RękoDzielni - Forum u Maranty

[marciulaTOja]

zapraszam do dzielenia się informacjami na temat sklepów internetowych, gdzie można robić zakupy związane z naszym hobby Poniżej zamieściłam listę sklepów, które znam Zachęcam Was do tego samego
http://www.artpasje.pl/ - dziurkacze
http://www.artystyczny.com.pl - tu robiłam zakupy - polecam
http://www.craft4you.pl/ - dziurkacze
http://crafts.hopmart.pl/index/pl/ - zagraniczny
http://www.craftmarket.pl/ -tu robiłam zakupy - polecam
http://www.craftstore.pl/ - dziurkacze i perelki
http://www.craftshop.pl - perełki, papier i stemple
http://www.dalprint.pl - hurtownia dziurkaczy
http://www.decopas.pl - perełki i takie perełkowe ozdoby
http://ebiurowe.pl/ - papier wizytówkowy
http://galeriapapieru.com.pl - papier do scrapbookingu
http://www.manus.info.pl/ - tu robiłam zakupy - polecam
http://www.papiera4.pl/ - tu robiłam zakupy - polecam
http://www.scrapcafe.pl - dziurkacze i perełki
http://sklep.scrap.com.pl/ - nic ciekawego
http://www.scrapgaleria.pl
http://www.scrapki.pl
http://www.scrappasja.pl/ - dziurkacze
http://www.scrapiniec.pl - fajne papiery do scrapbookingu
http://scrappo.pl - dziurkacze
http://www.sklep-ewa.pl - tu robiłam zakupy - polecam
http://www.sklep.e-craft.pl - kwiatki, papiery, stemple
http://sklep.m-craft.pl - różne z tanią przesylką
http://www.stonogi.pl/ - dziurkacze
http://www.swiatpasji.pl – tu robiłam zakupy - polecam
http://www.wehrfritz.pl - dziurkacz motyl ażurowy
http://wycinanka.net/

Kto ocenił?

[badiedii]

http://www.stempellicarton.pl/j/ stemple i wycinanki kartonowe polecam

Kto ocenił?

[alszka]

http://netuno.pl/ ==> papiery, kartony i folie. Polecam. Mają w miarę niedrogo, a zamówienia są sprawnie realizowane

Kto ocenił?

[Poranna]

chyba we wszystkich poniższych robiłam zakupy i nie zawiodłam się ...

http://www.scrapart.pl/index.php
http://sklep.scrap.com.pl/
http://decu.pl/sklep/index.php
http://www.kreateria.pl/
http://eight.pl/
http://sklepik.na-strychu.pl/
http://store.lemonadestamps.com/#
http://uhkgallery.pl/index.php
http://www.kreatywny-zakatek.pl/
http://www.stempellikartoon.pl/
http://sklep.scrapuj.pl/

Kto ocenił?

[marciulaTOja]

znalazłam kolejne trzy sklepy, myślę, że warte uwagi:
http://www.kreatywny-zakątek.pl
http://www.ladnerzeczy.pl
http://scrapek.pl

Kto ocenił?

[Katja]

Dzięki ukraińskiej znajomej dowiedziałam się, że u nas mamy takie cudo - Galeria Papieru.

Kto ocenił?

[japoneczka01]

Nie wiem do którego działu zwrócić się o informację na temat kleju do materiału klejącego na zimno, a konkretnie wstążek atłasowych, organzowych, z których robi się różyczki. Chodzi o klej, który na zimno klei jak się wykona różyczkę, to po przyszyciu do ubrania można będzie prać w wodzie, a klej nie puści.
W pasmanteriach proponują klej, który trzeba przytrzymać 7 minut, a potem przyprasować żelazkiem. To jest dobre jak komuś listwa od spódnicy się odpruje, ale różyczki nie można prasować, bo ona jest 3D, a nie płaską aplikacją. Dla przykładu różyczka:

Kto ocenił?

[skohen]

Nie wiem, czy jest jakiś klej do tkanin do stosowania na zimno, nierozpuszczalny w wodzie. Ja się z takim nie spotkałam. Te taśmy ubraniowe też się rozklejają. Większość klejonych wyrobów po kontakcie z wodą rozkleja się, niestety. Są kleje nierozpuszczalne w wodzie, ale są to kleje bardzo toksyczne, nie nadające się do tego typu robótek. Najbezpieczniej wg mnie byłoby zamocować kwiatek nitką. Byłoby najbezpieczniej.

Kto ocenił?

[nula]

hmmm....
rozumiem, że różyczka ma być klejona klejem a potem przyszyta do ubrania ?
chodzi o to, żeby w praniu się nie rozpadła, tak ?
tekstylne rzeczy bardzo fajnie klei klej Magic - ale on raczej nie wytrzyma prania.
Pomyślałam o dwuskładnikowym Poxipolu (tym bezbarwnym) - ale trzeba by wypróbować, on po wyschnięciu jest przezroczysty i odporny na działanie wody, tylko nie wiem jak się sprawdzi przy klejeniu tkaniny ....

a tak na marginesie, to te różyczki z Twojego zdjęcia to są kupione gotowe ?
Jak one są zrobione ?

znalazłam coś takiego

https://allegro.pl/oferta/klej-nitka-gutermann-ht2-do-tkanin-duzy-bezbarwny-7525628197?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_krk_kis_rekodzielo_pla_ss&ev_adgr=rekodzielo&ev_campaign_id=14594710230&gclid=Cj0KCQjwwY-LBhD6ARIsACvT72PN-NYW3RSeyVOvR8Av7uapl9pKineJVAEB0uYkPMYAFDqisF7OSCUaAiN-EALw_wcB

https://www.leroymerlin.p...4432,l1161.html

https://www.tkaniny.net/5...BCABEgL6kPD_BwE

https://www.bktools.pl/te...utm_term=okazje

Kto ocenił?

[skohen]

Zapisałam sobie te kleje. Może kiedyś się przydadzą.

Kto ocenił?

[japoneczka01]

Cały problem z tymi klejami klejącymi na zimno polega na tym, że trzeba odczekiwać kilka minut, a nawet 30 minut, aby podeschły i związały materiał, a jak się robi, np. 500 różyczek i po ukręceniu takiej różyczki trzeba trzymać w ręku parę minut, aby klej związał to praca trwałaby nieskończenie długo. Różyczki, które zaprezentowałam nie są moje, kursy wykonania są tu: https://www.youtube.com/w...39xBimfDo&t=14s
Techniki są różne. Jedni zszywają nitką, inni kleją klejem na gorąco, a jeszcze inni mają jakiś klej, który klei na zimno.
Klej stosuje się w końcowej fazie, aby różyczka się nie rozkręciła, dlatego nie można jej odłożyć na bok tylko trzeba przykleić ostatni płatek trzymając ją cały czas w palcach i docisnąć. Klej na gorąco zasycha w sekundzie i można przejść do wykonania następnej.
Na 2-óch filmikach zagranicznych zauważyłam, że ktoś kleił klejem na zimno w buteleczce z wydłużonym dzióbkiem, więc napisałam prośbę o jego nazwę, bo nie było dokładnie widać co to za klej. Otrzymałam odpowiedź, że najlepsze są 2: Fevibond i Fevicol. Znalazłam poprzez google tylko na e-bayu i Amazonie. Niestety wyglądają zupełnie inaczej niż na tym filmiku i nie mam pewności czy to takie same kleje, więc napisałam ponownie załączając linki do tych klejów i na razie nie mam odpowiedzi.
Technika natomiast ze zszywaniem nitką jest zbyt czasochłonna. Jest wystarczająca jak się ma kilka różyczek do wykonania, a nie masówkę.
Sklepy hobbystyczne w internecie mają w ofercie bardzo bogatą listę z klejami, więc napisałam do niektórych o poradę, który klej wybrać, gdyż nie jestem w stanie obejrzeć 78 stron z ofertą i też spotkałam się z ciszą w tym temacie.
Klej termiczny odpada z takiego powodu, że różyczki się nie skręca w kilka sekund tylko trwa to troszkę dłużej, a w tym czasie rozgrzany klej ucieka kroplami z pistoletu i jest totalne marnotrawstwo.

Kto ocenił?

[skohen]

Żaden klej na zimno nie sklei w sekundę. Trzeba przytrzymać. Na filmikach, na które zerknęłam, wszystkie panie używają igły. To jest najpewniejszy sposób. No, ale przy 500 sztukach to jest problem, bez względu na to, czego się użyje. Dodatkowo na filmiku można pięknie pokazać, że kwiatek skleił się klejem na zimno, ale jestem pewna, że to tylko na potrzeby filmu. Po chwili na pewno bez zszycia się rozleci. Różyczki w sprzedaży są klejone klejem na gorąco, a i tak się rozpadają. Masz trudne zadanie do wykonania.

Kto ocenił?

[japoneczka01]

Tu chodzi tylko o to, aby klej w praniu nie puścił, bo różyczka się rozkręci, a jak ktoś samodzielnie ją przyklei i ona odpadnie, to zawsze może ją przyszyć. Siedząc nad tym tematem od kilku dni i sprawdzając wiele filmików zauważyłam, że parę osób kleiło na zimno i tylko przygniotło w palcach miejsce sklejenia i właśnie do nich pisałam o rodzaj kleju, ale odpowiedziała tylko jedna i jak wyżej podałam nazwę kleju, który jest bodajże amerykański, a u nas chyba nieosiągalny. Widziałam też sposób przypiekania płomieniem z zapalniczki, ale on dobry jest do wstążki z organzy, bo rzeczywiście spaja ze sobą warstwy na zasadzie nadtopienia, ale do atłasu czy rypsu się nie nadaje. zastanawiam się jeszcze nad klejem silikonowym, bo on jest odporny na różne warunki, a zwłaszcza wilgoć i jest elastyczny. Coż bez prób i błędów nie ruszę z tym.

Kto ocenił?

[nula]

[japoneczka01]

nula - bardzo dziękuję, że poświeciłaś na mój problem tyle czasu. Klej Textil Fix cytuję "Należy nanieść cienką warstwę kleju na tkaninę, złożyć ze sobą sklejane powierzchnie i odłożyć na 30 minut do wyschnięcia" - to się sprawdza wyłącznie z klejeniem na płasko, bo nie mogę odłożyć różyczki niech sobie poleży 30 min, gdyż ona się rozkręci. A ja nie mogę w paznokciach (takie malizny o średnicy 8 mm robi się prawie trzymając w paznokciach) tak długo jej utrzymać
Klej drugi natomiast w specyfikacji jest biały, a ja szukam takiego co jest przezroczysty jak szkło.
Odezwały się do mnie panie z Portugalii i Rosji - one stosują następujące kleje: Cola Silikon płynny, klej Tytan i Moment. Napisały, że wytrzymują pranie.
Czas pokaże czy to prawda.
Tutaj możecie obejrzeć moje prace(zawieszki na butelki), które sklejam klejem termicznym i to jest bardzo szybka metoda na łączenie elementów. Wszędzie tam gdzie pisze Tarnów jest moich 19 wzorów.
https://www.olx.pl/oferty/q-zawieszki-na-butelki/
https://www.olx.pl/oferty...butelki/?page=2

Kto ocenił?

[skohen]

Obejrzałam, misterna robota. Ja do takich maleństw się nie nadaję. Muszę przyznać, że butelki wyglądają bardzo efektownie.

Kto ocenił?

[japoneczka01]

Wbrew pozorom one nie są takie małe . Na początku czyli przed 15 laty pomagałam sobie pęsetką, a obecnie już jej nie potrzebuję. Doszłam do takiej wprawy, że nawet nie muszę patrzeć na to co robię, bo wszystko wyczuwam w palcach. Naprawdę, to kwestia wprawy. Najwięcej problemów miałam z pistoletami do kleju na gorąco, bo przegrzewały klej i zmieniał kolor z przezroczystego na zżółknięty, taki przepalony, a on miał być niewidoczny.
W końcu i do tego nabyłam wiedzy/praktyki, że obecnie mam do pistoletu dobrany klej taki, który nie zmienia koloru i tego się trzymam.

Kto ocenił?

[nula]

japoneczka01, oba kleje po wyschnięciu są przezroczyste (zreztą chyba wszystkie inne tez, bo takich szukałam)
a ten pierwszy to faktycznie - ja tam przeczytałam, że odłożyć do wyschnięcia na 30 s
a jakby tak, .zamiast trzymać dziabnąć szpileczką, żeby się nie rozkręciło ?
Najważniejsze, że wiesz już czego szukać (klejów Tytan i Moment jest sporo )

a zawieszki na butelki bardzo fajne - mam nadzieję, że się dobrze sprzedają

Kto ocenił?

[japoneczka01]

Ze sprzedażą bywa różnie. Były okresy letnie bum na wesela to zamówień było sporo, ale zawsze mniej lub wcale w okresach jesienno zimowych. Zdarzało się też tak, że musiałam odmówić zamówienia, gdyż nie byłam w stanie wykonać takiej ilości w krótkim czasie na wesele, na którym miało być 5000 gości. Dobrze przeczytałaś, bo takie wesela są na Cyprze. Zaprasza się kilka wsi. Państwo młodzi bardzo chcieli aby to był taki polski akcent na stołach (zawieszki). Jakiś sprzedawca też dzwonił do mnie abym podjęła się wykonywać dla niego 3000 sztuk tygodniowo i też odmówiłam, bo ja nie jestem maszyną. Robię to tylko dlatego, że mam ogromne zapasy materiałów do wykonania zawieszek i jak go wyczerpię, to koniec z tym. Człowiek garbacieje, gdyż musi siedzieć przy stole z nogami spuszczonymi na dół, a to jest pozycja sprzyjająca obrzękom. Zdarza się, że klej kapnie na palce, a to jest klej termiczny, więc zwyczajnie parzy. Nie to, co robótki na drutach lub szydełku, gdzie można sobie siedzieć wygodnie z nogami "do góry".

Kto ocenił?