkiem uzyskuje się optymalny efekt.
Potem próbują samodzielnie. To proste ćwiczenie, a sporo uczy.
Każda chętna osoba powinna mieć swoje przybory i włóczkę. No chyba, że wliczasz materiały w koszt kursu.
No i jeszcze jedna rada - próbki łatwiej się robi i prezentuje na jasnych, gładkich i niezbyt grubych a także nie za cienkich włóczkach.
cool

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
vichta 
Użytkownik b. aktywny
Marzena



Kraj:
United Kingdom

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 104 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 1943
Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 19:05   

Jeśli mam wydziergać sama kilka próbek, to nie ma problemu.
Mogę to przygotować wcześniej i zabrać ze sobą Smile
Mam zamiar też zabrać swoje szydełka i jakieś resztki włóczek, żeby każdy mógł sobie pomacać.
O pozostałych wspomnę, ale bez rozwodzenia się.
Nie wykluczam też rozgrzewki na tych resztkach.

Na własne włóczki i szydełka uczestników stawiać nie będę, bo nie mam pojęcia, co kupią i czy potem da się coś z tego zrobić.
A nie chcę, żeby potem jakaś osoba siedziała np. z kłębkiem kosmatego moheru i szydełkiem 1mm Wink
Jeśli mam nad tym zapanować, to wszyscy muszą robić to samo (z małymi modyfikacjami typu poduszka lub kocyk)
Włóczka najtańsza, jaką tu mogę dostać, akryl 300m/100g, czyli taki tutejszy Kotek.
Ta poduszka jest właśnie z niej.
Szydełko 4, ale można spróbować 3,5, więc myślę, że w sam raz do nauki.

Wcale nie uważam Twoich rad za wymądrzanie Smile
One są naprawdę bezcenne i liczę właśnie na takie osoby, które mają jakieś warsztaty "na sumieniu" love

Uwierz, że ja również chętnie zobaczę efekty moich (i uczestników) starań.
We wrześniu mam urlop i mam nadzieję na wizytę syna (bilet kupiony, a nowy szef nie chce mu dać urlopu wściekły ),
więc całe przedsięwzięcie nieśmiało planuję na październik.
Już we wrześniu będziemy ogłaszać zapisy i powoli się przygotowywać, robić rozeznanie, ile osób, itd...

Była propozycja, żeby zrobić ozdoby choinkowe (bombki, aniołki), ale uznałam, że to stanowczo za trudne na początek.
Sama nie mam w tym doświadczenia.
Choć zrobienie aniołka dla mnie nie byłoby problemem, ale dla początkującej... oczoplas rety
Do tego usztywnianie, formowanie...
Można ludzi zniechęcić na starcie, a tego bym nie chciała oooo nieee

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
 
 
 
adamwl 
Użytkownik średnioaktywny


Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomógł: 16 razy
Wiek: 37
Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 227

Medale: Brak

Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 19:24   

No i trzeba się też nastawić na to że części się nie spodoba i będą marudzić, część będzie dociekliwa i zacznie pytać, a to ułatwia wszystko jak wiesz z czym ktoś sobie nie radzi. I część najlepsza, jak ktoś załapie i na następne zajęcia przyniesie coś wygrzebanego w necie, powie że chce to umieć, a Ty spojrzysz i zobaczysz wzór z ostatniego poziomu szydełkowego wtajemniczenia wesoło mi to potrafi rozwalić system hurrraaa

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
elcja27 
Użytkownik aktywny
Elżbieta K



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 07 Mar 2013
Posty: 786
Skąd: Rudnik nad Sanem

Medale: Brak

Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 20:05   

Trzy godziny na pierwsze zajęcia to zdecydowanie za długo. Osoby początkujące maja tendencję do kurczowego ściskania szydełka, co szybko prowadzi do bólu ręki.... i zniechęcenia po pierwszych zajęciach. Lepiej z początku robić krótsze spotkania i przeplatać teorie z praktyką. Aha i ta przerwa na kawę pośrodku - taka rzecz łatwo się zamienia w maraton ploteczek i czasem jest potem trudno zapanować nad grupą.

+1  plus minus  Kto ocenił?
_________________
"Mierz siły na zamiary, nie zamiar według sił"
Goście mile widziani
http://elcja.blogspot.com/
 
 
vichta 
Użytkownik b. aktywny
Marzena



Kraj:
United Kingdom

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 104 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 1943
Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Pon 21 Sie, 2017 21:08   

Przeglądałam ogłoszenia o kursach i większość z nich trwa 3-4 godziny, jeden nawet cały dzień,
więc raczej zmieszczę się w "normie" Wink
Dziergania będzie z tego około połowy czasu. I pewnie więcej czasu zejdzie na przyglądaniu się, jak ja to robię Smile

Jeśli chodzi o przerwę, to muszę ich wypuścić, jeśli nie na kawę, to chociaż na siku Smile
Napoje i ciastka są przewidziane w każdym kursie, których ogłoszenia podglądam.

Kursy maja różne ceny, od 15 funtów za 2 godziny do 120 za 4x3 godziny.
Nasz powinien się zamknąć poniżej 10, myślę że ok. 8 funtów.
Nie płacimy za lokal, a ja też na tym nie zarabiam, więc tylko koszt materiałów i przekąsek.
Trzy motki włóczki, to niecałe 5 funtów, szydełko 1,5-2, resztę "przepijemy" Smile

Do tego nauka w języku polskim też ma swoje plusy na obczyźnie Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
 
 
 
japoneczka01 
Użytkownik b. aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 118 razy
Dołączyła: 04 Paź 2010
Posty: 1901
Skąd: Tarnów

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 06:33   

vichta jak już na końcowych zajęciach będą wyedukowani, to naucz ich czytać schematy - KONIECZNIE.

+1  plus minus  Kto ocenił?
 
 
vichta 
Użytkownik b. aktywny
Marzena



Kraj:
United Kingdom

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 104 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 1943
Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 09:37   

Mam zamiar to zrobić, jak tylko przystąpimy do pracy nad kwadratem. Każdy dostanie wydrukowany schemat i będzie mógł wziąć go do domu Smile

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
 
 
 
aiszka4 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Lut 2006
Posty: 586

Medale: Brak

Wysłany: Wto 20 Mar, 2018 12:12   

I jak się udało?

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
qrystyna216 
Użytkownik aktywny



Kraj:
Poland

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Pomogła: 31 razy
Dołączyła: 19 Sie 2008
Posty: 737

Medale: Brak

Wysłany: Wto 20 Mar, 2018 15:17   

vichta a gdzie mieszkasz, to może córkę do Ciebie na naukę podeślę. wesoło mi

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
Pozdrawiam qrystyna216
 
 
vichta 
Użytkownik b. aktywny
Marzena



Kraj:
United Kingdom

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 104 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 1943
Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Wto 20 Mar, 2018 20:09   

A nic nie wyszło. Naszukałam się materiałów, schematów, nawet nici i szydełek.
Opracowałam cały program minuta po minucie, przygotowałam schematy...
W planach była gwiazdka na choinkę.
Wszystko było gotowe, zrobiłam piękny plakat.
Plakat poszedł do kosza, bo... nie był zgodny z wymaganiami organizacji.
Trzy z góry określone kolory do wyboru, żadnej własnej inwencji,
ograniczona ilość słów, wszystko pokładane według ustalonego schematu,
obrazki na plakacie wyłącznie z jednej, autoryzowanej strony.
I oczywiście logo organizacji, która do warsztatów nie dołoży ani pensa.
Mam wszystko zrobić i zorganizować sama,
a uczestnicy mają pokryć cały koszt materiałów.
Na wydrukowanie plakatów czekaliśmy kilka miesięcy
i, jak na razie, się nie doczekaliśmy noo
Mam wszystkiego dość.
Teraz idzie wiosna. Mniej osób ma ochotę siedzieć z szydełkiem w ręku.
Niedługo zaczną się urlopy, moje również.
Sprawa ucichła, a ja się dopominać nie będę.
Poza tym nie mam ochoty tłumaczyć się, skąd wzięłam schemat na... kwadrat babuni.
Czy aby jest legalny, bo może organizacja się i do tego przyczepi.
Chciałam zrobić coś dla ludzi, ale z tak mocno związanymi rękami się nie da.
Po prostu mi się nie chce...
Jeśli znajdzie się chętna osoba, to zawsze mogę się z nią spotkać w jakimś pubie
i pokazać coś sam na sam przy kawie, czy piwie Wink

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
 
 
 
aiszka4 
Użytkownik aktywny


Kraj:
Poland

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 03 Lut 2006
Posty: 586

Medale: Brak

Wysłany: Śro 21 Mar, 2018 09:19   

Wielka szkoda. Napracowałaś się.
Może wzorem innych miast zorganizujesz nieformalne spotkania robótkowe.
My (Poznań) spotykamy się regularnie raz w miesiącu już od kilku lat. Rezerwujemy stolik w lokalu z dobrym oświetleniem lub w kawiarnianym ogródku (latem). Dzielimy się umiejętnościami, wymieniamy pomysłami. Gdy któraś chce się czegoś nauczyć, zawsze ktoś pomoże.

A może współpraca z jakimś sklepem z włóczkami? W Poznaniu dwa sklepy organizują spotkania robótkowe lub warsztaty. Mają z góry ustalone dni miesiąca, żeby terminy się nie pokrywały.

  plus minus  Kto ocenił?
 
 
vichta 
Użytkownik b. aktywny
Marzena



Kraj:
United Kingdom

Rangi dodatkowe:
przyjaciel

Autor tematu
Pomogła: 104 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 1943
Skąd: Piotrkow Tryb/Oxford

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: Pią 23 Mar, 2018 20:15   

W Oxfordzie nie ma dużego sklepu z włóczkami. Są jakieś małe klitki z akrylem.
Najbliższy dobrze zaopatrzony kilkadziesiąt kilometrów.
Wyjątek, to Hobby Craft, ale to sieciówka.
Jest też kilka klubów robótkowych. Panie spotykają się prywatnie właśnie w pubach.
Istota tkwi raczej w języku. Chciałam, żeby to było coś dla Polek,
szczególnie tych, które mają problem z angielskim, oraz tych,
które po prostu chcą spędzić czas na pogawędce po polsku, a przy okazji czegoś się nauczyć.
Nieważne, świat się nie skończył Smile
Miłego weekendu wszystkim

  plus minus  Kto ocenił?
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Ponieważ na forum pojawia się coraz więcej materiałów, zdjęć, itp.,
 proszę każdego, kto będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia odnośnie naruszenia praw autorskich o kontakt ze mną.
 Postaram się jak najszybciej materiały tego typu usunąć lub jeśli to będzie możliwe uzyskać zgodę na ich publikację.

Jednocześnie informuję, że administrator forum nie odpowiada za treść wypowiedzi innych użytkowników,
 a tym samym nie może być pociągany do odpowiedzialności za owe wypowiedzi.

maranta

  Liczniki na bloga

Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 29