RękoDzielni - Forum u Maranty

[Grażyna]

Drogie koleżanki. Poradźcie coś, bo niedługo się wścieknę. W sobotę pogryzły mnie na działce bardzo dotkliwie komary i pawęty (tzw. muchy końskie). Wylęgło się to to na działce i nie daje zyć. Bąbli mam co niemiara, ale najgorsze jest to, że mimo stosowania żelu na ukaszenia, wody utlenionej bable są zaognione i strasznie swędzą. Czy znacie jakieś inne sposoby, by złagodzić ból i swędzenie? Staram się nie drapać, ale...same wiecie...

Czy jakieś są sposoby, aby odstraszyć komary od miejsca wypoczywania? Słyszałam o jakiś olejkach, tylko jakich?

Kto ocenił?

[bean]

Grażyna, ja słyszałam o olejku waniliowym, ale na sobie nie sprawdzałam

znalazłam też w sieci taki artykuł http://sem.jogger.pl/2010...deet-moskitier/

Kto ocenił?

[stonesik]

Grażyna, a na swędzenie polecam witaminę PP i wapno oczywiście przyjmuj

Kto ocenił?

[SylwiaM.]

Grażynko, w sklepach ogrodniczych sprzedają środek chemiczny, nakładamy to na wąż ogrodowy i podlewamy siedliska komarów - podobno bardzo skuteczne - tylko zapomniałam nazwy

Zapobiegawczo, przed wyjazdem na działkę zażywajcie syntetyczną wit.B - chroni przed komarami, ma ona powodować , że skóra zmienia zapach , w sposób niewyczuwalny dla człowieka , ale wyczuwalny dla komarów. Informację mam od znajomego lekarza, który zalecił ją podawać moim dzieciom podczas wyjazdu w tropiki.

Dawno temu, jak byliśmy na polu namiotowym syna ukąsiła pszczoła, obok nas rozbił się Niemiec i posmarował miejsce ukąszenia czymś w sztyfcie - zaraz opuchlizna zeszła - pewnie teraz mają i u nas takie skuteczne specyfiki w aptekach.

Kto ocenił?

[Grażyna]

Poczytałam wasze rady i tak myslę na ile rzeczywiście są skuteczne wskazane w artykule środki i rosliny. Na działce mam miętę, lawendę, pelargonie i nic nie skutkuje. Zakupię rózne olejki. Może zapach je odstraszy.

U nas na działkach ludzie mają oczka wodne i przez to tak bardzo cierpimy. Gdyby ci ludzie załozyli w tych oczkach hodowlę ryb lub filtry, to sytuacja byłaby lepsza, a tak to jedni cieszą oczy zbiornikiem wodnym, a pozostali cierpią dotkliwie. W tym roku plaga jest okropna. Komary chowają się w trawie, w warzywach, w kwiatach. Nawet jak się ruszy haczką ziemię, to unosi się nad grządką chmura owadów. Pryskałam już roslinki decisem, trawę scinamy raz w tygodniu, a i tak się bardzo męczę.

Kto ocenił?

[Kelmuska]

[czeremcha]

Na ból i swędzenie - czyli tak naprawdę reakcje alergiczną na jad owadów - polecam przeciwalergiczne maści . Samo chłodzenie nie wystarczy.

http://www.i-apteka.pl/pr...IL-zel-30g.html

http://www.i-apteka.pl/pr...-plyn-30ml.html

http://www.doz.pl/apteka/...ticum_masc_20_g

Ania

Kto ocenił?

[Kelmuska]

czeremcha, ja używam fenistil czyli dobrze robię

Kto ocenił?

[we_st]

podobno babka lekarska łagodzi objawy po ukąszeniu
i smarować skórę Autanem albo OFFem - mi to pomaga by zapobiec ukąszeniom

Kto ocenił?

[alutka171]

Kiedys w poradach przedurlopowych słyszałam, ze jak wybieramy się gdzieś gdzie będzie obawa przed pogryzieniem np. komarów należy zażywać witaminę B mieć w zanadrzu "fenistil" i lek antyalergiczny oraz wapno. Pokąszenia powodują właśnie wydzielanie czynników alergicznych mimo że nie cierpimy na żadną alergię.

Kto ocenił?

[weronika5810]

jest to witamina B6 o ile się nie mylę to skuteczne w aptece można kupić

Kto ocenił?

[Grażyna]

Kupiłam takie tasmy z klejem na owady, przykleja się je na drzewa. Ich celem jest ochrona drzewa przed owadami/szkodnikami roslin, ale powiem wam, że jak dzisiaj spojrzałam na te taśmy, a przykleiłam ich pełno, na każdej grubej gałęzi, na każdym pniu, to nie mogłam uwierzyć - mnóstwo przyklejonych komarów i much, w zasadzie nie ma już na nich miejsca na nowe osobniki, tak pełno dziadostwa. Muszę jutro zdjąć te tasmy i przykleić nowe. Myślę, że to kolejny sposób na komary, muchy i osy. Dzisiaj było chłodniej i komary nie gryzły...

Kto ocenił?

[kabyr]

[kabyr]

[Anja]

U mnie w tym roku na działce też plaga końskich much. Nigdy ich nie było, a w tym roku w trawie, krzewach,... I oczek wodnych w sąsiedztwie nie ma.
Jak mnie w lipcu pogryzły, to mocno różowe bąble miały średnice 15-25 cm. I swędziały jak diabli
Żadne fenistile nie pomogły. Dostałam w aptece Hydrocortisonum i wapno dla alergików i po 3 dniach zaczęło puszczać .

Na komary też żadne psiukadłe nie działają. U brata spryskałam się offem i poszłam zrywać borówki. Uciekałam szybciej jak szłam.
Zaczęłam brać witaminę B. Jest trochę lepiej (choć bez przesady)

Kto ocenił?

[czeremcha]

Końskie muchy nie potrzebują wody do rozwoju, komary - tak. Ich larwy żyją w wodzie. Ale - jeśli w oczku wodnym pływają ryby - to larwy komarów padają ich łupem

U nas w tym roku wyjątkowo mało komarów.

Co do środków przeciwalergiczntych - nie działają jednakowo na wszystkich. Trzeba sobie dobrać substancję, na którą nasz organizm najlepiej reaguje. To tak, jak z tabletkami przeciwbólowymi - jedni lecza ból głowy wyłącznie paracetamolem, inni - wyłącznie ibuprofenem i trudno powiedzieć, dlaczego właśnie to u nich działa. /Oczywiście - pomijając stan zapalny jako powód bólu głowy/.

A z wapnem - to jest trochę dziwna sytuacja.

Pracowałam w aptece w Irlandii i tam nie słyszeli o stosowaniu wapna przy reakcjach alergicznych. Rozmawiałam na ten temat z farmaceutami - dopiero gdy na dyżur przyszedł polski farmaceuta wyjaśnił mi, że część badań wskazuje, że wapno może być przydatne, część - że nie. /Konkretnie chodzi o efekt uszczelniania naczyń, przez co mniej płynu przedostaje się do tkanek powodując obrzęk - dlatego kuracja wapnem nie ma większego znaczenia np. przy reakcjach alergicznych typu suchy kaszel./ I ten brak jednoznacznych wyników badan powoduje, że wapno stosowane jest "lokalnie", a nie "globalnie".

Ania

Kto ocenił?

[maranta]

[czeremcha]

[Grażyna]

Oczko wodne mam na sąsiedniej działce, obok mojego płotu. W tym roku zmienił się właściciel. Poprzedni hodował ryby i włączał filtr oraz małą fontannę, często czyścił wodę. Obecny nic nie robi. Tam właśnie rozwija się hodowla komarów. Dorosłe osobniki wylatują ze zbiornika i hulają po działkach. Tak więc Basiu, to oczko wodne jest moim koszmarem. Do tej pory, czyli do tego lata nie mieliśmy problemu.

Sporo bąbli mi zniknęło. Pozostały 4 bardzo żywo czerwone. Przemywam wodą utleniona 3 razy dziennie. Albo to jest wynik ugryzienia muchy, albo meszki, bo bolesne.

Kto ocenił?

[czeremcha]

Woda utleniona nic ci nie da Skoro bąbel jest czerwony i bolesny - może to świadczyć o stanie zapalnym. Spróbowałabym raczej hydrocortisonu - redukuje reakcję organizmu...

Ania

Kto ocenił?

[Nietoperek]

Nie chciałabym wzbudzać paniki (w żadnym wypadku nie jest to moim zamiarem), ale słuchałam tvn-owskich faktów i było wspomniane w nich, że komary przenoszą pasożyty (wicienie?). Podobno człowiek sam to zwalcza i nie jest potrzebne leczenie. Ale nic więcej na ten temat nie wiem, więc nie chciałabym wzbudzać niepotrzebnego lęku. Tak tylko zwracam uwagę na taką informację

Kto ocenił?

[ciapara]

Ja jestem mocno pogryziona po muchach końskich z Bieszczad. Jest juz miesiac prawie jak wrociłam i dopiero mam pogojone rany na nogach. Te muchy wpuszczaja jakis jad ze rana sie nie goila... saczylo sie cos... nie sposób nie drapac.
Ja kupowałam preparaty do wypsikania siebie np firmy Bros na kleszcze, komary wersja tropic zdaje sie jest taka mocniejsza. Jest kilka firm. Jak wypsikałam siebie od stóp do głow to na 4 godziny mialam spokój. Potem psiakałam sie od poczatku i tak w kółko. Na pobyt w Bieszczadach kupilismy 4 psikacze bo nie dało sie przejsc takie zatrzesienie robactwa. Nawet oganianie sie bacikiem nie poradziło... w tylu miejscach na raz gryzły-równocześnie... dopiero te preparaty pomagały...
ja miałam dokładnie ten Autan z napisem tropical
http://www.autantropical.com/pl/

ale brosa tez sa dobre
Sa tez na ugryzienia zele.
Wiem ze oklad z octu generalnie dobry jest jak jest ugryzienie. Ale na konskie muchy nie sprawdzałam

Kto ocenił?