Powrót

Święta wielkanocne w staropolskiej tradycji i zwyczajach
 

Wielkanoc! - wspaniałe, najradośniejsze święta chrześcijańskie, w naszym kraju kojarzą się z obficie zastawionym stołem, malowaniem jajek oraz chlubą i osobliwością polskiej kuchni- babami i mazurkami.
Ileż pokoleń przechowywało dawne obyczaje, które, począwszy od Wielkiego Postu, we wszystkich chrześcijańskich domach były przestrzegane z nieomal żelazną konsekwencją. Na tradycyjnym, wielkanocnym stole rezydowały zgodnie obok siebie pęta kiełbasy, całe szynki, pieczone mięsa, ryby w galarecie i staropolskim zwyczajem, pieczone prosię. Nie mogło zabraknąć bab, barwnie lukrowanych i przepięknie zdobionych mazurków, serników i przekładańca. Najbardziej wyeksponowane miejsce na stole zajmował baranek, najczęściej z masła lub cukru i olbrzymi koszyk z pisankami. Stół przybierano gałązkami bukszpanu, baziami, pierwszymi wiosennymi kwiatami i „łączką" z rzeżuchy.
Ilość potraw w czasie uroczystego, wielkanocnego śniadania zależała od zamożności domu. Zachował się opis „święconego", podanego na wielkanocnym przyjęciu u księcia Sapiehy w Dereczynie. Rzecz działa się za panowania króla Władysława IV (lata 1632-1648).
Stało cztery przeogromnych dzików, to jest ile części roku, każdy dzik miał w sobie wieprzowinę, alias szynki, kiełbasy, prosiątka. Kuchmistrz najcudowniejszą pokazał sztukę w upieczeniu całkowitym tych odyńców. Stało tandem dwanaście jeleni, także całkowicie upieczonych, ze złocistymi rogami, ale do admirowania, nadziane były rozmaitą zwierzyną, alias zającami, cietrzewiami, dropiami, pardwami. Te jelenie wyrażały dwanaście miesięcy. Naokoło były ciasta sążniste, tyle, ile tygodni w roku, to jest pięćdziesiąt dwa, całe cudne placki, mazury, żmujskie pierogi, a wszystko wysadzane bakalią. Za tym było 365 babek, to jest tyle, ile dni w roku. Każde było adornowane inskrypcjami, floresami, że niejeden tylko czytał a nie jadł. Co zaś do bibendy: były cztery puchary, exemplum czterech pór roku, napełnione winem jeszcze od króla Stefana. Tandem 12 konewek srebrnych z winem po królu Zygmuncie, te konewki exemplum 12 miesięcy. Tandem 52 baryłek, także srebrnych, in gratian 52 tygodni i było w nich wino cypryjskie, hiszpańskie i włoskie. Dalej zaś 365 gąsiorów z winem węgierskim, alias tyle gąsiorów ile dni w roku. Ale dla czeladzi dworskiej 8700 kwart miodu, to jest ile godzin w roku (pisownia oryginalna)
 

Pisanki
Kronikarze twierdzą, że opisane przyjęcie nie należało do najświetniejszych. W wielu domach pozwalano sobie na takie zbytki, że rujnowały one niejedną wielką fortunę, nie mówiąc już o zdrowiu.
Na Święta Wielkanocne, niezależnie od zamożności domu, zachowała się tradycja związana z dawnymi zwyczajami i obrzędami, która przetrwała od czasów pogańskich- pisanki! Zwyczaj barwienia jaj utrzymuje się nadal. Jajo jest prastarym symbolem nadziei i rodzącego się życia, i nadal króluje na wielkanocnych stołach, bowiem Wielkanoc jest jednocześnie świętem budzącej się do życia przyrody.
Według ludowych wierzeń, jajko posiada moc przeciwdziałania wszystkiemu co złe, a poświęcone z okazji Świąt- chroni przed ogniem, zapewnia obfitość dóbr, gwarantuje dobre zdrowie i bezpieczeństwo. Jeszcze teraz, w wielu regionach kraju, skorupki pisanek czy jajek niemalowanych, ale święconych, rzuca się do sadu, by odstraszyć szkodniki- do ogrodu, by był wspaniały urodzaj i na podwórko, by się kury dobrze niosły, a drób był tłusty. Są jeszcze wsie, a nawet całe regiony, gdzie święconym jajkiem gospodarz dzieli się z bydłem, a skorupki bardzo skrupulatnie zbiera i dodaje do nasion, żeby rośliny dobrze rosły. Panny, które chcą wyjść za mąż, powinny myć ręce w wodzie, w której gotowały się jajka na święcenie lub jajka na wielkanocne śniadanie, a jeżeli chcą zwrócić na siebie uwagę kogoś wybranego, powinny go skłonić, najlepiej fortelem, by i on umył dłonie w tej samej wodzie. Sukces gwarantowany i małżeństwo pewne, najpóźniej przed następną Wielkanocą! W ludowej tradycji zawsze jest jakaś cząstka prawdy, a więc czemu nie spróbować?
Wielkanocne pisanki, kraszanki czy malowanki, to jaja kurze, gotowane na twardo i odpowiednio kolorowane, różnymi metodami. Kiedyś pisanki były prawdziwym dziełem sztuki. Także dzisiaj można spotkać mistrzynie, wyczarowujące absolutne cuda. Kto nie potrafi zdobić pisanek czy kraszanek, może przygotować koszyk kolorowanych, malowanych wg staropolskiego sposobu jaj:
* Kolor złoty i lekkobrązowy uzyskamy, gotując jajka w łupinach cebuli. Jeżeli chcemy mieć jajka w kolorze jasnym, prawie pomarańczowym, bierzemy niewielką ilość łupin; barwę soczystą, intensywną otrzymamy, gdy ilość łupin będzie przykrywała dno naczynia, w którym gotujemy jajka.
* Kolor czerwony, bardzo intensywny, otrzymamy, gotując jajka w wodzie z pokrojonym całym burakiem (ze skórką) i dodatkiem soli. Gdy chcemy, by jajka miały kolor jasny, lekko wpadający w amarant, gotujemy je w niewielkiej ilości pokrojonego buraka. Kolor intensywnej czerwieni uzyskamy, gdy dodamy do wody pozostałą część i ugotujemy następną porcję jaj. Umiejętnie gotując, uzyskamy dwa odcienie czerwieni, jasnej i bardzo intensywnej.
* Kolor zielony będą miały jajka ugotowane w dużej ilości szpinaku. Piękny zielony kolor nada skorupce jajka gotowanie w niewielkiej ilości kory z olchy. Ale uwaga! Przy pobieraniu kory do gotowania jajek należy wziąć ją z gałązek, nie wolno, w żadnym przypadku, niszczyć drzewa.
* Kolor niebieski, bardzo piękny, otrzymamy, gotując jajka w nasionach malwy.
* Kolor czarny, gdy ugotujemy jajka w wodzie z dodatkiem garści starego jęczmienia lub w wierzbowych baziach.
Jeżeli kolor nie będzie nas satysfakcjonował, należy dorzucić do wody większe ilości „naturalnie barwionych" produktów.
W staropolskiej tradycji rzeczą bardzo ważną była symbolika koloru, jaki nadawano pisankom. Kolorowe jajka umieszczano w dużym koszyku, i  - jeszcze przed śniadaniem - chodzono od seniora począwszy, wśród gości. Każdy wybierał, mając zamknięte oczy, a następnie, wróżył sobie, co go czeka w najbliższej przyszłości.
- Kolor żółty wróżył życie duchowne. Młodzież, która otrzymała jajko w tym kolorze, mogła liczyć na przyszłość w życiu zakonnym czy kapłaństwie;
- Kolor różowy wróżył sukces. Za pisankami w tym kolorze rozglądali się szczególnie ci, którzy planowali otwarcie nowych lub rozbudowę prowadzonych już interesów czy przedsiębiorstw. Różowy oznacza także sukces w nauce i... lichwie;
- Kolor biały, a więc niepomalowane, naturalne jajko, to niewinność. Wybranie takiego jajka gwarantowało, że młoda osoba dotrwa w niewinności do dnia małżeństwa;
- Kolor niebieski wróżył dobre zdrowie. Za niebieskimi pisankami rozglądały się osoby niedomagające, a także wiekowe. Starano się zjeść jak największą ilość jajek, pomalowanych na niebiesko, wierząc, że zagwarantują zdrowie na cały rok;
- Kolor czarny to pamięć. Jajka były najchętniej wybierane przez ludzi interesu, a także uczącą się i mającą kłopoty z nauką - młodzież;
- Kolor fioletowy wróżył siłę i wytrwałość w dążeniu do celu. Osoby, które planowały jakieś większe przedsięwzięcie, chowały do portmonetki skorupki od pomalowanych na ten kolor jajek;
- Kolor zielony wróżył pieniądze. Skorupki od zielono pomalowanych jajek rzucano na pola, by obrodziło i przyniosło dochody. Wrzucano do sadów, do koryt z paszą dla zwierząt, trzymano je w portfelach, portmonetkach, a także- w pończochach, w których przechowywano pieniądze. Podobno pomagały wyraźnie w ich pomnażaniu;
- Kolor czerwony to oznaka miłości i zwycięstwa we wszystkim: w miłości, w pracy, we wszystkich rodzajach interesów. Pisankom czy malowankom w kolorze czerwonym przypisywano także bardzo wiele właściwości magicznych; wierzono, że były najskuteczniejsze we wszystkich trudnych, skomplikowanych czy zawiłych sprawach sercowych.
Poza symboliką koloru, była jeszcze, niezwykle skrupulatnie analizowana, symbolika ornamentów, stosowana przy malowaniu pisanek. A jaka była ich wymowa?
Ośmioramienna gwiazda to znak pomyślności w do­mu, w gospodarstwie, w interesach i w planowanym mał­żeństwie; gałązka sosny - młodość i zdrowie, także dla osób niedomagających od dłuższego czasu; kurczak lub kogutek- spełnienie marzeń, ale tych duchowych i co ważne, sercowych; linia ciągła- wieczność, nadzieję na wieczną pomyślność, na trwające wieczne szczęście, zdrowie i zgodę; kwiat- miłość, dobroczynność, spełnienie ukrytych marzeń, uzyskanie serca upragnionej osoby, a także- spadek; trójkąt- pomyślność we wszystkich sprawach magicznych, związanych z powietrzem, wodą i ogniem; jeleń- to dostatek, zamożność i bogate małżeństwo; słońce- szczęście i pomyślność we wszystkim, w domu, w polu, w gospodarstwie, w nauce, w służbie i w miłości.
I jeszcze rada: na wielkanocnym stole kolorowe pisanki wyglądają najpiękniej, gdy ułożone są na zielonej łączce z rzeżuchy lub w wiklinowym koszyczku, przybrane baziami, bukszpanem i wiosennymi kwiatami.
Ewa Aszkiewicz

 

Poprzednia  Następna

Strona główna I Coś dla ciała I Coś dla ducha I Miękkie i puchate I Zielono mi I Ciekawe linki I Od autorki I Mapa stron I Nowości I Księga gości
Portal   Forum